Strona 3 z 5

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: wt mar 07, 2006 8:51 pm
autor: viridjam
strasznie strasznie smutno....... :cry: chwile, kiedy jeszcze sie trzyma cialko kochanego stworzonka sa bardzo ciezkie :cry: sama mojego psa nioslam na rekach, kiedy jego miesnie byly calkiem juz rozluznione... nigdy nie byl taki ciezki :sad2:
i nigdy nie bylo tak ciezko :sad2:

Mikunia *** gwiazdki niech mocno swieca

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: wt mar 07, 2006 9:09 pm
autor: PALATINA
ESTI, tak mi przykro....

To była śliczna i dzielna panienka. Na pewno teraz buszuje gdzieś i jest szczęśliwa...
Pozostaje nam mieć taką nadzieję, bo coż innego mamy począć...

Trzymaj się cieplutko!


[']....

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: wt mar 07, 2006 9:44 pm
autor: -megi-
Przykro mi z powodu utraty ukochanego szczurka :( [*]
Wiem jak to boli
Ja moją Chili musiałam uśpic równo tydzień temu :sad2: bidulka miała nawroty raka i się już męczyła
Czemu te nasze SKARBY muszą tak szybko odchodzić??

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: śr mar 08, 2006 10:14 pm
autor: magda1
To dla twojej wyjatkowej mikuni (*) (*) trzymaj sie Estuś :-(

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: pt mar 10, 2006 10:21 pm
autor: ESTI
Wciaz nie moge sie otrzasnac, serec nadal krwawi... staram sie zyc normalnie, ale jak jestem sama w domu to zaczyna sie dramat...moje sloneczko:
Obrazek
Obrazek

Wiem znowu sie zadreczam, ale tylko spojrzcie na nia, czy nie jest wyjatkowa.... :sad2:

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: pt mar 10, 2006 10:21 pm
autor: Dona
Była Estuś, była, bła wyjątkowa i pod względem szczęścia - że trafiła na Ciebie...

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: pt mar 10, 2006 10:44 pm
autor: Julek
[quote="ESTI"]Wciaz nie moge sie otrzasnac, serec nadal krwawi... staram sie zyc normalnie, ale jak jestem sama w domu to zaczyna sie dramat...moje sloneczko:
Obrazek
Obrazek

Wiem znowu sie zadreczam, ale tylko spojrzcie na nia, czy bie jest wyjatkowa.... :sad2:[/quote]
jejku jaka cudna ach te oczy.....

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: pt mar 10, 2006 10:47 pm
autor: Zirrael
Była wyjątkowa, oj była i przeżyła swoje chwile szczęśliwie, otoczona troskliwą opieką i miłością.... :przytul:

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: ndz mar 12, 2006 7:29 pm
autor: sopocianka
Przykro mi. :(
Była naprawdę śliczna. [']

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: wt mar 14, 2006 2:02 pm
autor: Ania
Z całego stadka została tylko mamusia Zu i 3 "młode" z 9 - same dziewczynki... w tym moja zaguzowana Kunia.
A charakter to miała Mikuś po tacie, takie same podbijacze ludzkich serc.
Nadal smutno :(

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: wt mar 14, 2006 2:17 pm
autor: Nisia
Co za miot pechowy... Inny pechowy miot to ten Myszki i Jimiego...

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: wt mar 14, 2006 4:40 pm
autor: ESTI
Nie pechowy miot... wspanialy, tylko naznaczony... :-(

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: śr mar 15, 2006 9:17 am
autor: szczurkowa_pani
przepiękna mikunia :((

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: czw mar 16, 2006 10:45 pm
autor: krwiopij
nawet nie wiem, co napisac... wydaje mi sie, ze rozumiem - bo chyba dokladnie to samo czuje teraz, po odejsciu mojej ukochanej, dzielnej nadinki... po prostu mi smutno... pamietam, jak poznalam mikunie na warszawskim spotkaniu w lipcu... cudna byla... gleboko zapadla mi w pamiec jej pewnosc siebie, bezposredniosc i ta sliczna biala mordka... tylko blizny po operacji byly straszne... mam nadzieje, ze gdziekolwiek teraz jest, jest wolna i szczesliwa...

trzymaj sie, ESTI...

MIKA [25.01.2004-06.03.2006]

: czw mar 23, 2006 7:36 pm
autor: grzegorz
przykro mi...
juz teraz wiem co to znaczy i jak to boli nie czytac ale pisac w temecie "odeszly"