Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Hahahahahaha jakbyś kiedyś chciała to możemy wpaść z TŻem i wykąpać kicię, mamy już w tym duże doświadczenie łącznie z opracowanymi chwytami i udzielaniem pierwszej pomocy, LOL.
No tak, mamy 3 TOZowe koty (wśród nich oczywiście jest czarnuszek ) i kupujemy 4-tego norweskiego leśnego
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
wykąpałam dziś stado, można uznać łączenie za zakończone,
Shani ma guza. przez 2 tygodnie urósł z jakichś 10mm do 13-14. wczoraj krawiła z pochwy, właściwie to nie była krew tylko pomarańczowy śluz, dziś był żólto-zielony. minimalna ilość.
jutro chyba idę z nią do weta :roll: .
W środę byłam u weta. Guz Shani to najprawdopodobniej tłuszczak. na razie mam czekać.
Prawdopodobnie ma też ropomacicze, dostaje hormel(/mormel? niewyraźnie mam napisane). jakby coś się działo odrazu będzie miała wycinaną macicę.
Przed chwilą zauważyłam guza u Bezy. też w okolicach prawej przedniej łapki, jeszcze większego niż w Shani i bardziej zespolonego z tkanką. A w środę macałam stado..
Bezia już bez guza, dostałam ją praktycznie wybudzoną.
Shani jeszcze chwilkę będzie brac leki, jak ostatecznie przestanie z niej paskudztwo wyciekać, naprawdopodobniej będzie operowana. guz ma ponad 3cm średnicy
Renfri jak wyjechałam przestała jeść, schudła, teraz już jest dobrze, kończy antybiotyk.
Leia zdrowa, dzieciarnia szaleje
Jutro Beza i Fleja kończą dwa latka
Z Renfri nienajlepiej, niedlugo chyba będę musiała ją uśpić.
Guz shani jest wielkości piłeczki ping-pongowej, nie można operować, ropomaicicze nie chce dać się wyleczyć.
Dzieci jak to dzieci, tylko by biegały nie chce mi się robić zdjęć.