Strona 21 z 95
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 9:58 pm
				autor: klimejszyn
				nie jutro będzie futro, Kochana, tylko jutro ma być tu zdjęć na 3 strony !  

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 10:06 pm
				autor: sssouzie
				klisza mi się skończyła 

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 10:06 pm
				autor: klimejszyn
				a to nie ma problemu, mam kilka w zapasie, wyślę kurierem  

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 10:08 pm
				autor: sssouzie
				macie lustrzankę na kliszę? 

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 10:14 pm
				autor: klimejszyn
				lustrzanka na kliszę to podstawa !
			 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 10:25 pm
				autor: sssouzie
				widzę, że lubicie z tatą 
vintage  
 
alez marznę. tata miał zajmować się piecem a chrapie. idę się zorientować co i jak.
please wait, bo ja tu jeszcze wrócę! 

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 10:31 pm
				autor: klimejszyn
				wracaj wracaj !   
 możesz przy okazji parę foteczek pstryknąć.
 
możesz przy okazji parę foteczek pstryknąć. 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 10:52 pm
				autor: sssouzie
				ja na dworzu byłam a nie na górze w pokoju 
 
 
poślizgłam się, bo wgapiłam się w padający śnieg. ależ fajnie.
od tej zimy śnieg kojarzy mi się wyjątkowo z ociepleniem  

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: śr sty 27, 2010 10:54 pm
				autor: klimejszyn
				to co, że nie na górze byłaś, zawsze można tam wstąpić  
 
 
ja dzisiaj tyle razy bym się przewróciła na lodzie jak szłam za tym kocem...gdyby nie kolega obok, to teraz bym pewnie nie mogła siedzieć na tyłku  

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: czw sty 28, 2010 12:22 am
				autor: sssouzie
				klimejszyn pisze:to co, że nie na górze byłaś, zawsze można tam wstąpić 
 
  
w sumie i tak co chwila wstępuję, żeby zobaczyć, czy kot nie otworzył drzwi do kosowego pokoju. grom go wie, czy jakichś nadkocich sił nie dostał i nie otworzył..
moje wejście: pierwsze drzwi- kosowe- kruszyna śpi.
drugie drzwi- szczurowe ( i moje, nie zapominajmy 

 )- szuflady w gotowości do harców, ale co z tego jak paskudniki śpią w najlepsze. 
a na dole chrapie papiszon.
zieeew, jak to się udziela to spanie 
 
 
wytrzymam!
 
klimejszyn pisze:gdyby nie kolega obok, to teraz bym pewnie nie mogła siedzieć na tyłku 

 
dobrze, że kolega podratował, bo byś nie mogła robić tego, co ostatnimi czasy robisz ciągle- siedzisz 
 
   tak samo jak ja, ale to przemilczmy
 
tak samo jak ja, ale to przemilczmy  
  
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: czw sty 28, 2010 12:32 am
				autor: klimejszyn
				sssouzie pisze:w sumie i tak co chwila wstępuję, żeby zobaczyć, czy kot nie otworzył drzwi do kosowego pokoju. grom go wie, czy jakichś nadkocich sił nie dostał i nie otworzył..
kiedyś miałam kotka, który umiał sobie otwierać drzwi do łazienki. z drzwiami do domu było gorzej, bo mieliśmy klamke taką gałę przekręcaną wtedy. i skakał na tą klatkę i tak wisiał  

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: czw sty 28, 2010 12:42 am
				autor: Nietoperrr...
				Puk,puk...To ja,nietoperz... 

 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: czw sty 28, 2010 12:43 am
				autor: klimejszyn
				
			 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: czw sty 28, 2010 12:44 am
				autor: Nietoperrr...
				No bo te netoperki to takie nocne stworzenia upierdliwe...
			 
			
					
				Re: wolna szczurza szuflandia
				: czw sty 28, 2010 12:45 am
				autor: sssouzie
				iwonakoziarska pisze:Puk,puk...To ja,nietoperz... 

 
no tak..mamy kota, kosa, trzy szczury i nietoperka..
w którym pokoju nietoperku chcesz spać? 
 
 
witooj
mam nadzieję, że zagościsz na dłużej? 