szczury.org

O dziwo jest stabilne nawet jak klocek Franek szaleje. Ma 150 cm wysokości... śmiesznie to wygląda przy mnie... ja mam 156 cm wzrostu. By móc umyć ją u góry muszę stawać na stołku (dziś już myłam pięterka). Niestety natura nie obdarzyła mnie wysokim wzrostem, ale nie przeszkadza mi to.

Hahaha Jordan jakby miała ze 4 metry to góra byłaby u sąsiadki. Ciekawe co by biedna powiedziała. I tak mnie omijają szerokim łukiem, bo boją się, że gdzieś pod ubraniem dzierżę szkaradne szkodniki niosące zarazę (serio).

Szalejecie ostatnio z tymi klatkami

Suzie jest cudna http://imageshack.us/photo/my-images/5/dsc5942.jpg/ słodycz

Zresztą reszta stadka też ma swój urok

piękne skarby <3 i już będą mogli razem mieszkać

Jestem zachwycona! Dziś wsadziłam całą 5 razem do klatki... i co? I nic, zero bójek, ganiania się. Po prostu dzień jak co dzień, normalna kolej rzeczy w klatce. Dostały gerberka i cała 5 jadła z jednej miski, oto dowód:


Po czym poszły spać... spały razem w hamaku, wszystkie! Jak zaczęłam robić zdjęcia obudziły się i co? Franek (tak Franek) pierwszy wyiskał Prezesa a potem on jego. SZOK! Największy killer złagodniał. Podczas iskania leżał do góry brzuchem pod Prezesem. A tu zdjęcia ze wspólnego leżakowania:

W cieniu Franek, obok Maja, Zdzisia i Prezes


Od lewej: Franek, Majunia, Zdzisia, Prezes a na nich Suzie (słabo widać, ale jest 5 niuszków)


Franek, Maja, Zdzisia i Prezes

nawet nie wiesz jak przyjemnie słuchać tak dobrych wieści!

oby już wszystko dobrze się układało i żyło się w miłości o tak jak tu: http://www.imageshack.us/photo/my-image ... 6075f.jpg/

buziolki w nochalki

super ;-) A Franek przecudowny ehhh

http://imageshack.us/photo/my-images/89/dsc6075f.jpg/

Uroczo zaspane

A klatka wygląda imponująco Teraz mają willę porównywalną do tych z podwarszawskiej Magdalenki
Wymiziaj Ogony :**

Słodki wachlarz zaspanych pyszczków http://imageshack.us/photo/my-images/830/dsc6077y.jpg/

Mam nadzieję, że tak już zostanie. Choć czasem się Franek jeszcze puszy jak coś mu się pomyli.
Trochę fotek klatkowych:

Franio


Maja


Prezes, Maja, Suzie


Zdzisia


Maja, Suzie, Zdzisia


Maja, Suzie


Franek, Zdzisia

hahah

http://imageshack.us/photo/my-images/841/dsc6072d.jpg/

"ale o co chodzi? Masz coś do mnie?"

Rewelacyjna fotka

Majunia wygląda jak mój Merkury!

Piekne masz te Szczurasy . Czytalam o Puszku, bardzo mi przykro, mi tez jeden szczurek zdechł po kastracji i powiedziałam sobie NIGDY WIĘCEJ! W efekcie mam samiczki teraz . Mama nadzieje ze kiedys nasze szczurasy sie poznają . Wymiziać proszę i wycalowac :*

Ja też powiedziałam sobie Nigdy więcej ale co z tego wyjdzie nie wiem... na pewno nie planuję już więcej dwóch stad, stanowczo mówię nie.
Napisałam Ci w PM o tym poznaniu naszych szczurasów. Szczerze mówiąc nie wiem jakby to wyglądało, Franek na pewno pokochałby dziewczynki, Prezes tym bardziej, Suzie olałaby całkiem, a Maja ze Zdzisią... o szok to są takie wojowniczki. Nawet Franek taki dobry w te klocki nie jest jak one jeśli chodzi o ich stosunek do innych samic. Przez kilka dni miałam u siebie szczurki sąsiadki, to szok Maja ze Zdzisią myślałam, że klatkę rozniosą a na wybiegu wisiały na klatce tamtych i fukały. Do samców tak nie startują tylko do samic. Ciekawe czy Twoje też takie wojownicze.

Nawet nie wiesz jak , a najbardziej to Dafi, na początku z lączeniem z Milką miałam duzy problem, ale dało rade, a Pixi to jej córka to juz nie było klopotu. Ale samce pewnie by im sie spodobaly . Po za klatką zle by nie bylo ale jak by ktoś wszedł do ich klaciastego królestwa to ajć! heheh Życz dobrej nocy szczurasom od moich wrednych panienek .