Strona 21 z 29

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: sob kwie 28, 2012 10:01 pm
autor: ol.
fajnie że się wyjaśniło z tym enkortonem :)
(rzeczywście napisane bardzo myląco ::) ale niejednemu lekarzowi kłania się pierwsza klasa podstawówki i kaligrafia ::) )

będą małe prosiaki ! widziałam tylko na youtube, ale przecudaczne były :D

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz kwie 29, 2012 11:06 pm
autor: zyberka
metiss pisze:Bobuch, Ty świnio, jak mogłeś pogardzić moją kuchnią
jednak nie pogardził! musiał się tylko przekonać, że cuchnący tuńczyk jest jadalny :P teraz bardzo ładnie je, co prawda mikro porcjami ale znacznie większe ilości. Reszta @#$%^ w tym czasie gryzie go przez pręty po łapkach; za takie incydenty mam ochotę przetrzepać im skórę....

Bobuch dzisiaj zasnął na rogu szafki i spadł na łeb :-X

Bazyl przechodzi na dietę tuczącą, z wiekiem wygląda coraz mizerniej

Puszek zgubił strupa! albo raczej zdarł, bo rana została. Pytam sie Marcina "jak trzepałeś szmaty z koszyczków to nie widziałeś tam gdzieś strupa?"
"nie, ale coś mi się odbiło o czoło, więc może to był on. <długa pauza> Albo kupa...."


Obrazek

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: pn kwie 30, 2012 10:04 am
autor: valhalla
Strupy zawsze tak schodzą, że zostaje rana. Potem drugi strup, trzeci, czwarty... tylko coraz mniejsze. Jeszcze niejednego strupa zgubi :P

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: czw maja 10, 2012 11:11 am
autor: zyberka
val. Ty jesteś mistrzynią pocieszania :D



Obrazek
a to nasza Niunia Bunia 8) Jest naszym tymczasem, oczywiście tylko teoretycznym, jak każdy nasz tymczas Obrazek

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: czw maja 10, 2012 12:51 pm
autor: zocha
Piękny ryjek :-*

Jak Ty ogarniasz te wszystkie stworzenia? A tak w ogóle to jakie teraz macie zwierzątka u siebie?

A jak tam ogoniaste? No i Bobuszek jak się miewa?

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: pt maja 11, 2012 8:17 pm
autor: zyberka
na chwilę obecną rezyduje u mnie:
6 szczurów
4 myszy
1 świnka z podejrzeniem ciąży

jak to ogarniam? chłop mi trochę pomaga... samemu miałabym problem żeby znaleźć co dzień tyle czasu, by każdemu odpowiednią jego ilość poświęcić. Ale mimo, że jest nas dwóch do zapanowania nad smrodami umiemy nawalić :-\ Jeszcze tydzień temu było nas o 3 więcej... umarły nam 3 myszy w ciągu dwóch dni. W sobotę jedna, tą Marcin pochował, z soboty na niedzielę druga i tego do rana już nikt nie zauważył... i to ciałko tak tam leżało, i ostatnia z trójki myszek postanowila posprzątać... do rana został tylko kawałek skóry i ogonek. Zero kości, sierści... Ostatnia myszka też już nie żyła. Jestem prawie pewna że dlatego że zjadła inną... Posprzątała bo my tego nie zrobiliśmy na czas i przez to zdechła :-[



Z Bobem byłam dziś u weta. Pytał czy nie chcę go uśpić... Zwiększyliśmy mu dawkę leku do maksimum, bo co więcej zrobić? Bobo sam z siebie nic nie je i nie pije, muszę go do tego dosłownie zmuszać, robi kupki wielkością porównywalne z mysimi O_o dostal jeszcze jakiś zastrzyk na wzmocnienie czyli pewnie jakieś witaminki o dupę roztrzaść.
W ogóle zabiło mnie dziś to, że za 7tabletek zapłaciłam 15zł i drugie tyle "za wizytę" :o Czyli że mogłam sobie przyjść bez szczura, nie stresować go i jeszcze zaoszczędzić.
P O Z N A Ń ....................
co to w ogóle za polityka?! "za wizytę" Obrazek ja w Krotoszynie płacę tylko za lek, każda tabletka ma stałą cenę i koniec, i nie ma różnicy czy przyniosłam pokazać zwierza czy nie! A chodzę tam ze szczurami do babki, która została w mojej mieścinie okrzyknięta 'tą co zdziera kase'. Ale tam się nie płaci za rozmowę z lekarzem do cholery...

Bazyl dziś ma jakiś słabszy dzień, chodzi aby z kąta do kąta i leży. A reszta mu dokucza ::)






ło Jezu, dziś same żale w wątku

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: pt maja 11, 2012 10:12 pm
autor: zocha
Ojej, przykro mi :( Biedne myszolki.

Dobrze, że masz pomoc, bo rzeczywiście ciężko ogarnąć takie różnorodne stadko.

Smutno, że Bobuszek tak słabnie. Ciężka decyzja przed Tobą :(
Z jednej strony gdy widzimy, że cierpi chcemy pomóc, ale to nigdy nie jest łatwa decyzja...

Mam nadzieję, że Bobuszek jeszcze powalczy, wygłaszcz go delikatnie ode mnie :-*

Ściskam mocno!
Mizanko dla zwierzaczków przesyłam.

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: pn maja 14, 2012 4:05 pm
autor: zyberka
zocha, wyglaskałam go, wyściskałam ten jego kościsty łepek, nadrobiliśmy wszelkie zaległości
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=36220
Bobuszka już z nami nie ma...

jestem w rozsypce, w ogóle nie wierzę, że to zrobiłam....

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: pn maja 14, 2012 4:10 pm
autor: valhalla
:( Strasznie mi przykro. Walczyłaś o niego długo i nie pisz, że jesteś samolubna. Zrobiłaś to dla niego, aby nie musiał więcej cierpieć i nic innego nie można było zrobić.

Bobuszku, biedaczku :(

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: wt maja 15, 2012 1:30 pm
autor: zyberka
masz rację, w sumie każdy z jego kilku poprzednich dni wyglądał jak ten ostatni...

znów jest nas 5 ...

stado jakieś takie... zamulone ???
Bazyl (Bobo był pół roku młodszy, a już go nie ma...) co raz mniej człapie, a co raz więcej śpi po kątach. Idzie gdzieś, idzie i nagle w połowie drogi łapie go drzemka :( trochę zaczyna zamiatać tylnymi nóżkami
Puszek, najbardziej nieokiełznany szczur nie chce wychodzić z klatki.
Cyryl mi dziś spierdzielił za szafkę i nie chciał wyjść ???

W ogóle ktoś tam psika, prycha i charczy ale jeszcze nie zlokalizowałam kto, bo oczywiście jak podchodzę do klatki to już jest cisza :-X

Dzisiaj szczury dojadały po mnie śniadanie bo mi nie smakowało :P mleko kokosowe z płatkami kukurydzianymi
Obrazek Bazyl na każdym zdjęciu wygląda głupio ale tym razem wybrałam to najgłupsze :P
Obrazek Puchol, wystraszony nie wiadomo czego
Obrazek Rupert
Obrazek zoom na zeza Obrazek


i Niunia Bunia
Obrazek Obrazek Obrazek :)

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: wt maja 15, 2012 1:33 pm
autor: metiss
Łiiiii świnia! kłiii! kłiii! kliii!

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: wt maja 15, 2012 3:19 pm
autor: zocha
:(
Ogromnie Ci współczuję.
Niestety czasami przychodzi ten moment, że musimy zadecydować za nich. Nie jest to nigdy łatwe. Biedaczek się męczył, dobrze postąpiłaś zyberka. Mimo że dla nas to ogromny ból, on już nie cierpi.

[*] dla Bobuszka


------

Moje urwisy też dzisiaj dostały resztki mojego śniadania :)
http://imageshack.us/photo/my-images/80 ... 849vf.jpg/ co za genialne zdjęcie, świetna ta mina i w ogóle Bazyl na tym zdjęciu :)
http://imageshack.us/photo/my-images/528/dsc02860y.jpg/ Pancia pewnie straszy, a potem że niby nie wie czego :P
http://imageshack.us/photo/my-images/10/dsc02866h.jpg/ zezulec cudny :-*

http://imageshack.us/photo/my-images/34 ... 836vh.jpg/ świnka jest przesłodka, ten jej cudny pysio :-*

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: wt maja 15, 2012 3:41 pm
autor: alken
dobrze zrobiłaś, że pozwoliłaś Bobkowi odejść...

a co do świni to już mówiłam że świetna :) sama bym chciała takiego kłikacza, tylko nie mam miejsca...taka świnia chociaż jako jedyna by podzielała moje zamiłowanie do zieleniny ;D

a Bazyl taki mongołek ;D

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: wt maja 15, 2012 5:31 pm
autor: ol.
bardzo mi przykro z powodu Bobka, ale postąpiłaś słusznie, na serduszko nie umiera się szybko, ani łatwo ...
(sama gdybym mogła cofnąć czas ...)
więc wierz mi, to nie było dla Ciebie lecz przede wszystkim dla niego
teraz jest już spokojny



Bazyl, mój ulubieniec http://imageshack.us/photo/my-images/80 ... 849vf.jpg/
- co niechciane ludzkie śniadanie robi ze szczurami :D


fajnie popatrzyć na trochę inną anatomię niż szczurza - od paznokietów po różowy dziobek świniaczek podobny, ale i taki inny :)
a jak tam z jej "nosicielstwem" - obawy rozwiane ?

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: wt maja 15, 2012 6:29 pm
autor: alken
lepiej żeby świnia zapakowana nie była, bo jak się małe świniory urodzą to nie damy żyć Zyberce, milion zdjęć dziennie ;D miniaturowe ofutrzone cuda, z małymi paluszkami, noskami, uszkami, wirkami :D hihi