szczury.org

potwierdzam nietoperowe slowa

Szczęśliwa kobieto, słów mi brakuje z zazdrości! Jak ja wytrzymam, aż moja panna dorośnie do podróży!

A mi rogal z gęby nie znika i tak!!!

oooo matko <zakochałam się> marzenie, każdy jeden cudny *_* nooooo! nie moge mieć to chociaż sobie wyobraże że mam ! xD

Jutro będzie u mnie Nessie mój. Już nie mogę się doczekać.

Ja w poniedziałek odbieram Texia! aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!

aaaaaaaaaaaaa!!!Muuuuuchaaaa!!!A on był u mnie!!!Widziałam!!!Kiziałam!!!Słoniątko cudne!!!

No i się chłopcy rozjechali smutno tak jakoś bez tych małych urwisów.
Wstawię jeszcze kilka zdjęć całej trójeczki razem


I dzisiejsze zdjęcia dziewczynek

Grzeczne chociaż to moje dziecię? Bo na filmiku wygląda na aniołka. Nieco żarłocznego aniołka.

IHime to tylko pozory żadnej z dziewczynek nie nazwałabym grzeczną

Cudne! Niestety, ze wstydem przyznaję, że nie byłam w stanie rozpoznać mojej Dakoty. Nic to, wszak wszystkie są jednakowo śliczne. Upilnowanie ich to jest wyzwanie nie lada!
Przy okazji prosimy o informację jaką karmę maluszki tak chętnie wcinają i czego już pokosztowały spośród innych smakołyków, żebyśmy wiedziały co im dawać bez obaw, a z czym zachować ostrożność. Myślę, że te informacje najlepiej zamieścić tutaj, żebyśmy Was nie nękały pytaniami na PW.

Dakota i Alabama są do siebie tak podobne że można mieć problem z odróżnieniem, różnią się jedynie odrobinę odcieniem bo wielkością już nie.
Maluszki jedzą Tinę Rattine, oprócz tego można im podawać jajka, wszelkiego rodzaju delikatne zupki bez przypraw, kaszki mleczne a jako smakołyki banany, jabłka, jogurt naturalny z miodem, lubią bardzo gotowany makaron (Hanka i Medyk muszą uważać na tego nieszczęsnego brokuła)

Szczurzyca jak to, Missi nie możesz odróżnić, przecież przez cały filmik to ona najbardziej uparcie próbuje wyjść z klatki (chociaż fakt robi to tak szybko że można pomyśleć że to kilka szczurów, nie jeden)

Alabama jest cudowna

Rany, jak one szybko rosną Już nie mogę się doczekać naszej maluty, podwójnie ze względu na to, że miałam ją już w rękach

A ja do tej pory rozpływam się nad moim Indiańcem... Jeszcze nigdy nie trafił mi się aż tak odważny mały szczur,który nic a nic nie boi się moich wielkich cielaków! One są tym faktem oczywiście bardzo zdziwione i zaszokowane,no bo jak to,taki mały gnojek,a w nosie ma kto tu rządzi???
Jest szczurem idealnym Mądry,odważny,przystojny,pierwszy pcha się na ludzkie ręce,lubi odkrywać nowe miejsca,ale nie ucieka jak większość maluchów,gdy tylko ma okazję,co mnie bardzo zdziwiło.Pierwszy u mnie tak młodziutki szczurek,którego puszczam już na wybiegi i który WRACA do klatki razem z resztą na czas karmienia...

"Jestem mądry,jestem piękny i dobrze mi z tym!"

Hej, dziewczyny, nie bądźcie samolubne. Pokażcie Waszych chłopaków.
Myślę, że dobrze by było nie zamykać tego wątku i od czasu do czasu pokazać zdjątka naszych ośmiu niespodzianek, wymienić się spostrzeżeniami, informacjami o (odpukać) problemach zdrowotnych. Co Wy na to?

Jakież to to piękne Pierwszy raz widzę takie słodziaczki

No dobra,to ja się chwalę!Wybaczcie mi tylko ewentualne literówki,bo mi 9 szczurów biega po podłodze,na której ja też siedzę z biedną klawiaturą... Co chwilę jakieś łapiszcza na nią wskakują,ogólnie na mnie,na szyję,drapiąc niemiłosiernie,pod spódnicę zaglądają...Mały Indiana bryka po pokoju razem z moimi,w które tchnął trochę życia i świeżej krwi Ale na wybiegu jeszcze sam do mnie nie przychodzi.Obserwuje,jak reszta to robi,ale sam jeszcze nieśmiały.Inaczej na rękach - kiziol miziol straszeczny!!!
Tak go szybko stado przyjęło,jakby faktycznie od zawsze tu był.





Mój mały,nadprogramowy,dziewiąty Wspaniały...

Nietoperku, masz śliczne stadko, takie urozmaicone . Indiana jest jeszcze taki malusi przy dorosłych szczurasach, ale wygląda jak klejnocik. Mizianko dla wszystkich, ze szczególnym uwzględnieniem malucha.