szczury.org

Jeśli chodzi o ryby, to w jakiej postaci? Tym morskim mrożonkom z marketów, hodowanym na skalę masową (mintaj, panga, łosoś itp.) raczej nie ufam. Słyszałam, że są bardzo toksyczne i chemiczne dla ludzi, a co dopiero dla takich małych szczurków... Bezpieczniej jest więc jadać nasze polskie makrele, szprotki i inne. Jednak ciężko jest, przynajmniej w moim przypadku, dorwać gdzieś teraz świeże. Dlatego chciałam zapytać jak jest w przypadku ryb wędzonych? Nie zaglądałam im nigdy "do środka", ale wydają się być dość słone w smaku. Nie zaszkodzą szczurkom?

Wędzone się nie nadają, maja za dużo soli, dym wędzarniczy za zdrowy też nie jest. Do tego większość ryb teraz jest sztucznie wędzona, chemiczny aromat i trochę barwnika.

Ok, więc jeśli ryby, to jakie w jaki sposób przyrządzone?

Na parze lub ugotowane w niewielkiej ilości wody, bez przypraw i soli.

A co jezeli chce upiec ciasteczka, ktore moga zjesc ludzie i szczury ?
Podam skladniki :
maka ( to szczury moga jesc, wiec zostaje)
jajko (zostaje, moga zjesc)
maslo (nie jest wiele wiec zostaje, moga zjesc)
cukier ( moze zmieszam pol na pol - miod - cukier ? mogloby byc ?)
proszek do pieczenia - bez niego daloby sie upiec ? Jak nie to czym zoastapic - zeby szczury mogly zjesc.

Oczywiscie nie bede dawac im tych ciastek codziennie, chodz przyznam, ze szczurke przydaloby sie troszke utuczyc ! Nie mam wagi,m ale tluszczyku, ani widocznych miesni nie ma. Wiec jak ? daloby rade jakos to upiec ? Pytam bo nie chce mi sie piec osobno ciatsek dla ludzi i szczurow.

Prosze, nie mowcie mi, ze to bezwartosciowe i nie warto podawac - szczury moga to zjesc od czasu do czasu . I nic im sie nie stanie. I tak jak juz wczesniej mowilam nie chce im tego podawac dzien w dzien, raz na tydzien taki przysmaczek - jedno ciasteczko na pol

Mój szczurek porwał ogryzek po jabłku i znalazłem tylko wióry. Może zjadł sam, może z drugim i nie wiem, czy pestki z jabłek im nie zaszkodzą - chodzi mi o ten kwas pruski
Bardzo proszę o pomoc

a ja się chciałam zapytać bo nie wiem gdzie. Kupiłam ogonkowi taki napój witaminowy i nie wiem czy go dolewać do wody czy podawać zamiast wody??

Jaki napój? Ludzki?

Arau pisze:Jaki napój? Ludzki?

hehe dobre No coś ty chodzi mi o taki specjalny dla gryzoni. jest w sklepach zoologicznych

Nikolka pisze:

Arau pisze:Jaki napój? Ludzki?

hehe dobre No coś ty chodzi mi o taki specjalny dla gryzoni. jest w sklepach zoologicznych

Taka... jakby zwyczajna woda? O ile dobrze pamiętam, prostokątna butelka, chyba zielony korek?
rocieńcz.

tak zielony płyn w środku Vita drink firmy Vitakraft. Tylko że na opakowaniu nie pisze że dolać do wody A ile tego wlać na 1 nie duże poidełko??

Miałam to, raz dałam po prostu poidło, tak po prostu, na czysto tego płynu, ale nie ruszyli, ech. Metodą prób i błędów doszłam do własnej "mieszanki" - 1/3 płynu - reszta woda, zwyczajna mineralka. Też miałam nieduże poidło, piły już ładnie.

dzięki wielkie za poradę

A wiecie co, ja zgłupiałam. Moje żarłoki jedzą praktycznie tylko warzywa, owoce, suchy chleb i naturalne ziarna, czasem jajko lub twarożek. I ostatnio dupki im zrudziały! I teraz nie wiem, co jest w diecie nie teges?

a propos ryb - moje szczurzyczki uwielbiają w formie gerberka (ryba z warzywami).... Swoją drogą właśnie dzięki gerberkom moje maluchy nauczyły się, że ok. 21.00 następuje powrót do klatki. Teraz już nie muszę ich szukać po całym pokoju, tylko same czyhają w pobliżu klatki na ulubione żarełko (daję im pół słoiczka na 3 szczurki)