szczury.org

Maniek i Edek

Gdyby nie inna klatka, to mogłabym powiedzieć, że to u mnie było robione to zdjęcie z poidłem, Mańkiem i Edkiem (szczury prawie identyczne i nawet poidło chyba to samo mam) Moje też muszą wszystkie akurat w jednym momencie pić. Słodziaki te Twoje szczuraki. Aż by się chciało poprzytulać

Takie rzeczy się dzieją jak się nudzę

hahaha mania jakie zdjęcie normalnie jak odbicie w lustrze uwielbiam to gdy tak piją i jedno drugiego głowę łapką odpycha
cudne chłopaczyska
a od paszek w dół wyglądają jak pingwinki

jeszcze ja na chwilkę
czy to jest ogon w buzi ? tak to wygląda http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 0378w.jpg/

Yyy, no chyba nie ma go w pysiu aczkolwiek pewności to ja nie mam bo zdjęcie dawno robiłam

ale by było jak by tak spał
ale nie napewno to się jakos dziwnie ułozyło tak że takie wrażenie sprawia

Jakie prześwietne zdjęcie z tym poidełkiem, faktycznie jak w lustrze

Dzisiaj się zważyliśmy:

Stefan 11 miesięcy 629g
Filip 10 miesięcy 559g
Kajtek 4,5 miesiąca 345g
Edek 3 miesiące 352g
Maniek 3 miesiące 354g

Martwi mnie nieco waga Kajtusia, niby nie waży za mało ale jest starszy od maluszków i waży mniej... W ogóle najmłodsi chłopcy są już tacy jak on. Kajtek od zawsze był malusi i chudziutki. Jak go wzięłam ważył 70gram i ciężko szło tuczenie

Wiesz, Kajtuś ma dopiero 4,5 miesiąca ma jeszcze czas przybierać a raczej nie jest jakoś strasznie zachudzonym szczurkiem. Wygląda nieźle - ja nie wiem co Ty tam wydziwiasz
Pomiziaj chłopaków

Jestem nieco przewrażliwiona na jego punkcie bo on wiecznie choruje mi Ciągle i bez przerwy pokichuje, czasem wydaje dźwięki jak z gumowej kaczuszki(taki skrzek). Raz dostał antybiotyk ale wetka nie znalazła u niego nic co mogłoby to powodować ze strony medycznej. Alergię pokarmową raczej wykluczam bo dostaje VL granulat i niewielką grupę warzyw i owoców które jadł wcześniej i tego nie było. Hamaki też piorę cały czas w tym samym proszku więc to też raczej nie to. Na co jeszcze mógłby mieć ewentualną alergię Może na mnie skoro ja mam na niego Wybieram się po raz kolejny z nim do weta ale nie wiem czy ta wizyta coś da. Wetka jest dobra, jedyna szczurza w mieście i jest bardzo chwalona więc się zna. Poza tym Kajtek wciąż jest małym dzikuskiem. Od kiedy go mam on wszystkiego się bardzo boi najmniejszy ruch go przeraża. Trochę to dziwne bo sam nieraz przychodzi po jakieś jedzonko czy też schowa się u mnie pod szlafrok (zna go od małego i tam się czuje bezpieczny) i mnie poiska-jest jedyny który to robi. Czasem mam wrażenie że on jest jakby opóźniony, zachowuje się jak malutki wystraszony szczurek a nie powinien, jest z nami już ponad 3 miesiące.

Maniek i Stefan

O rany jakie prześwietne zdjęcie

Cudne!

Picie synchroniczne ! Nowy sport