Strona 21 z 106
Re: futrzaste momenty
: śr wrz 19, 2012 9:19 am
autor: bini
booskie zdjęcie

fajna "kupka" szczęścia, a propos tematu

Hmmm no nie poradzisz, że każdy szczur swój rozum ma i na nic nasze starania

ja chciałam swoim zrobić mniejszą kuwetę w rogu, bo tak to idzie mi żwirek w tydzień :/ ale coo moje panny stwierdziły, że im się to nie podoba i wysypują nagminnie wszystko naokoło :/ takie to dziady

Re: futrzaste momenty
: śr wrz 19, 2012 9:56 am
autor: BlackRat
saszenka pisze:...Nawet nie wiecie, jakie to uwłaczające, biec za każdym razem do klatki, gdy szczur kierował się w stronę kuwetki...
Wiemy wiemy, też to przerabialiśmy nie raz
saszenka pisze:Na wykopaliskach nie ma odkurzaczy

A co Ty, archeolog?
Re: futrzaste momenty
: śr wrz 19, 2012 12:49 pm
autor: saszenka
bini pisze:booskie zdjęcie

fajna "kupka" szczęścia, a propos tematu

no i zauważcie: zimny łokieć
bini pisze:Hmmm no nie poradzisz, że każdy szczur swój rozum ma i na nic nasze starania

ja chciałam swoim zrobić mniejszą kuwetę w rogu, bo tak to idzie mi żwirek w tydzień :/ ale coo moje panny stwierdziły, że im się to nie podoba i wysypują nagminnie wszystko naokoło :/ takie to dziady

moje uwielbiają kopać, więc też rozsypują... ale nie sypię im grubej warstwy, a to co wysypią, to wrzucam z powrotem

taka jestem

Re: futrzaste momenty
: śr wrz 19, 2012 12:50 pm
autor: saszenka
BlackRat pisze:saszenka pisze:...Nawet nie wiecie, jakie to uwłaczające, biec za każdym razem do klatki, gdy szczur kierował się w stronę kuwetki...
Wiemy wiemy, też to przerabialiśmy nie raz
No dobra, wiem, że wiecie. Chciałam się pożalić
BlackRat pisze:saszenka pisze:Na wykopaliskach nie ma odkurzaczy

A co Ty, archeolog?
Anooo

Re: futrzaste momenty
: śr wrz 19, 2012 4:18 pm
autor: BlackRat
Przyznaj się, coś wykopała?

Re: futrzaste momenty
: śr wrz 19, 2012 7:41 pm
autor: saszenka
a różne takie

Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 9:45 am
autor: bini
zwłoki?

Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 11:34 am
autor: saszenka
też... ale już bez mięsa

Z takich ładniejszych rzeczy to chyba będzie zapinka metalowa (coś w rodzaju ozdobnej agrafki - dla niewtajemniczonych) idealnie zachowana i mała (jakieś 0,5cm bok) kostka do gry z kości

Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 12:39 pm
autor: BlackRat
saszenka pisze:też... ale już bez mięsa

...
Boś pewnie zeżarła
(na takich wykopaliskach pewnie kiepsko karmią, tak mi się wydaje przynajmniej...)
Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 12:56 pm
autor: saszenka
No nie, na praktykach sami sobie gotowaliśmy (były dyżury kuchenne). Raz tylko chłopcy chcieli wzniecić rokosz, bo dziewczyny zrobiły na obiad ryż z jabłkiem. Raz stołowaliśmy się w Caritasie (szczerze nie polecam). Na innych mieliśmy zaś kucharkę! Ale to chyba dlatego, że z nami praktykowali studenci z Niemiec, więc poziom musiał być

A na wykopaliskach już zawodowych, to jak se nie zrobisz, to nie zjesz. A prawda była taka, że czasu nie było na jedzenie... Po pół roku szło się przyzwyczaić do diety płynnej

Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 1:03 pm
autor: BlackRat
Toś chuda pewnie ładnie...

Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 1:05 pm
autor: saszenka
Kobieto, to było wieki temu

już się częściowo cywilizuję

Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 1:07 pm
autor: BlackRat
Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 1:18 pm
autor: saszenka
Uwierz mi, było tam więcej chętnych na takie delicje

Panowie pracownicy pytali czy można zupę gotować na takich kościach

Re: futrzaste momenty
: czw wrz 20, 2012 1:21 pm
autor: BlackRat