szczury.org

Dziego ja nie mam hodowli Jestem domem tymczasowym Jak mi się łyse nie rozpakują to na razie żadnego miotu nie będzie

To się nieco pomyliłam, ale daj znać jak już się rozpakują. Może adoptuję trzeciego kumpla dla Hera poprzez wymienianie zasikanych szmatek oczywiście tym razem. Choć może to ja taka jestem bo ciągle chcę więcej ale na razie pozostanę z tymi łobuziakami...

Diego, jak dla mnie bez szans. Te szczury były odebrane z bardzo złych warunków, dzieci mogą być chorowite przez chów wsobny i beznadziejne karmienie matki tam, gdzie była, skąd ją odebrałam.
Nie obraź się, ale bardzo bym chciała, żeby trafiły do doświadczonych domów, które wezmą na siebie ryzyko chorób i szczuplejących finansów. :*

Wiem dominiszka Na razie zajmę się tym co mam, ale to nie oznacza, ze nie mam odpowiednich warunków do trzymania szczurków i opiekowania się nimi. Klatka - jest. Wybieg - jest. I najważniejsze : Otwarte serce - jest. Może kolejne będą od pauli.
A jak tam idzie z Abi i Lily? Dasz jakieś fotki?

Diego, Lili zmarła....

Diego chodzi po prostu o to że akurat te słoneczka łyse wymagają doświadczenia i pracy . Z tym że maluszki jeśli się pojawią a niestety chyba mamy nierozpakowaną bombę zegarową u siebie to będą wykochane i miziaste tak jak wszystkie spod moich skrzydeł

W takim razie przepraszam. Widocznie nie trafiłam na wątek dominiszki. To dla Lili [*]
Paula14s: Ok. Może kiedyś...

Boże ..nie wierze... pamiętacie akcję z moją Maleńką ? tą łysą ? udało mi się ją odzyskać..po 2 latach ...wróci do mnie...jutro

To fajnie, że do Ciebie wróci Trzymam kciuki za szybkie i spokojne łączenie, a nie jak jest teraz u mnie
A to mała została jako ostatnia w stadzie i wcześniejszy właściciel już się nie doszczurza?

Wiesz co tam byl cyrk na kółkach .. mialam takie wyrzuty sumienia ze ją oddalam ... a teraz tak... była "właścicielka" juz nie innych szczurow i nie chce więcej :/ mała ma nadwagę .. chyba wgl nie miala wybiegów .. tak płakałam jak ją odzyskalam ... ze szczęścia , z wyrzutów sumienia i przez to jak wygląda :/

Teraz musisz nad nią popracować w sensie, że zająć się nią i to mocno. Trzymam kciuki.

U nas trochę zmian ^^
1. Maleńka już biega po klatce i na wybiegach. Po tygodniu spędzonym u mnie odzyskuje kondycje a tłuszczyk przeradza się w mięśnie , już nie długo nie będę jej mogła od agresji odróżnić heh . Pierwsza przychodzi do drzwiczek i domaga się smakołyka albo poczochrania łysej dupki

2. Oficjalnie zamykam stado .. Będzie wspaniała 14-stka ^^ Wczoraj przywiozłam ostatniego członka rodziny ^^ Małą standard fuzz black self . Jest pełna energii ale taka kruszynka ....

3. Mamusia Double rex ma problemy ...mleko niby ma , młode mają już tydzień ale z 14 zostało 7 .... przed moim wyjazdem w piątek było jeszcze 14 .. wczoraj już tylko 7 ;( Podejrzewamy że matka nie ma siary i dzieciaki odchodzą z braku odporności , która powinna być przekazywana w siarze ... ;/ Podobno 5 dzień jest decydujący więc nie powinno już ich ubyć ;/


Zdjęcia dzieci i mojej nowej myszki ...i innych jak tylko dostanę więcej internetu ;p bo na razie muli mi tak że mogę tylko fora otwierać ;p

U nas trochę zmian ^^
1. Maleńka już biega po klatce i na wybiegach. Po tygodniu spędzonym u mnie odzyskuje kondycje a tłuszczyk przeradza się w mięśnie , już nie długo nie będę jej mogła od agresji odróżnić heh . Pierwsza przychodzi do drzwiczek i domaga się smakołyka albo poczochrania łysej dupki

2. Oficjalnie zamykam stado .. Będzie wspaniała 14-stka ^^ Wczoraj przywiozłam ostatniego członka rodziny ^^ Małą standard fuzz black self . Jest pełna energii ale taka kruszynka ....

3. Mamusia Double rex ma problemy ...mleko niby ma , młode mają już tydzień ale z 14 zostało 7 .... przed moim wyjazdem w piątek było jeszcze 14 .. wczoraj już tylko 7 ;( Podejrzewamy że matka nie ma siary i dzieciaki odchodzą z braku odporności , która powinna być przekazywana w siarze ... ;/ Podobno 5 dzień jest decydujący więc nie powinno już ich ubyć ;/


Zdjęcia dzieci i mojej nowej myszki ...i innych jak tylko dostanę więcej internetu ;p bo na razie muli mi tak że mogę tylko fora otwierać ;p

Czyli to samo, co u Gosi się dzieję... Biedne mamki, biedne maleństwa

To straszne. Czyli, że nie ma w sobie mleka? Albo wystarczająco mało.