szczury.org

mrjingles chyba kupię taką samą klatkę, dlatego mam pytanie - ile szczurów w niej trzymasz, jak się sprawuje i czy te podesty nie śmierdzą moczem?

maszroom w końcu i tak zaczną nie miło pachnąć moczem .To tylko kwestia czasu .

Hooda pisze:Piękne te Wasze klatki
Moja jeszcze do wczoraj wyglądała tak:
http://2.bp.blogspot.com/-OQAnzl_QwOc/U ... +set+1.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-KuI9RmeNoqQ/U ... et+2+2.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-HA33OlQ7hlE/U ... +set+3.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-yA8gDj5zKZU/U ... +set+4.jpg
ale dziś byłam ze szczurasami u weta i leczą się na świerzb, dlatego wszystko musiałam wyrzucić, domyć co się da no i dzisiajszy stan klatki prezentuje się następująco:
http://4.bp.blogspot.com/-Qi7rCll-1EU/U ... klatka.jpg
Ale zamówiłam im dzisiaj czerwono-czarny zestaw polarków i gdy tylko się wyleczą to zrobię konkretny remont i wrzucę zdjęcie

Rzeczywiście trochę pusto później, w sumie sama mam tak teraz u siebie (eksperyment, przez bójki) ale pewnie szybko się u Ciebie wypałni, jak zamówiłaś polarki.
Ps. Vivaldi - superowe imię

A tu moja klatka, jeszcze w dość surowym stanie
http://img812.imageshack.us/img812/6916/imgp5518.jpg
http://img39.imageshack.us/img39/4273/imgp5517.jpg

Wpadłam w "hamaczkowy trans" i codziennie doszywam jeden-dwa amatorskie hamaczki, zależnie od czasu, dopóki materiały się nie skończą : D Do tego czekamy na mebelkowy zestawik od figoifagot
Półeczki drewniane, dołączone do klatki odłożyłam nawet nie użyte, bo naczytałam się, że z czasem zaczynają śmierdzieć i są nie do zniesienia Obecne (oprócz dwóch koszyczków) zrobione są z podstawek pod parapetowe doniczki : D Plastik, na który trafiłam jest bardzo gruby i solidny, więc czuję, że posłużą długo (a nawet jeśli nie, koszt jednej wynosi ok. 3zł, więc wymienię bez problemu ).

A na koniec moja szczurcia w jej ulubionym niebieskim hamaczku, której nie sposób sfotografować w ruchu, jest na to za szybka : D
http://img577.imageshack.us/img577/3056/szczurcia.jpg

PS: Od razu dodam (zanim ktoś się przyczepi : D) , że już czekamy na dwie "koleżanki", nie zamierzam trzymać jej samotnej

Magdonald pisze:A tu moja klatka, jeszcze w dość surowym stanie
http://img812.imageshack.us/img812/6916/imgp5518.jpg
http://img39.imageshack.us/img39/4273/imgp5517.jpg

Wpadłam w "hamaczkowy trans" i codziennie doszywam jeden-dwa amatorskie hamaczki, zależnie od czasu, dopóki materiały się nie skończą : D Do tego czekamy na mebelkowy zestawik od figoifagot
Półeczki drewniane, dołączone do klatki odłożyłam nawet nie użyte, bo naczytałam się, że z czasem zaczynają śmierdzieć i są nie do zniesienia Obecne (oprócz dwóch koszyczków) zrobione są z podstawek pod parapetowe doniczki : D Plastik, na który trafiłam jest bardzo gruby i solidny, więc czuję, że posłużą długo (a nawet jeśli nie, koszt jednej wynosi ok. 3zł, więc wymienię bez problemu ).

A na koniec moja szczurcia w jej ulubionym niebieskim hamaczku, której nie sposób sfotografować w ruchu, jest na to za szybka : D
http://img577.imageshack.us/img577/3056/szczurcia.jpg

PS: Od razu dodam (zanim ktoś się przyczepi : D) , że już czekamy na dwie "koleżanki", nie zamierzam trzymać jej samotnej

o kurcze, ale zaje*sta sprawa z tymi półeczkami!!! jestem pod wrażeniem, chyba ukradnę Ci ten pomysł ja też nałogowo szyję hamaczki i również czekam na zestaw od figoifagot Twoja klaciocha jest super !

maszroom
trzymam w nich dwóch sporych chłopaków i szczerze mówiąc nie polecam tych podestów, musze za każdym zmienianiem śćiółki szorować je żeby trochę zmniejszyć zapach ;<
W tym tygodniu mam zamiar zamówić półki i schodki ferplasta, bo ten ''smród'' jest dość nieprzyjemny

Ja taras też muszę szorować... Leją i kupczą na każdy plastik w klatce :/

Noelle pisze:

Magdonald pisze:A tu moja klatka, jeszcze w dość surowym stanie
http://img812.imageshack.us/img812/6916/imgp5518.jpg
http://img39.imageshack.us/img39/4273/imgp5517.jpg

Wpadłam w "hamaczkowy trans" i codziennie doszywam jeden-dwa amatorskie hamaczki, zależnie od czasu, dopóki materiały się nie skończą : D Do tego czekamy na mebelkowy zestawik od figoifagot
Półeczki drewniane, dołączone do klatki odłożyłam nawet nie użyte, bo naczytałam się, że z czasem zaczynają śmierdzieć i są nie do zniesienia Obecne (oprócz dwóch koszyczków) zrobione są z podstawek pod parapetowe doniczki : D Plastik, na który trafiłam jest bardzo gruby i solidny, więc czuję, że posłużą długo (a nawet jeśli nie, koszt jednej wynosi ok. 3zł, więc wymienię bez problemu ).

A na koniec moja szczurcia w jej ulubionym niebieskim hamaczku, której nie sposób sfotografować w ruchu, jest na to za szybka : D
http://img577.imageshack.us/img577/3056/szczurcia.jpg

PS: Od razu dodam (zanim ktoś się przyczepi : D) , że już czekamy na dwie "koleżanki", nie zamierzam trzymać jej samotnej

o kurcze, ale zaje*sta sprawa z tymi półeczkami!!! jestem pod wrażeniem, chyba ukradnę Ci ten pomysł ja też nałogowo szyję hamaczki i również czekam na zestaw od figoifagot Twoja klaciocha jest super !

Cieszę się, że Ci się podoba Korzystaj, korzystaj śmiało

Ja w swojej klatce wczoraj wieczorem zamontowałam tunel zrobiony z nogawki od moich starych, grubych rajstop, na końcach usztywnionej wyciętymi z butelki "krążkami" : D Mała ma radochę, chyba z milion razy, tuż po zawieszeniu, biegała tam i z powrotem

a oto moja klatka:) krokodyl od maszki, natomiast reszta mojej produkcji...

Super klateczki mają wasze ogonki jak mój komplecik przyjdzie tez się pochwalę bo na razie urządzona prowizorycznie .

Ślicznie majulina! A ten krokodyl od Maszki Na bałaś się że Ci szczury pozjada?

Xiao- nie nie bałam się:D, ponieważ on oswojony szczurolubny.
Dzisiaj musze siąść i poszyć na zmianę hamaczi kupiłam keszcze bardziej kolorowy materiał , ehhh chyba sie uzależniłam....

harleyquinn pisze:

Hooda pisze:Piękne te Wasze klatki
Moja jeszcze do wczoraj wyglądała tak:
http://2.bp.blogspot.com/-OQAnzl_QwOc/U ... +set+1.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-KuI9RmeNoqQ/U ... et+2+2.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-HA33OlQ7hlE/U ... +set+3.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-yA8gDj5zKZU/U ... +set+4.jpg
ale dziś byłam ze szczurasami u weta i leczą się na świerzb, dlatego wszystko musiałam wyrzucić, domyć co się da no i dzisiajszy stan klatki prezentuje się następująco:
http://4.bp.blogspot.com/-Qi7rCll-1EU/U ... klatka.jpg
Ale zamówiłam im dzisiaj czerwono-czarny zestaw polarków i gdy tylko się wyleczą to zrobię konkretny remont i wrzucę zdjęcie

Rzeczywiście trochę pusto później, w sumie sama mam tak teraz u siebie (eksperyment, przez bójki) ale pewnie szybko się u Ciebie wypałni, jak zamówiłaś polarki.
Ps. Vivaldi - superowe imię

Dzięki Dostały już drugi zastrzyk, widać u nich sporą poprawę, mślę, że jeszcze góra 2 tygodnie i będę mogła wziąć się za klatkę Jak na razie dodatkowo powiesiłam im hamak na pół klatki i spód wyłożyłam polarem, który kupiłam specjalnie dla nich. Koszyków wciąż szukam odpowiednich, żeby później się kolorystycznie nic nie gryzło

a teraz dla odmiany takie coś:D










co wy na to:)?

Oo, to ten halloweenowy sputnik? Strasznie mi się podobał i wahałam się czy go nie zamówić, ale szczytem moich marzeń byłby czerwono-czarny