Strona 202 z 265

Re: Smutnik :(

: ndz sty 10, 2010 11:38 pm
autor: yss
hmmm
mamy nie mają prawa do romansu?
chyba się rozgniewam! a co my, martwe czy jak?
wiadomo, że na rodziców inaczej się patrzy, i to wygląda wtedy odrażająco, ale z sercem się nie wygra :] co każda młoda osoba choć raz zakochana powinna wiedzieć. trzeba mieć trochę wyrozumienia.
[tak wiem, nieaktualne już, ale chciałam wtrącić swoje 3 grosze :) ]

Re: Smutnik :(

: pn sty 11, 2010 12:16 am
autor: Rhenata
yssek marzy ci się romansik? ;)

podbijałam w ostatnich sekundach aukcje ale nie udało się :(
no to czekam na następne dzieło za rok i odkładam na ten cel ;D

Re: Smutnik :(

: pn sty 11, 2010 11:43 am
autor: yss
rhenata: gdyby mi się marzył, już by był :)
chodzi o zasadę, rozumiesz..... :) tak samo mnie wkurzyło, jak mi kumpel powiedział, że mężatki nie są już liczone w pulę kobiet :D nie traktuje się ich szarmancko i nie flirtuje, bo i tak nic z tego nie będzie, a jeszcze od męża w ryj można dostać.

to ty byłaś piotrek coś tam? no cóż, fajnie, że podbijałaś :D

Re: Smutnik :(

: pn sty 11, 2010 11:54 am
autor: Rhenata
ano ja byłam piootras82 :D

mnie tez to przeraza ze jak mężatka to już skreślona...nie żebym chciała flirtować z mężatkami :P

Re: Smutnik :(

: śr sty 13, 2010 9:14 pm
autor: kulek
Wszystko mi odbierasz, wszystko! :'( Nienawidzę cię, ty... ty lamo ty :'(

Re: Smutnik :(

: pt sty 15, 2010 6:26 pm
autor: susurrement
strasznie mi smutno.

pokłóciłam się z bardzo ważną dla mnie osobą..

a do tego w centrum widziałam jak facet sprzedaje szczeniaka :( taki mróz a ten misiek ledwo zawinięty w kocyk. i jeszcze słyszałam jak "reklamował" ew klientce, że nie ma żadnych szczepień.
chciałam się po niego wrócić, ale jak ja mu za niego zapłacę, to pójdzie i rozmnoży następne. a wątpię aby chciał go oddać.
taki szkrab słodki.. :(

Re: Smutnik :(

: sob sty 16, 2010 7:04 pm
autor: kulek
Nienawidzę 2010! :'( Wszystko się pieprzy i zmienia. Jadę do Grubej, bo nic mnie już na tym zadupiu nie trzyma.

Re: Smutnik :(

: sob sty 16, 2010 9:28 pm
autor: Ivcia
Cholernie źle :'( ZNOWU!

Re: Smutnik :(

: ndz sty 17, 2010 1:22 pm
autor: Kameliowa
Rzuciłam studia. Muszę iść do pracy, bo kasa na ziemi nie leży a jeść i spać gdzieś trzeba... edukacja musi poczekać.. czyli już na starcie rok w plecy.. Jedynym pozytywnym akcentem miał być przyjazd do mnie 2 malutkich ogonków- dumbosiów. Jednak ich właściciel, mimo że twierdzi że zalezy mu bardzo na czasie, chce oddać ogonki szybko, bo nie ma warunków, odwołał w ostatniej chwili odebranie dziś szczurków. Tak więc moje pocieszenie dziś nie przyjedzie. Do tego nie mam pomysłu jak je sprowadzić ( bo to z innego miasta).

Re: Smutnik :(

: ndz sty 17, 2010 1:25 pm
autor: lavena
DK! pisze:Rzuciłam studia. Muszę iść do pracy, bo kasa na ziemi nie leży a jeść i spać gdzieś trzeba... edukacja musi poczekać..
DK może kredyt studencki? To na prawdę nie jest takie straszne jak się wydaje. Szkoda rzucić studia przez kasę.

Re: Smutnik :(

: ndz sty 17, 2010 1:29 pm
autor: Nina
A nie uważasz, że to co najmniej nieodpowiedzialne brać nowe szczury, skoro masz takie problemy finansowe, że rzucasz studia? ::) One na prawdę potrafią dużo kosztować... (w sensie, że szczury)

Re: Smutnik :(

: ndz sty 17, 2010 1:32 pm
autor: Rhenata
:'( :'( :'(

Re: Smutnik :(

: ndz sty 17, 2010 2:04 pm
autor: Kameliowa
Cóż... mój kierunek raczej jest taki, że najbardziej przyszłościową rzeczą jaką można zrobić, to je rzucić. :D Studencki wezmę od października, żeby sobie pomóc utrzymać zaoczne. :) Póki co muszę się nad sobą poużalać trochę i będzie git.

Nina: oceniaj mnie i mojej sytuacji po jednym poście pisanym w złym humorze.

Re: Smutnik :(

: ndz sty 17, 2010 2:23 pm
autor: Nina
DK! pisze:Nina: oceniaj mnie i mojej sytuacji po jednym poście pisanym w złym humorze.
A kto tu ocenia? Bo jakoś nie widze? Ja pytam ::)

Re: Smutnik :(

: ndz sty 17, 2010 2:26 pm
autor: Kameliowa
To zwracam honor. Mam dziś kiepski dzień i chodzę podkurzona lub z depresją na przemian.