szczury.org

Marts, ja sprawdziłem inne posty Jay-Jay, bo pytała w innym temacie.

A chyba że

Witam serdecznie,
jestem na tym forum nowa - w weekend przygarnę pierwsze w moim życiu szczurki (2 drobne samiczki, ok 4 miesiące, długość bez ogona po ok 15 cm.). Poprzedni właściciel chce się ich pozbyć, jednak nie pozbywa się klatki. W tej sytuacji kupiłam nową. Po lekturze forum już wiem, że za małą (50sz.x31gł.x56wys.).

Dlatego też, chcę połączyć ją z drugą, po śwince morskiej wym. 58sz.x38gł.x32wys.

W związku z tym mam pytania:
1) Czy lepiej połączyć klatki poziomo przy pomocy rury bądź mostka (wtedy ogonki miałyby 2 klatki - mniejszą i wyższą, oraz większą a niższą) , czy lepiej pionowo (w tym wypadku podstawa miałaby 58x38 cm, a łączna wysokość 88cm)?
Co bardziej ucieszy szczury - większa przestrzeń pozioma czy pionowa?
/u poprzedniego właściciela były w dosyć małej klatce i ostatnio były rzadko wypuszczane/

2) Jaką siatką zabezpieczyć klatkę po śwince, żeby mieć pewność, że szczuraski same nie wyjdą? czy wystarczy zwykła drobna siatka ogrodnicza?

A może spróbowałabyś sprzedać obie klatki i kupić większą? Jeśli nie, to lepiej byłoby postawić jedną na drugą, wiele osób twierdzi, że samiczki wolą wyższe klatki, a samce w poziomie
Napisz jakie są odstępy między kratami, może nie trzeba osiatkować.

W sumie problem rozwiązał się sam. Właśnie zadzwoniła do mnie Pani ze sklepu internetowego, że tej klatki to oni juz z pół roku w sprzedaży nie mają a zapomnieli z oferty wyrzucić..... Swoja droga niezłe tempo, zamówienie złożyłam w poniedziałek - w sobote przyjeżdzają szczurki. zatem muszę wybrać sie na wycieczkę po zoologach i kupić jeszcze jedną , tym razem większą

A co powiesz na taką klateczkę? http://allegro.pl/klatka-dla-szynszyla- ... 43418.html
Półeczki można potraktować jakimś łagodnym impregnatem. Jest duża i w miarę tania

czas rozstać się z XLką . generalnie klatka ideał. duża, przestronna, stabilna itd, ale ten kwadrat na pół pokoju...

szukam idealnej 7-8szczurówki. to nie może być woliera. najlepiej składana, z 1-1,5cm odstępami, stabilna, podłużna, może być na kółkach, malowana i ze sporymi drzwiczkami.

ktoś coś słyszał o takiej, czy to tylko moje marzenia?

pewnie jakaś króliczówka ferplasta, są 140cm, bo nie wiem na ile szczurów są 120cm, ja w niej trzymałam 6 i wg mnie było tak na styk. ale odstępy między prętami są większe..

Klaudia,to moja klatka!!! Tylko te odstępy...

no właśnie te odstępy za dużo gó*** tymczasów, żeby mieć takie odstępy tam, a dorzucam do klatki przeważnie..
coś czuję, że nie znajdę, bo XLka spełnia za wiele moich oczekiwań..

no, ale a nóż widelec?

http://allegro.pl/wielka-klatka-hit-100 ... 44620.html - a taka? Ja ją mam, tylko w wersji 100 cm wysokości. Ale niestety nie jest malowana.

nie ma opcji, żeby nie była malowana. nie chcę po jakimś czasie się z paskudną rdzą bawić.

Ocynkowane klatki też są ok, moje wszystkie klatki były i są w ocynku i żadna nie zardzewiała... a te co miałam malowane owszem, bo szczury obgryzały farbę zostawiając gołe pręciki, które szybko rdzewiały.

Ocynk właśnie zabezpiecza przed rdzą, więc klatka nie rdzewieje, ale za to szybko czernieje i pokrywa się jakimś dziwnym nalotem, który nie daje się doszorować. Ale uderza to tylko w stronę wizualną klatki.

ocynkowane klatki i szczurze siuśki = czarne przebarwienia, biały osad i po jakimś czasie rdza ocynku też nie można czyścić wieloma środkami, że nie wspomne o tm, że maloane mniej "brzęczą", a piłowane przez szczury wydają odrobine przyjemniejszy dzwięk