Strona 203 z 302

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: czw cze 14, 2012 6:34 pm
autor: noovaa
Szkoda że białaska musiała zostać sama :( .

Przesyłamy dużo ciepłych uczuć od naszego stadka i oby ślicznotka trzymała się dzielnie i nie tęskniła mocno.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: ndz cze 17, 2012 8:27 am
autor: ol.
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6992.jpg tęskniłam za tymi dwoma paciorkami :)

Shenzi przeżyła z Martini piękny, pełen szczurzych spraw czas, ale przecież i Wy byliście członkami ich kameralnego stadka, tak bliskimi jak tylko człowiek dla szczura bliskim być może.
W braku możliwości wyboru rozwiązania idealnego, to - zapewnia Shezi stabilność, bezpieczeństwo i największą troskę jaką mogłaby być gdziekolwiek obdarzona.
I kto wie czy te czułe dłonie które obejmują ją w jej domku nie mieszają jej się z ciepłem innego futerka...

:-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: ndz cze 17, 2012 8:39 pm
autor: valhalla
Ja myślę, że życie Shenzi jest teraz i tak o wiele lepsze, niż było zanim ją przygarnęliście. Wprawdzie straciła ukochaną przyjaciółkę, ale ma Was! I to się liczy.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: śr cze 20, 2012 6:19 pm
autor: manianera
Biały puszek-nie-okruszek na pewno nigdzie nie miałby tak, jak u Was, dość było stresów w życiu Shenzi żeby jej kolejny fundować. Chociaż pomysł ze szczeniaczkiem wydaje mi się ciekawy.
A Shenzi jak zwykle zachwycająca, niezależnie od tego, czy widać jej tylko kawałeczek -
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6969.jpg - czy całą okazałość :) - http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6984.jpg
Ślemy buziaki!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: pt cze 22, 2012 3:37 pm
autor: sssouzie
"szczury to zwierzęta stadne, nie zastąpimy im innych szczurów",
owszem, ale inne szczury - w razie dołączenia do obcego stada - nie zastąpią dorosłemu szczurowi nas.

też przerabiałam ten etap - z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogę sobie pozwolić na to kochane towarzystwo.
z samotną Mu mogłam zawsze podróżować w szaliku - później okres czasowej stabilizacji pozwolił mi na szuflandię,
jednak nastąpił u mnie znów okres "koczowniczy", i choć kusi mnie - na jedną jedyną dziewczynkę - przecież nie mogę.

szczury to też egoiści ;) , wy zawsze ja dopieścicie, w nowym stadzie nie wiadomo na którym szczebelku drabiny się usadowi.

i jeszcze to -
unipaks pisze:Patrząc w rozszerzone niedowierzaniem i oburzeniem oczy córki prawie że widziałam siebie za ileś lat w jakimś domu spokojnej starości ::)
- nie zapomniałaby wam nigdy. niezależnie od jej zdrowia.
Jako matka wiesz, ile byłabyś w stanie wycierpieć dla kogoś, komu się poświęciłaś w całości, prawda?

Shenzi jest klamrą, niech zamknie do końca ten niesamowity czas szczurzy

ściskam
- i dodam, że choć milczę, to pamiętam. teraz się na forum gubię, tak dużo nieznanych mi "twarzy".
wy jesteście moim czasem, ze wspomnień - jednym z najlepszych :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: pn cze 25, 2012 10:15 am
autor: unipaks
Dziękuję Wam za słowa zrozumienia i wsparcia, kochani :-*
Wklejam jeszcze kilka fotek ze słonecznego dnia pięć dni po odejściu Martini, kiedy to wzięliśmy Shenzi na łączkę, żeby pojadła koniczynki oraz mleczaju. Białaska wyszła na słoneczko, skonsumowała nieco witamin, poprawiła na deser kawalątkiem bananka, ponurkowała w trawie usiłując się wtopić w podmiejską zieleń, a potem legła na szmatkach i smacznie zasnęła. :) Wydawała się być niezestresowana, ale kiedy wróciliśmy do domu, przypadła do podłogi i dość długo leżała rozpłaszczona na panelach. :-\


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Okropny tchórzyk z niej... :(
Wczoraj wróciliśmy w weekendowego wyjazdu - my zadowoleni, ona nie bardzo - prawie ślepa i obijająca się o nieznane przeszkody w obcym mieszkaniu. Nie miała dużej ochoty na zwiedzanie...
--------------

No i na koniec:

przez jakiś czas będziemy się opiekować około półroczną samiczką; niedawno straciła nagle koleżankę a jej właściciele nie decydują się na zaadoptowanie drugiej, nie potrafią w tej chwili zdecydować o losie małej. Dziewczynka na razie jest u nas; jeśli zaprzyjaźnią się z białaską, nie będzie podczas tego tymczasu osamotniona, a i Shenzi może też skorzysta. Na razie nasza staruszka jest przestraszona, piszczy i popłakuje przy byle dotknięciu przez gościa. :P
Tymczasowiczka nie jest specjalnie agresywna, depcze po niej beztrosko, a jej iskanie jest równie energiczne i bezceremonialne co swego czasu niebieściaczka; sama też podsuwa się ku Shenzi, cóż kiedy białaska trochę nie teges. Ale w momentach rozluźnienie podsuwa się ku młodej i są chwile, gdy główka przy główce leżą obok siebie w transporterku. :)

Kilka fotek czasowej podopiecznej, którą rzadko można przyłapać statycznie :D


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiamy! :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: pn cze 25, 2012 11:41 am
autor: odmienna
***a ona aż cała się wije i zadowolona nadstawia do pieszczot brzuszek, wszystkie łapeczki, zupełnie jak małe kociątko. I nie przeszkadza jej nawet, gdy się ją uniesie wysoko w górę, tylko się przekręca to w tę, to w tamtą stronę, byle człowiek nie ominął żadnego skrawka szczurzego ciałka.*** a przepraszam: o coś więcej chodzi? Jeśli tak, to ja nie wiem „o so chodzi” :P

*** Patrząc w rozszerzone niedowierzaniem i oburzeniem oczy córki prawie że widziałam siebie za ileś lat w jakimś domu spokojnej starości*** dumna jestem, że Was Obie znam! :P
Och, żeby tak więcej mam potrafiło uczyć odpowiedzialności za to, co się oswoi – świat byłby zdecydowanie przyjemniejszym miejscem.
Jak to miło, że Śliczna Tymczasowiczka....
Buziaczki.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: pn cze 25, 2012 12:33 pm
autor: alken
a tymczasówka jak się zwie?

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: pn cze 25, 2012 9:32 pm
autor: unipaks
Po drobnej modyfikacji mała nosi imię Fantazja.
Aż się prosi dodać: Ułańska. :P
Czarnooki diablik znajduje szaloną uciechę w doprowadzaniu Białego-Puszku-Do Pudru do płaczu: z szaloną przewrotnością wbiega do domku oknem, z subtelnością dynamitu puszcza się galopem po białasce, wywołując każdorazowo serię miauknięć i pisków, po czym wyskakuje przez odrzwia, by po chwilce - trwającej zaledwie tyle by ślepawa płaksa odważyła się nieśmiało zaczerpnąć powietrza i przyjąć strategicznie rozsądną pozycję twarzą do okna - kontynuować sadystyczną zabawę na tyłach koleżanki, zaskakując białą beksę od drzwi... ::)
Ale już kilkakrotnie widziałam potem (słyszałam również :P ) iskanie, a kilka minut temu przez okienko można było dojrzeć miły obrazek: Shenzi rozpłaszczona pod miękko przywartą doń Fantazją, która wystawia przez okienko znużoną nieco, lecz zadowoloną buźkę :)
Mała ma dziś mega- rujkę i pod dotknięciem dygoce tak, że omal nie odfrunie :D

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_7586.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_7578.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_7587.jpg

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: pn cze 25, 2012 10:10 pm
autor: Eve
Uni nawet nie wiesz, jak dobrze że wróciłaś ! I to z taką niespodzianką ! Fantazja Ułańska - imię zapowiadające wiele jakże cudownych słów w tak bardzo potrzebnym Twoim stylu.
Przesyłam .. uradowaną michę, gębę roześmianą ! :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: pn cze 25, 2012 10:12 pm
autor: valhalla
Jaka ładna mała haszczanka :) Myślę, że Shenzi się przyzwyczai, musicie tylko obie wystarczająco pieścić :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: wt cze 26, 2012 5:37 pm
autor: Paul_Julian
Ale super pędrak!
I biedny biały puszek, tak ją dręczą, biegają , na glowę włażą statecznej damie!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek :(

: wt cze 26, 2012 5:40 pm
autor: emi2410
Och, Fantazja jest piękna! :-* Biedny Biały Puszek, tak ją dręczyć... ::) Cieszę się, że ma towarzyszkę. :) Mizianko dla panieneczek. :)

Re: Duecik Bez siostrzyczek - Tymczasowiczka

: wt cze 26, 2012 5:57 pm
autor: Nietoperrr...
Ależ ona ma oczyska piękne!I takie rysy delikatne,cudna jest!Oby na dłużej u Was została ;)

Re: Duecik Bez siostrzyczek - Tymczasowiczka

: wt cze 26, 2012 7:29 pm
autor: manianera
Widać po mince Shenzi jaką jej radość niewypowiedzianą towarzystwo sprawia ;) :P !
Przynajmniej trochę ruchu i energii leniuszkowi zapewnia, choć znając białaskę pewnie tylko mocniej do podłoża przybiera!
Buziaki dla obu!