no dobra, żeby nie było, żem sierotka.
do mnie w kolejce stoją (za)ciepłe kluchy. a ja takowych niestety jako MĘŻCZYZN wymarzonych nie określam

Moderator: Junior Moderator
Ivcia pisze: Wręcz przeciwnie, prości, że aż boli. (...)
Zachowuje się jak chorągiewka na wietrze. Uwierz mi, to męczące.
Ivciu, najpierw trzeba popracować nad samym sobą, a dopiero po tym nad facetem, bo inaczej może być jeszcze gorzej. Sama próbuję ze wszystkich sił być obojętna w chwilach grozy z mym Sz. i nawet jest trochę lepiej, ponieważ już tak się nie złości.Ivcia pisze:Właściwie Cegiełko... Przydałaby mi się raczej instrukcja obsługi mojego TŻ.
Resztę mam w nosie. Zawsze zdawało mi się, że tacy trudni to oni nie są.
Wręcz przeciwnie, prości, że aż boli. Jednak mojego nie potrafię zrozumieć od dłuższego czasu.
Zachowuje się jak chorągiewka na wietrze. Uwierz mi, to męczące.
Nie oceniaj dnia przed zachodem słońca.sssouzie pisze:no właśnie się nie wzorowała, bo do mnie nikt w kolejce do miłości nie stoi.
no dobra, żeby nie było, żem sierotka.
do mnie w kolejce stoją (za)ciepłe kluchy. a ja takowych niestety jako MĘŻCZYZN wymarzonych nie określam
Zależy jeszcze jakie podręczniki. Otóż te o których wspomniałam wcześniej radzą jak żyć w harmonii z samym sobą, więc pomóc pomogą, oczywiście jeżeli się tego chce i wierzy się we własne możliwości.sssouzie pisze: podręczniki miłości nie dadzą. i wiedzy chyba też nie.
Ale jakimś konkretnym uciekaniu? Czy ogólnej ucieczce?ogonowa pisze:zna ktoś jakieś piosenki o uciekaniu? szukam na przedstawienie, ale nic sensownego nie mogę znaleźć. :/