szczury.org

Może gardziołko go boli i nie chce jeść. Ale jutro już musi być lepiej!

Angel nie chce jeść.Zapalenie płuc ciut jakby zaleczone,bo nie grucha już tak i nie chrapie,ale organizm coraz bardziej słabnie
Nóżki nie mają siły go nosić,ale najgorszy jest ten brak apetytu.Dziś dostał kroplówkę.
Martwię się strasznie...

Trzymam bardzo mocno kciuki i jestem myślami z Tobą

dopiero przeczytałam... dołączam i swoje kciuki - jedź Angelku, nie odpuszczaj !
trzymajcie się ciepło

Mój aniołek pofrunął przed chwilą.Nie walczył już nawet,pomogłam mu odejść.
Nie wiem dlaczego,ale on po prostu przestał jeść.Zapalenie płuc zaleczyliśmy,może nie do końca,ale było już o niebo lepiej.
To musiało być coś innego.Dziś będzie miał zrobioną sekcję.

Misiu mój cudowny,puchaty misiaczku,nigdy nic złego nikomu nie zrobiłeś.Byłeś ostoją spokoju i samych ciepłych uczuć.
Zostawiłeś mi puste ręce,bez ciepełka Twojego...

Tak mi przykro

Tak mi przykro, Nietoperku!

Strasznie smutno
Zapalenie płuc jest mocno zdradliwe.....

Trzymaj się kochana

Leć Aniołku [*]

och...
leć niebieska chmurko na ciepłym letnim niebie
Angelku
[^]

(*) Angelku
Współczuje Wam straty

Śpij spokojnie, Angelku [*]
bardzo mi przykro...

Niuniek miał guza - w przełyku...Zatykał prawie całe jego światło.
Płucka były w niezbyt dobrym stanie.
Zostało nam 7 słoneczek.I więcej nie będzie,ja nie mam siły już...

bardzo mi przykro....
ja dzisiaj uśpiłam Aresa - miał guza, który uciskał tchawicę, serca i płucka.... strasznie ciężko się pogodzić..

trzymaj się.

Przykro mi

Aniołku...



jejku; Nietoperrru... guz w przełyku.... przytulam, przytulam, przytulam....