szczury.org

maua_czarna pisze:

Nakasha pisze:Kastrat alfą? to by było ciekawe

Wszystko sie moze zdarzyc Z nimi to nigdy nic nie wiadomo

No u mnie kastrat jest alfą..




Kciukam za maleństwo mocno...

Kciukam mocno.
Wymiziaj stadko...

Dziekuje Wam za wsparcie

Sama w sumie nie wiem,jak ma wygladac poprawa u Paskudy. Glowka moze juz tak zostac przechylona,wiec jedyna poprawa jaka obserwujemy to taka, ze nie chodzi w kolko,ale potrafi juz powolutku sobie podazac do jakiegos celu.
Nie zjadla dzis mieska i bardzo sie martwie,ze stracila apetyt...

Lezy teraz taki bidok z przekrzywionym lepkiem a ja nie wiem jak jej pomoc

Na pocieszenie troszke zdjec

Blixa pozuje

nic sie nie ukryje
rozszarpiUSZEK
porownanie
Just dance
probnik kolorow -Rusek i Soldi
taka duza jestem
Dawaj to!


Sesja buziaczkowa

obudz sie,nooo...

Zeby nie bylo tak calkiem smutno

kciukam za Paskudkę, ale coś mi się w tym temacie ilość paskud nie zgadza... rozumiem, że maua_ i Szałas to dwie pierwsze, a dalej... no nie mogę się doliczyć, czternaście mi wychodzi i tyle...

odmienna pisze:kciukam za Paskudkę, ale coś mi się w tym temacie ilość paskud nie zgadza... rozumiem, że maua_ i Szałas to dwie pierwsze, a dalej... no nie mogę się doliczyć, czternaście mi wychodzi i tyle...

Kciuki potrzebne i bardzo za nie dziekujemy - po chwilowej poprawie (pewnie dzialanie sterydu) widzimy, ze stan Paskudki jest bez zmian...Juz wiemy, ze glowka najprawdopodobniej tak zostanie,ale chcielibysmy, zeby mogla isc tam, gdzie ma ochote, szybciutko potruchtac gdzies szczurzym zwyczajem... poki co niespiesznie spaceruje i chyba nie zawsze tam gdzie chce.

odmienna, to proste Szalas i ja = 2 ludki + 10 szczurasow (Groszek, Soldi, Zaglobus, Blixa, Zorzi, Bryndza, Anarchia, Brusinka, Rusek i chorusek Paskuda (czyli tak naprawde Rebelka)) = cale nasze stadko

zrobilismy dzisiaj kilka nowych zdjec, ale niestety po 16 fotkach okazalo sie,ze nie ma w aparacie karty. Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie?

Zapytaj szczurków, pewno gdzieś skitrały. U nas teraz jak coś ginie, to nie wiadomo, na kogo zwalić. Zawsze było na Gosię. A tu teraz dwa szczurze złodziejaszki doszły i czasem ciężko dociec.

Żal mi Paskudki, bidulka mała. Może nastąpi jeszcze poprawa - będę trzymała za to kciuki bardzo mocno. W ogóle te wasze szczurki są cudne. Mi się zwłaszcza podobają sceny łóżkowe, bo przypomina mi to, jak w zeszłą niedzielę chłopcy próbowali Yodę budzić łażąc po nim. A kiedy on nic, to się mu Flap dorwał do powiek i już trzeba było się obudzić.

Ehh biedna mala Paskudka..
Trzymam kciuki za nia zeby mogla chodzic gdzie chce i ogolnie zeby jakos to szlo.
Caluski dla calej reszty zwierzow . Oprocz tych dwoch najwiekszych, ich nie bede calowac

Paskudka vel Rebelka to ten szczur, którego przygarnęliście od poprzedniej właścicielki, prawda? Bidulka, najpierw zawirowania z domem (jak dobrze, że w końcu trafiła do Was), a teraz jeszcze to Trzymam kciuki!

Leia co do karty, to juz sie znalazla. W tym calym zamieszaniu ja jestem najwiekszym balaganiarzem, wiec nie bylo innych podejrzanych w sprawie Nie osmielilabym sie zwalic winy na te niewinne, niebianskie, puszyste istoty No, raz zjadly mi ladowarke do telefonu, jeden razik

Nue tak, tak, to ta sama Paskudzinska, ktorej zebow troche sie obawiam

Bardzo dziekujemy za kciuki, przydaly sie jak zwykle i pomogly
Zrobilismy serie autorskich testow psychomotorycznych, zeby sprawdzic, czy Paskudkowe cialko podaza tam, gdzie mozg chcialby. Pieknie pomykala za Rusalka po kanapie, a podchodzac do brzegu wersalki nie gibnela sie nawet przez sekunde Takze podazanie za serkiem zoltym, ktory uciekal, dzierzony w Szalasowej dloni, okazalo sie wykonalne Ruchy Paskudkowe sa nieco spowolnione, chyba tak juz to zostanie...Lepek zyje wlasnym zyciem kiedy Paskud chce spojrzec w gore, lub stanac na dwoch lapkach. No coz, chyba pozostanie przyslowiowa swinia i w niebo juz nie spojrzy
Dodatkowo za kare musi nam postawic kiedys bilety do kina, bo nasz fundusz przeznaczony na ten ce zostal spozytkowany na klucie jej zadka (Koralina 3d...eh...eh...)

Po jednym z zastrzykow wdala sie niestety martwica. Wyglada okropnie, pewnie efekt jest spotegowany przez niezaprzeczalna lysosc. Ale wyglada tez na sucha, wiec chyba nalezy zostawic w spokoju.

Jako, ze Paskudek radzila sobie ladnie co przyznal tez pan weterynarz, postanowilismy dolaczyc ja do Ruska w chorobowce i podtuczyc jeszcze przez tydzien zanim wroci na lono stada.
Przy okazji wizyty zwazylismy Ruska i Rebelie, bo Rusalka przerosla kolezanke, co wydalo nam sie troszke podejrzane. Okazalo sie, ze obie waza po185 g Siostrzane dusze
Rusek wykrecila nam u weta taki numer,ze... po prostu stwierdzila, ze stol nie konczy sie tam, gdzie sie konczy, lecz z pewnoscia jest jakis ciag dalszy. Wyladowala na podlodze, skad zostala oddelegowana natychmiast

Poznajemy Ruska z dziewczynami, plany polaczenia wszystkich staja sie coraz blizsze Niestety nie mamy innej mozliwosci niz wersalka, ale zadna z babek nie rosci do niej pretensji, wiec udajemy, ze nigdy po niej nie chodzily i umawiamy sie, ze to neutral

Chlopcy sa za to niegrzeczni - Soldat i Groszek zaliczaja od siebie nawzajem kolejne brzydkie dziaby na pyszczkach i szyjach...Przygotowuja sie chyba do poznania dziewczyn, zeby byc rasowymi facetami z blizna

Zdjecia z posiedzenia kanapowego - brak aspolecznej Bryndzy (nie to nie!) i chorego Paskudziska:


Stojeczka <3
W sprawie wynajecia modelki zgloszenia przyjmuje przez PM
Kizi mizi
Wersja grozna
Kanapa opanowana ...
... ale jakos trzeba z niej zejsc
Kizi mizi vol. II
Piramida glupich
Oczko na dobranoc

W roli utalentowanego fotografa wystapil Szalas

Cieszę się , że z Paskudką nie tak źle , niech cieszy się jak najlepszym zdrowiem .
Kciuki na wszelki wypadek jeszcze potrzymam , za resztę stada też

http://s43.photobucket.com/albums/e356/ ... CN8618.jpg Różowa Pantera!

...
ten świat jest taki...że może Paskudka ze zdumienia główkę przechyla? prawdę mówiąc, jeszcze trochę i mnie też tak zostanie - ale kciuki trzymamy

Paskudka ze zdumienia glowke przechyla, mowisz? Moze, moze...odmienna Ty to jestes takim jasnowidzem.

Paskud moze byc zdumiona z jednego powodu, zakladamy szczurza druzyne pilkarska - juz niedlugo dolaczy do nas 11sta glizdka. Ebola (Nakasha, mialas racje, tylko bez "a nie mowilam"



Zdjecie jest wlasnoscia Misy

Coz, mam odgorne ultimatum, musialam sie zgodzic, ze to bedzie ostatni ogonek, jakiego wezmiemy w przeciagu roku. W koncu to moi rodzice opiekuja sie gnojstwem, kiedy my gdzies jedziemy, czyli maja costam do powiedzenia Takze pewnie przez najblizszy rok nikt nowy u nas na stale nie zamieszka

I zgodzilam sie na cos jeszcze, ale mysle, ze bedziecie musieli sie wykazac cierpliwoscia, powiem Wam, kiedy bede gotowa.
W roli sadysty - moja mama.

Czekam na zdjecia malej Eboli, ale poki co - ni widu, ni slychu Pewnie sesyjka bedzie dopiero po przyjezdzie do nas, choc chetnie bym sie poslinila
Umilam sobie te oczekiwania tak samo, jak zawsze - ogladaniem zdjec rodzicow...

Fata kiedys i teraz



zdj.: ch.s. Algernon, ch.s. Iletis, ch.s. Pako

Z rzeczy mniej przyjemnych...czy ktos moglby pomoc mi znalezc jakies linki ze zdj gojacej sie martwicy? Zastanawiam sie, czy to aby nie za dlugo sie goi, a ze nigdy zaden nasz szczurek martwicy nie mial...to sama nie wiem
Jestem w domu i nie mam tu aparatu, a ciezko mi opisac jak to wyglada -skora dookola strupka jakby wyciagnela sie do gory, a sam strupek ma forme jakby plytkej miski. Nie umiem lepiej

U nas martwica po zastrzyku trzyma sie czasami nawet 2-3 tygodnie...

Cudne, małe, rude, puchate kuleczki

Nina pisze:U nas martwica po zastrzyku trzyma sie czasami nawet 2-3 tygodnie...

Okolo 2 tygodnie juz minely, czyli rozumiem,ze nie mam sie czym przejmowac jeszcze
Dziekuje

A co do kuleczek - to wciaz sie zastanawiam, ktora na zdjeciu to "ta". No, ale raczej za duzo nie wypatrze