Strona 22 z 37

Re: Moje słodkości :*

: śr mar 11, 2009 9:37 am
autor: Nakasha
Świetne zdjęcia!! :D

A jak zdrówko panienek? jak tam ogonek z guzem?...

Re: Moje słodkości :*

: śr mar 11, 2009 12:10 pm
autor: Ausaya
jeszcze nie wiadomo jak z ogonkiem, pojutrze idziemy na kontrole po przeziebieniach. Bede musiala pewnie zrobic rentgen pluc bo wet mowil ze taki guz moze miec przerzuty na plucka wlasnie. A nie jest to na pewno ropien bo byl nakluwany.
Jak sie okaze ze Mała juz sie wyleczyla, ze nic w pluckach nie slychac to pojedziemy do dr Bieleckiego zeby zrobil rentgen i ewentualnie biopsje guzka

Re: Moje słodkości :*

: śr mar 11, 2009 12:22 pm
autor: Nakasha
Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku... kciukam za czyste płucka! <zaciska kciuki>

I za ogonek, żeby nie trzeba było amputować...

Re: Moje słodkości :*

: śr mar 11, 2009 4:25 pm
autor: Piromanka
My też zaciskamy kciuki, a szczury zaciskają piąstki za pomyślny obrót spraw zdowotnych ogoniastych śliczności.

Re: Moje słodkości :*

: sob mar 14, 2009 5:08 pm
autor: Ausaya
Bylismy dzisiaj na kontroli ze wszystkimi smierdziuchami. Uwaga!! Dobre wiesci!! :D

Kama i Sutra juz sa zdrowe, Ebola i Coco maja czysciutko w pluckach (nie dostawaly antybiotyku ale tak na wszelki wypadek chcialam sprawdzic). Tylko Małej cos tam jeszcze lazi po plucach i u Furii tez jest podejrzenie ze cos moze sie rozwinac, ale ogolnie jest ok.
Ostatecznie Kama, Sutra, Furia i Mała beda dostawac jeszcze antybiotyk, tak na zas wlasciwie, zeby nic sie nie rozwinelo.

No ale niestety Matyldzie nie pomaga nic na jej zapalenie ucha srodkowego... ma caly czas przekrzywiona glowke :( Przez tydzien bedzie jeszcze enroxil dostawac, jak nie pomoze to juz raczej nie da sie nic zrobic... Mam nadzieje ze bedzie sobie mimo wszystko radzila tak dobrze jak Sutra... Ale caly czas trzymam kciuki ze jednak jej przejdzie...

W tygodniu jakos postaram sie zrobic rentgen pluc Małej zeby zobaczyc czy jakies swinstwo tam nie rosnie... i w piatek pojde juz tylko z nia i Furia do weta ;]

Poza tym wszystkie zrobily niesamowite wrazenie na ludziach ktorzy siedzieli w poczekalni. Ja siedzialam na lawce, obok mnie koszyk z pannami a na kolanach mialam kocyk w ktory mialam koszyk zawiniety jak jechalam. Koszyczek byl otwarty i tak sobie wszystkie lazily w jedna i druga strone, zakopywaly sie w kocyku, robily sobie przejscia i ogolnie mialy niezla zabawe :) W poczekalni byly tez dwie male dziewczynki, tak moze z 5 lat mialy i caly czas staly przy nic i podziwialy :P braly tez na rece, a ja bylam w szoku jakie spokojne byly :D
To musi fajnie wygladac jak kilka szczurzych lebkow wyglada z roznych miejsc :P bo dla mnie to juz nic niesamowitego :P

Re: Moje słodkości :*

: sob mar 14, 2009 5:19 pm
autor: RattaAna
no to hurra! [tu: ikonka przedstawiająca skaczącego wesołego ludka]
oby jeszcze z Matyśką i Małą było dobrze!!!

Re: Moje słodkości :*

: sob mar 14, 2009 5:23 pm
autor: anik1
Mam nadzieję że zła passa już odeszła precz i wycieczki do weta w końcu się skończą:)

Re: Moje słodkości :*

: sob mar 14, 2009 5:28 pm
autor: Ausaya
No u nich sie konczy jak widac, ale z kolei teraz ja sie przeziebilam :P Rafal zaproponowal zeby jeszcze mnie wet osluchal :P

Re: Moje słodkości :*

: sob mar 14, 2009 5:31 pm
autor: anik1
No tak:)
Niech sam Cię osłucha "usznie", jak masz zapalenie oskrzeli to z pewnością usłyszy:)

Re: Moje słodkości :*

: sob mar 14, 2009 5:34 pm
autor: Ausaya
nie no az tak zle ze mna nie jest :) tak to jest jak sie w nocy w praku siedzi... to nie byl najlepszy pomysl :P

Re: Moje słodkości :*

: pn mar 16, 2009 11:02 pm
autor: Ausaya
Kurcze przegapilam pierwsze urodzinki Matyldy :-[ :-[ :-[ ... ale mi wstyd... :/

no ale coz, za duzo rzeczy na glowie ostatnio

tak czy inaczej WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla niej :D :D


Skonczylismy sprzatac klatke i wszystkie sie porozkladaly na polkach po bieganiu, chyba sie zmeczyly ;] Po wybiegu dostaja zawsze cos dobrego do jedzenia, dzisiaj byl gotowany kurczaczek :) Mama mi rosol zrobila na moje przeziebienie (kochana mama :)) i od razu wkladke dala dla szczurkow :)
Chyba pierwszy raz dzisiaj zauwazylam pulsowanie oczek u Coco, zawolalam Rafala zeby zobaczyl i wszystko popsul :P

Re: Moje słodkości :*

: pn mar 16, 2009 11:10 pm
autor: pin3ska
Wszystkiego najlepszego :)

Re: Moje słodkości :*

: ndz mar 22, 2009 4:28 pm
autor: Ausaya
Bylam wczoraj zrobic Małej rentgen. Bylam w szoku ze tak szybko i bezproblemowo mozna to zrobic... Czekalam w poczekalni doslownie 5 minut, a samo zrobienie zdjecia i czekanie na wywolanie to kolejne 10 minut.

A tak dla porownania powiem ze ja sama musze zrobic teraz rtg pluc i probuje chyba od tygodnia. Raz: musze miec skierowanie, dwa: nie mozna sobie tak przyjsc i zrobic o ktorej sie chce, trzy: w piatek dowiedzialam sie ze maszyna jest zepsuta i mam zadzwonic w poneidzialek... Gdybym chciala robic prywatnie w Luxmedzie albo Medicoverze zaplacilabym jakies 80 zl... Porazka, coraz bardziej przeraza mnie nasz sluzba zdrowia. 100 razy latwiej jest wyleczyc szczurka niz siebie...

No ale wracajac do tematu, pan ktory robil zdjecie powiedzial ze nic tam nie widzi, wiec super. No ale jak sam przyznal nie jest szczurologiem ;] W srode jedziemy do naszego lekarza. Jak narazie jestem dobrej mysli, no ale o kciuki i tak poprosze :D

Robilam przedwczoraj nowe fotki na wybiegu, ale moze wieczorem wrzuce, albo jutro. Ale obiecuje ze beda na pewno :D

Ahh zapomnialabym o najwazniejszym... zeskanowalam zdjecie rentgenowskie Małej :D
Obrazek

Re: Moje słodkości :*

: ndz mar 22, 2009 4:35 pm
autor: pin3ska
Bardzo ładne kosteczki ;D

Jak sie robi takie zdjęcie szczurowi? Trzeba go mocno trzymac?

Re: Moje słodkości :*

: ndz mar 22, 2009 4:38 pm
autor: merch
Bardzo ladne fotki malej i na moje oko zdrowe :)