Strona 22 z 183

Re: Pawłowe szczursieny

: pn maja 24, 2010 8:16 pm
autor: Paul_Julian
Rutinoscorbin jest na odpornosc, dostają tez echinacee.
I dostaje sporo tego rutinoscrbinu. Daję jej 3 x dziennie, taki porzadny okruch 1x1 mm
A to niezaduza labisia.
Mam immuno up w tabletkach. Mogę dawać - tez takiego okrucha? Dawac wtedy echinaceę tez czy nie ?

Re: Pawłowe szczursieny

: pn maja 24, 2010 8:23 pm
autor: alken
no tak, ale działanie wit c na odporność to bardziej taki reklamowy mit niż rzeczywistość, nie udowodniono tego naukowo;) i już lepiej podawać produkty bogate w witaminę a nie tablety.
dawaj to immuno cośtam a echinaceę odpuść bo to alkohol, a i tak słabo działa.
a co do dziwnych nosowych odgłosów to ostatnio jak byłam u dr Strugały to mi mówiła, że niektóre szczury mają wadę tych kanalików w nosie (inny kształt) i wtedy często smarkają i świszczą. i niby moja Ziuta to ma. a najczęściej mają albinosy.

Re: Pawłowe szczursieny

: pn maja 24, 2010 8:28 pm
autor: Paul_Julian
Ok , dam immuno zamiast echinacei.
To co mówi Twoja pani dr to bardzo prawdopodobne. Albinosy sa inne od zwyklych szczurków . Ostatnio Florka miała zapalenie oskrzeli, ale to było po trocinkach . A teraz żadnych czynników alergicznych ani przeciągu, nic .
Zaczeło sie od jednego kicha. Nastepnego dnia było kilka kichnięc, ale takie czyszczące nosek. Potem już chrumkanie , i dziś chmrumkanie i trochę kichania.
Gdyby to było coś powaznego to zaraz by była porfiryna , czasem na co dzień ma brudny nochal od porfiryny.

Próbowałem olejku mentolowego (kilka kropel na hamaczek albo na chusteczke poza klatką ) , ale wtedy ucieka na pięterko, wiec podejrzewam, ze to drazni nosek. Inhalacje ją stresują , a masc majerankowa jest super smaczna :D

Re: Pawłowe szczursieny

: pn maja 24, 2010 10:23 pm
autor: Nietoperrr...
alken pisze:no tak, ale działanie wit c na odporność to bardziej taki reklamowy mit niż rzeczywistość, nie udowodniono tego naukowo;) i już lepiej podawać produkty bogate w witaminę a nie tablety.
A ja ostatnio usłyszałam nowinę obalającą mój dotychczasowy pogląd na wit.C...Co prawda dotyczyło to nie szczura,ale mojego dziecka.Podobno wit.C jest wspaniałą pożywką dla bakterii i nie powinno jej się podawać w przypadku przeziębień,spadków odporności i takich tam... ???
Tak tylko na marginesie...

Re: Pawłowe szczursieny

: pn maja 24, 2010 10:38 pm
autor: Paul_Julian
Nie wiadomo, jak naprawdę z tym jest. Niektórzy mówią , ze w czasie przeziebienia jest już za późno na podawanie witamin i preparatów typu beta gluken.
Nie wiadomo komu wierzyć :)
Na wszelki wypadek wolę podawac wit. C . W koncu nie na darmo się ja wcina w innych rzeczach.
Nauka idzie caly czas do przodu i podejrzewam, ze to raczej chodzi o to , zeby dawać wit. codziennie ( nie jako tabsy) i nie dopuscic po prostu do choroby.

Re: Pawłowe szczursieny

: pn maja 24, 2010 10:45 pm
autor: Nietoperrr...
Jednak profilaktyka przede wszystkim! :)

Re: Pawłowe szczursieny

: wt maja 25, 2010 1:29 pm
autor: *Delilah*
A co do wit C , to moze łatwiej będzie podawać w formie kropelek, np taki Juvit C albo Cebion ?
Pewnie chętniej zje, bo smaczne:)

Re: Pawłowe szczursieny

: wt maja 25, 2010 1:45 pm
autor: Nue
a co do dziwnych nosowych odgłosów to ostatnio jak byłam u dr Strugały to mi mówiła, że niektóre szczury mają wadę tych kanalików w nosie (inny kształt) i wtedy często smarkają i świszczą.
Moja Neska też gada, grucha i świszczy, choć w płuckach czyściutko, i wet też stwierdził u niej jakieś nieprawidłowości w budowie anatomicznej noska. Często skrapiam szmatkę 2-3 kropelkami Olbasu i kładę ją na klatkę - trochę pomaga. Kiedy objawy mocno się nasilają, szczura dostaje enro przez 5 dni (dodatkowo probiotyk oczywiście) i zwykle pomaga w 100%, ale objawy zawsze wracają, tyle że już w mniejszym nasileniu. Szczura potrafi gadać głośno do tego stopnia, że uniemożliwia spanie z nią w jednym pokoju. A poza gruchaniem nic jej nie jest, zero kataru, zero porfiryny, i tak już ma blisko rok, ot, mój czarny fenomen :)
A co do witamin - ja w takich momentach daję szczurasom dobry sok owocowy bez cukru do miseczki, typu multiwitamina na przykład, bo w sztuczne witaminy z Vibovitu nie bardzo jakoś wierzę.

Re: Pawłowe szczursieny

: wt maja 25, 2010 4:25 pm
autor: Paul_Julian
Cebion'u nie chce pić , bo za kwasny :D ( a mam oryginalny Cebion, nie gorzkawy Ceravit)
Przedtem lizneła 2 lizy , a resztę popacała łapkami.
Dałem jej wielki okruch immuno up , taki 5mmx 3 mm , bo z tego co wiem tego się nie przedawkuje. Sproszkowałem, dodałem okruch rutinoscorrbinu , i zmieszałem z kaszką dla dzieci. Wciągneła prawie nosem :D

Po 2 godzinach chrumkanie ustało, wiec to chyba po tym betaglukanie. Dziś jakby mniej chyrcha, jest takie mniej duszące. Znowu dostała taką samą porcje betaglukanu.

Olbas ją chyba za bardzo wierci w nosie, bo ucieka na pięterko klatki.

Tak jak pisałem wczesniej, nie chcemy jej dawac antybiotyku, bo to zawsze niepotrzebna ingerencja.

Re: Pawłowe szczursieny

: wt maja 25, 2010 6:49 pm
autor: manianera
Wracając do echinacei - ja swoim dawałam jak kichały, ale wet (Przybylski, Poznań) powiedział, że to im niszczy wątrobę, więc nie podawać.

Re: Pawłowe szczursieny

: wt maja 25, 2010 6:52 pm
autor: alken
no jak każdy alkohol ;) dla nas takie parę kropel to nic a dla wątroby szczura sporo.

Re: Pawłowe szczursieny

: wt maja 25, 2010 7:29 pm
autor: Paul_Julian
Teraz Florka śpi, ale nie kicha i oddech lepszy .
To futrowanie beta glukanem to był dobry pomysł . Mam nadzieję, że przejdzie za kilka dni.

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 04, 2010 4:54 pm
autor: Paul_Julian
Ech, bylismy znowu u weta.
Florka ma brac teraz vitaral , bo moze jej brakowac żelaza, i nadal beta glukan i rutinoscorbin , i wit. C. Jest za zdrowa na antybiotyki, osłuchowo czysto, temperatury nie ma :(
Mam mieszane uczucia, wiem, ze łatwo by było podac antybiotyk i miec spokój. Ale co potem ? Co , jak będzie naprawdę chora ?
Teraz jedynym problemem jest chrumkanie i kichanie czasem. Dziś np. przez cały dzien był spokój. Ma apetyt, jest wesoła i wogóle. nawet porfiryna pojawia się rzadko i nos już jest mniej spuchnięty.
Podejrzewaliśmy alergie , ale nic nie było zmieniane w pokoju w tym czasie, żwirek nadal ten sam. Jedyne co, to mocniej miałem wypsikany pokój odświezaczem i przyszedł płaszcz, świezo wyprany i intensywnie pachniał. Ale tych zapachów już nie ma , i przeciez czasem też coś mocniej pachniało. Nie wiem co robić , nie chcielismy robić rtg , żeby nie naświetlać bez celu.

Re: Pawłowe szczursieny

: sob cze 05, 2010 12:27 am
autor: klimejszyn
Paul, może to serduszko ? u nas Fetka ma wadę, a z Fobią, z tego samego szczepu, byliśmy dzisiaj u weta i to samo, wada serduszka. obie chrumczały, na rtg nic nie wyszło. dopiero po badaniach (nie wiem dokładnie jakie, nie było mnie w lecznicy) pani Dr usłyszała szmery w sercu. u Fobii objawy są te same, więc nie robimy badań tylko leczymy kardiologicznie.

Re: Pawłowe szczursieny

: sob cze 05, 2010 9:00 am
autor: Paul_Julian
A miała jakieś inne objawy typu ciemniejszy nosek ?
Skąd Fetka jest i w jakim wieku ? Florka jest ok. pazdziernika , z W-wy . Swoją drogą wszystkie na F :D