szczury.org

jejku a jaka Kalinka śliczna !

sssouzie pisze:stjoooo lat, stjoooo lat.
flacha na stół i świętujem!

aż chciało by się zacytowac reklamę : STODAL STODAL

sr-ola pisze:Fajnie go trzyma, widać, że nic a nic się nie boi

Gorzej z Kleusiem...Bo on już biedny tylko błagalnym wzrokiem na mnie patrzy...Najpierw Dawid męczył,ściskał,wyciskał,teraz Kalina się uwzięła na niego...Co ten szczur ma w sobie takiego,że te dzieciaki tak za nim latają???A on nigdy nie protestuje...daje ze sobą robić wszystko!


No dobra,to co z tą flachą???

unipaks pisze:
jakie od niej słodkie całusy zapewne dostaniesz
zapewne nie tylko od niej

Od niej to tylko braciszek całusy dostaje i Kleofas...
Mama mówi...daj buzi Kalinka...A Kalinka mówi "Ee"...

dobrze Kalinka, dobrze, już Cię uwielbiam !!

iwonakoziarska pisze: daj buzi Kalinka...A Kalinka mówi "Ee"...

dobrze, że "ee" a nie "fe"

Taaa...Tylko dla mnie dół i porażka wychowawcza,bo ona bardziej te szczury kocha niż własną matkę... Jak się rano budzi,to zamiast się do mamy przytulić,to biegnie do klatki na bosaka i piszczy z radości,a szczurasy przez kraty po paluszkach ją liżą...

wolałabyś ją tulić, (móc tulić) bo szczurki poobgryzały paluszki?

kiedyś zauważy potrzebę mamusi i się odczepić nie będzie mogla, a ty się wkurzać będziesz, że się nagle przylepa zrobiła
ja tez tak miałam- nikogo nie potrzebowałam- do czasu

iwonakoziarska pisze:Tylko dla mnie dół i porażka wychowawcza,bo ona bardziej te szczury kocha

Ciekawe, że się nie przyzwyczaiła, że nie traktuje jak coś normalnego...
znaczy, ja też tak mam:

iwonakoziarska pisze:Jak się rano budzi,to zamiast się do mamy przytulić,to biegnie do klatki na bosaka i piszczy z radości,a szczurasy przez kraty po paluszkach ją liżą...

no ale z dziećmi wydaje się troszkę inaczej..

iwonakoziarska pisze:No dobra,to co z tą flachą???

Ten co ma urodziny najczęściej stawia... to tylko taka aluzja, przecież nie wskazuję palcem kto

E no,ona jest przylepą już teraz i to straszną(śpi NA MNIE nawet,nie obok...),tylko jak widzi ogonki,to jak ześwirowana!!!Ale to chyba po mamusi... W sumie to pozytywne!

sr-ola pisze:

iwonakoziarska pisze:No dobra,to co z tą flachą???

Ten co ma urodziny najczęściej stawia... to tylko taka aluzja, przecież nie wskazuję palcem kto

No to ZAPRASZAM!!!W końcu trzydziecha to jest już coś!!!(DÓŁ...)

e tam dół Iwonka, młoda lasia jesteś !

no nieee..Iwona, nie dołować!
flacha czym prędzej i na wesoło!
ja pić już dziś nie mogę, bo łyk i by było po mnie-
od kilku nocy prawie nie śpię..
hahaha, już widzę w niedzielę ten mój egzamin

No i nawet nie ma z kim pić...

no ja nieletnia zawsze możesz zapralkowca wziąć i dać mu kielona

z nami

ale tak, ja też odczuwam potrzebę towarzysza do picia...samemu to trochę głupio, a czasem tak milo z kimś usiąść i po prostu kulturnie łyknąć
no albo niekulturnie, jak kto woli

W moim wieku - a od dziś mówcie do mnie babciu - to już niekulturnie się pije...
A zapralkowiec to normalnie mnie zadziwia...GRZECZNY,spokojny,potulny...Parę dni samotności za pralką i metamorfoza zupełna...
Ale no co wy,pić ze szczurem???Kleuś to lubi browce,ale już śpi...