Strona 22 z 30
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: pn wrz 27, 2010 10:36 pm
autor: sasza&masza
Perruche
Ty się już tutaj nie rzucaj tylko bądź grzeczna;p
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: pn wrz 27, 2010 10:37 pm
autor: Flaumel
Wydawało mi się (znaczy: to moje wrażenie) że masz problem z tym, że Mal może mieć jakieś wątpliwości co do imienia - jeśli nie: zwracam honor, tylko o to mi chodziło

Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: pn wrz 27, 2010 10:47 pm
autor: perruche
JA nie mam ŻADNEGO problemu ;]. Zmienię imię. I to jest najważniejsze. Koniec dyskusji.
A Mal chyba nie ma o co się obrażać...
Nie wiedziałam ,że imię gra większą rolę od domu dla szczurka.
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: pn wrz 27, 2010 10:56 pm
autor: WildHeart
perruche pisze:Nie wiedziałam ,że imię gra większą rolę od domu dla szczurka.
sama ciagle podsycasz ta jalowa dyskusje, skoncz juz.
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: pn wrz 27, 2010 11:16 pm
autor: perruche
gietkafredka pisze:perruche pisze:Nie wiedziałam ,że imię gra większą rolę od domu dla szczurka.
sama ciagle podsycasz ta jalowa dyskusje, skoncz juz.
Taka myśl końcowa ;]
Dobranoc wszystkim szczurniętym.
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: pn wrz 27, 2010 11:23 pm
autor: zalbi
bemyself pisze:laski nikomu nie robisz
no tak, masz rację, laski nikomu nie robi...

może najwyższy czas zaprzyjaźnic się z polskimi znakami?
a co do imienia:
akurat, jakby Lufę zmienic na Lufkę to mnie osobiście by się podobało i nie kojarzyłabym tego źle. tematycznie może byc też Feta.
a co do Maryśki - może nie tyle Maryśka co Ryśka
moim zdaniem imię nie ma większego znaczenia - rozumiem hodowle, których szczury biorą udział w wystawach - wtedy na stronie hodowli głupio by wyglądało np (za przeproszeniem) "Cipka zdobyła BISa w tym i tym roku..." itd itd (chociaż królik znajomej ma na imię Cipka/Cipuś i jest to fajne imię, gdy człowiek nie kojarzy sobie od razu nie wiadomo czego).
nawet, jeżeli w opisie i w temacie będzie napisane tak i tak, Perruche ma prawo mówic sobie do swojego szczura jak chce - będzie Wam (i Tobie, Mal) to przeszkadzało? nieraz mówicie do swoich ogonów różnie, nie po imieniu (i niech mi ktoś napisze, że nigdy nie nazwał szczura inaczej). rozumiem, że może to Ciebie, Mal, obrażac - osobiście nie nazwałabym szczura maryhą.
a, i jeszcze jedno... Perruche - nie wiem czy wiesz ale Hera to nie skrót od heroiny ale imię mitycznej greckiej postaci tak, jak np Herkules. więc nie można każdego imienia brac ot tak, na poważnie z pierwszym skojarzeniem.
ja sama czekam na zdjęcia z niecierpliwością, uwielbiam małe, puchate dumbusie - to ewidentnie najsłodsze, moim zdaniem, z możliwych małych ogonków (te wielkie uszy i taki małe szczurek

)
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 6:47 am
autor: Mal
wywiązała się ciekawa dyskusja:)
nie chciałam prowokować kłótni. jasne macie racje, że dom ważniejszy niż imię. ale tak jak dziewczyny napisały Maryha Lufa trochę przerażają. Ale taka Lufka czy Rysia? już nie, nie kojarzą się negatywnie, Feta tematycznie tez pasuje. Perruche to nie był na Ciebie atak ani nic w tym stylu jedyna drobna sugestia.
Dziękuję pozdrawiam.
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 9:12 am
autor: szczuruleczka
-,- Coś teraz kłótnie są w modzie na forum... A pozatym imię to imię

Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 9:43 am
autor: noovaa
Na podsumowanie dodam, że ja jako babcia Gacka, protestowałam kiedy dowiedziałam się że ma mieć na imię Żelek ;] ... No nie mogłam tego znieść ;]. Dlatego rozumiem Mal, że chciałaby mieć jakikolwiek wpływ na imiona swoich wnuków i że wyraża opinię jeśli jej coś się nie podoba.
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 10:17 am
autor: szczuruleczka
noovaa pisze:Na podsumowanie dodam, że ja jako babcia Gacka, protestowałam kiedy dowiedziałam się że ma mieć na imię Żelek ;] ... No nie mogłam tego znieść ;]. Dlatego rozumiem Mal, że chciałaby mieć jakikolwiek wpływ na imiona swoich wnuków i że wyraża opinię jeśli jej coś się nie podoba.
Ja też ją rozumiem

Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 10:27 am
autor: WildHeart
A mi by się Żelek podobał

Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 10:32 am
autor: noovaa
Ale to chory, bez-oki, wielko-uchy, biedny ciurek, któremu żelek po prostu nie pasuje

...
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 10:33 am
autor: WildHeart
ale Żelki to najlepsza rzecz na świecie, są pyszne, słodkie... mniam... ^^ no i szczurkowo-kochane!

Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 10:56 am
autor: szczuruleczka
gietkafredka pisze:ale Żelki to najlepsza rzecz na świecie, są pyszne, słodkie... mniam... ^^ no i szczurkowo-kochane!

Haha, akurat jem żelki ^^ Mniam

Żelek to nie jest brzydkie imię, ale dla tego malucha bez oczka to tak nie bardzo pasuje :/
Re: [Warszawa] maluchy dumbo- aż czternaście kluseczek
: wt wrz 28, 2010 11:10 am
autor: Cyklotymia
Ale się offtop zrobił

Geez, imię to imię, ale IMHO nadawanie takiego czy innego imienia świadczy o człowieku, który to imię wymyślił. W dawnych czasach imię miało być znaczące - miało być swoistym talizmanem albo oddawać jakąś charakterystyczną cechę osoby...