dobra. przeklinając raz po raz jaki to mam zjechany internet udało mi się zrzucić kilka zdjęć.

czekam, aż przyjdzie gość podłączyć mi jakiś sensowny internet..
chciałam Wam dać taką duża sesję - indywidualne, grupowe i reszta zwierzyńca. a mam tylko grupowe i kilka zdjęć psów.

znalazłam stare zdjęcia z Barnusiem

aż się ryczeć chciało, bo dalej za nim tęsknię

to już prawie 4 m-ce jak go nie ma..

Malina jak bije Apollkę

jak to Missi depta rodzinkę..

Saba

Axi

Drago, najmniej fotogeniczny pies

Kika

Axi

no tak.. Miśka

malcom zeszły już jajka
najwięcej zdjęć z klatki, ale nie myślcie, że ciągle w niej siedzą.

na wybiegu nie dają się złapać odkąd za szafę wstawiłam panel i nie mogą już wchodzić do szafy i robić wycinanek z moich ubrać. są zdezorientowane i nieszczęśliwe z tego powodu, co pokazują gryząc moje książki i grzebiąc w koszu

dobrze, że Bianka i Coffiś są grzeczne na wybiegach.

a po prętach wszystkie równo jadą cała noc, nawet jak biegają cały dzień.. a kto najgłośniej? tak, Foczka, Missi i Coco.

mimo wszystko Missi czasem przybiega tylko po to, żeby powiedzieć, że u niej wszystko dobrze i dać buziaka. dziękuję Wam za nią, Stasiu i Małgosiu!

a moje słońce ukochane, Dżumisia, jest najkochańszym szczurem jakiego miałam. wspina się na nogawkę, grzebie w uszach, nosie, ustach, ciągle całuje po wyżej wymienionych częściach ciała i policzkach, czole..

moja mała kruszynka. teraz troszkę chrumka i się leczymy.
Malina strasznie pierze Apolla

kiedy jej się coś nie spodoba to z furią szuka tej ofiary losu tylko po to, zeby mu dać w tyłek. a biedny "mały" klocuś z piskiem ucieka. jednak z resztą stada jest super, a z Malinką czasami nawet śpi. tylko kiedy Złośnica Malina jest w odpowiednim humorze

Erneścik już troszkę mniej krzywi łepetynkę, ale obawiam się, że tak mu już zostanie

a my myślimy nad imieniem dla Czarnulki od Pauliski i być może Fuzi od Newbie. jednak wolałabym, żeby została w dotychczasowym stadzie, bo już sporo przeszła..
możecie mi coś wyjaśnic? jak to jest, że wszystkie szmatki, wolnostojące miski, jedzenie i zabawki lądują w kuwecie, a potem szczury biją się o to kto tam zje lub będzie spał?

jak dla mnie to, lekko mówiąc, chore..

i gratis - "wypuśćwypuśćwypuść!!"
