Strona 22 z 25

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sty 05, 2013 3:09 pm
autor: unipaks
Spróbuj z pasztetem :) albo w chlebku, z majonezem. Raz czy dwa nic się nie stanie, a lek trzeba podać. Serdeczne głaski dla obu chłopaków :)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sty 05, 2013 3:14 pm
autor: Gadom
No ale czy on zje jak coś z jogurtem wymieszam, bo lek pomieszany z jogurtem trochę zjadł teraz nie chce a jak pomieszam to np z pasztetem czy czymś to czy zje taka kombinacje.

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sty 05, 2013 3:37 pm
autor: Gadom
wystarczyło odczekać z 40min dać mu znów i zlizał wszystko ładnie ufff :)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sty 05, 2013 3:44 pm
autor: unipaks
To fajnie :) Przy wybrzydzaniu chorutków dobrze jest przezornie podzielić lek na dwie albo i trzy części, podawać tę z serkiem, tę z pasztetem,a tę z innym smakołykiem. I malutko, żeby się nie nasycił. O, jakie nieraz podchody musiałam robić przy lekach... ::) :P

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sty 05, 2013 3:48 pm
autor: Gadom
No u mnie od zawsze wystarcza jogurt, teraz błąd zrobiłem bo dałem mu jeść, pic później wyciskałem te grudki jak kaszka co dowiedziałem się od weta ze taka postać tez ma ropa i dopiero na koniec dałem mu lek gdzie on nasycony i wkurzony na mnie był :P

Re: Urwisy by Gadom ;)

: pn sty 07, 2013 10:28 pm
autor: Gadom
Jadę jutro do weterynarza ponieważ już nie ma co wyciskać a nad siusiakiem jest ta gulka która jest biała jak mleko ,chociaż mama sadzi ze trochę to zsiniało. Wiec wole żeby to weterynarz oglądnął a najlepiej nakłuł.

Re: Urwisy by Gadom ;)

: wt sty 08, 2013 3:53 pm
autor: Gadom
Wróciłem od weta i tak ta gulka to zbiornik ropy, przebity wyleciało trochę ropy a później krew zbiornik jest gdzieś głębiej bo po naciśnięciu leciało przez siusiaka. Do tego weterynarz stwierdził ze enro już na Sheldona nie działa zmieniliśmy antybiotyk na Ditrivet 1/2 tabletka na dzień ewentualnie dla ułatwienia 1/4 co 12 h. No i chyba tyle, Sheldon znów stresy bo ściskali itd itd no ale cóż .

Re: Urwisy by Gadom ;)

: śr sty 09, 2013 12:39 am
autor: Gadom
Ostatnio tak dużo o Sheldonie, wiadomo choroba biedaczka jest w centrum uwagi, ale nie zapominajmy o Dexterze :)
Kochany grubasek przeszedł niesamowita przemianę ostatnimi czasy, w pewnym momencie gdzie Sheldon już miał kolejnego ropnia po kolejnym złamaniu gdzieś jakiś krotki czas przed tym jak Sheldon zaczął wykazywać objawy przysadki, Dexter przejął władze to on zaczął być alfa trochę mnie zdziwiło ale z drugiej strony tyle co przeszedł Sheldon to wiadomo nie miał tyle sił i nie ma obecnie co Dexter. Ale co to dało Dexterowi? Chłopak stał się bardzo odważnym szczurem, bardzo ciekawskim. Zawsze był bojaźliwy i po części do dzisiaj mu zostało ze jakiś szelest niespodziewany i w długa :D Ale to zawsze Sheldon był tym odważnym ciekawym szczurem który musiał sprawdzić co się kryje za otwartymi drzwiami które prowadza do takiego pomieszczenia jak kuchnia :D Obecnie wiadomo Sheldon zazwyczaj śpi bo choremu wolno, Dexter stał się tym ciekawym szczurem który z odwaga zwiedza kuchnie, gwałtowny ruch potrafi wywołać szybka ucieczkę do pokoju ale potrafi na dużo sobie pozwolić. Jego zmiana charakteru jest niemożliwa nigdy nie był szczurem do tulenia i tak jest nadal, ale obecnie reaguje na cmokanie przybiega stanie na dwóch łapkach i widać wyraz twarzy co chciałeś? Masz coś do jedzenia? Kiedyś tego nie mogłem doświadczyć ze zawołam szczura a on przybiegnie a teraz jaka zmiana :) Po nim naprawdę nie widać ze za 2 dni skończy 1 rok i 11 miesięcy. Co do relacji z bratem hmmm widzę ze go nieraz iska ale i tez osika ehh cholera biedny brat ma problemy z myciem całego ciała a ten jeszcze takie rzeczy, ale widzę jak mogą często śpią ze sobą ale nie zawsze .

Jednak boje się ze ta werwa i to wszystko zniknie gdy mu brata zabraknie :( Ale do poki Sheldon daje rade z utrudnieniem dużym, bo łapki coraz słabsze do tego guz koło uda i jeszcze ropnie ale daje jakoś rade to ciesze tym wszystkim :)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: śr sty 09, 2013 12:48 am
autor: valhalla
Wiem co czujesz, też się boję nie tylko o Trzpiota, ale o Człapa, bo bracia to jednak BRACIA.
Walka z guzem przysadki to chyba zawsze próby by "ukraść czas" śmierci.
Jednak zdaje mi się, że przede wszystkim powinniśmy się skupiać na chwili obecnej. Żeby szczury były po prostu szczęśliwe.
Twoje są. Dexter zmienił się, bo zmieniły się warunki. Ale wciąż kocha Sheldona, osikiwanie nie wyklucza miłości ;)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: śr sty 09, 2013 1:37 am
autor: Gadom
valhalla masz racje szczęście przede wszystkim, a co do skupienia się na chwili obecnej to samo od weterynarza usłyszałem. Co do szczęścia to z Sheldonem to nie wiem czy jest szczęśliwy bo często jakieś zgrzyty zębami słyszę, chociaż jego szczęście to chyba jedzenie i spanie szczególnie na łóżku wtedy widać ze śpi bez skrepowania :), do póki je,pije i nie chudnie tzn ze chęć życia jest a ile w tym radości nie wiem, doszedł ten ropień to więcej stresów,życiu na lekach i coraz to powolnym traceniu sił bo to widać ze już inaczej chodzi te tylne łapki nie maja tyle sił, przednie tez nie a o trzymaniu jedzenia można zapomnieć. Ale 2 miesiące już ukradliśmy, będę bardzo szczęśliwy jak dożyjemy 11 lutego 2 urodzin :)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: czw sty 10, 2013 7:48 pm
autor: Gadom
Mam do rozważenia opcje bo dzięki małej pomocy finansowej ze strony mamy będę miał możliwość zakupić Dostinex żeby leżał oraz zakupić Bromergon i spróbować z nim wejść. W sobotę będę u weterynarza z Sheldonem żeby bardziej naciął ta gulkę bo dzwoniłem mowie ze tamto nakłucie nie dało za wiele a już przez siusiaka prawie nic nie wychodzi, a ze niestety dzisiaj i jutro bardzo długo siedzę na uczelni i muszę być na tych zajęciach.

I muszę zastanowić się czy ryzykować i kupić te dwa leki czy zostać przy dostinexsie

Re: Urwisy by Gadom ;)

: pn sty 14, 2013 12:22 am
autor: unipaks
I jak teraz Sheldon, co wyjaśniła wizyta u weta - wyczyścił ropnia?
Na jakie leki się zdecydowałeś? Byłoby dobrze, żeby działanie nie było słabsze, dotąd ładnie Sheldona utrzymywały w jako takiej, niezłej jak na to poważne schorzenie, kondycji. ::)
Kciuki trzymam za poprawę we wszystkim! :)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: pn sty 14, 2013 12:43 am
autor: Gadom
Co do ropnia większą dziurę zrobił, opróżniło się teraz jest mała gulka i się zablokowała, z siusiaka nic się nie da wycisnąć z tej gulki nawet jak zdrapie się strupa tez nic chyba znów w środku się zablokowało chyba będę musiał wyparzyć igłę i ostrożnie nakłuć.

Co do leku wziąłem receptę na Dostinex i zamiast Bromergon mam Bromocorn weterynarz mówi ze to to samo, a coś sprawdzał i Bromergon niedostępny. I też ten Bromocorn jest tani niby. Musze jutro zadzwonić i zapytać się o dawkę bo miał się weterynarz dowiedzieć i od czwartku wchodzę z Bromocornem

Re: Urwisy by Gadom ;)

: pn sty 14, 2013 12:49 am
autor: unipaks
Spróbuj przykładać dość ciepłe kompresy, na ile się tylko uda, może łatwiej się otworzy znów to ujście dla ropy; możesz też przecierać to miejsce jodyną. Żeby się zbyt szybko nie zatykało, trzeba jak najczęściej w ciągu dnia przepłukiwać Rivanolem do środka.
Musi być dobrze, Sheldon to twardy zawodnik! :)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: czw sty 17, 2013 2:59 pm
autor: Gadom
Dzisiaj zaczynamy podawać Bromokryptyne i cała tabletka jednak mała nie jest i jest zastanowienie w czym to cholera podać żeby zjadł :P

Miodem za bardzo go już faszeruje, dzisiaj może udało by się wymieszać w Nutidrinku ale to codziennie trza podawać ;/