szczury.org

Kowalski nie sika juz krwią. Od wczoraj próbuje go dołączyć do reszty, ale co poniektórym to się chyba w głowach poprzewracało! Szeregowy postanowił byc alfą! Gdy tylko cała 3 znajduje się na wybiegu, Szeregowy zaczyna przypominać kulkę wełny, rico się zmywa, a Kowalski zdziwiony nie ogarnia sytuacji, że ktos go wykopał z dowodzącego stołka. Cała sytuacja jest na tyle dziwna że Szeregowy jest wykastrowany! Czy możliwe żeby pod nieobcność Kowalskiego Szeregowy zaczał rządzic stadem i zapomnial kim jest Kowalski? (nie widzieli się przez jakieś 3-4 tygodnie)?

eee, ''alf'' jest tylko jeden. (no chyba, że chodzi o moje dziewczyny, bo na razie to nic nie wiadomo. Jedna drugą rządzi. ) Kowalski pokaże wkrótce, że on tam rządzi, zobaczysz. i mizianko. :*

Wydaje mi się, że 3- 4 tygodnie oddzielenia to sporo. Całkiem możliwe że ustalili nową hierarchie Ach te chłopaki przy nich nie można się nudzić

Wszystko przez to, że brakuje Skippera...

Arau pisze:Wszystko przez to, że brakuje Skippera...

Lubię to!

Oooo co to to nie... Żadnych nowych filemonów w klatce nie będzie Z 3 mam cały czas wesoło i styka :] Poza tym Kowalski jakby nie patrzeć to taki Skipper. Nie było go jakieś 3 tygodnie, hierarchia się pozmieniała, młodemu Szeregowcowi odbiła palma do łba i postanowił że on będzie rządzić. Jednak jak powymieniałam hamaki, usunęłam zapachy i puściłam je na czyściutkie prześcieradło Kowalski w końcu odbił swój "stołek" jak to przewidziała Szczurniętaaa

Kowalski pokaże wkrótce, że on tam rządzi, zobaczysz.

ale co się nadziwił zmian to jego:)

Ach te chłopaki przy nich nie można się nudzić

Nie można oj nie mozna...jak nie sraczka to urok, jak nie urok to rewolucje! Tylko Rico najrozsądniejszy, od razu jak coś jest nie halo, wybałusza oczy ze strachu i spyla z linii ognia co by nie oberwać gdzieś rykoszetem

ale gdyby Skipper był, to pełen skład by był może adoptujesz jakiegoś pingwinka, co?

Nie, nie nie... Ta ekipa mi wystarczy. I tak planuję wyjazd za granicę więc już z transportem 3 szczurów będzie kłopot.

P.s. Kowalski znowu podsikuje mi krwią :/ jest duzo mniej niż wtedy ale jednak...już nie wiem co to może być...:/

Oj Kowalski, Kowalski

No co za ogon! Ty mu tam przekaż żeby on się przestał w końcu wygłupiać ileż można. Zdrowym trzeba być a nie chorować co tydzień!

Dzisiaj sprzątam i zmieniam prześcieradła. Będę obserwować tego trola i jego siuśki... Jak nadal będzie sikał z krwią to będę musiała jechać do weta znów... Chyba się spalę ze wstydu jak bedę musiała znów z nim jechać - wezmą mnie za wariatkę :/
że nie wspomnę o tym że idą święta przez co budżet domowy juz jest wystarczająco nadwyrężony i jak będa miały być kolejne wizyty to chyba jedną z 12 potraw wigilijnych będzie Kowalski haha

Przerobimy go na pasztecik?

Szczurze łapki w galarecie i albo potrawka z Kowalskiego... Nie nie nie ja protestuje w żadnym wypadku się nie zgadzam !

Bylismy u weta, stwierdził że niewiele może zrobić, zalecił pojechać do kliniki we Wrocławiu, zrobić USG.
No to pojechałam! Kowalski wiercił się jak wariat, wyniki powiedziały mi tyle że nerki ma czyste, żadnych dużych zmian nie widać, jednak pęcherz był niewidoczny bo był pusty - musiał sie wysikać po drodze :/ Mamy zrobić badanie moczu i po uzyskaniu wyników leczyć...