Strona 22 z 22
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: śr kwie 06, 2005 12:29 pm
autor: Banshee
Wiem Yrsiatko
Ale na razie mloda dostala wciry wlasnie w swojej klatce
Wiec sobie pozwole jej dorosnac troszke.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: śr kwie 06, 2005 1:21 pm
autor: ADA
No właśnie, dlatego tak się "biłam" żeby dostać Helę razem z Lilou :lol:
Jednak ja dużo czasu spędzam po za domem i mała by się nudziła, a tak broją we dwie na potęgę
Amela i Bzibzia też mieszkają w średniej klatce a ta wielka czeka aż się trochę z "myszkami" polubią.
Właściwie w moim przypadku problemem jest tylko Bzibzia, bo Amelka jest od pierwszych chwil kochaną ciocią, tylko ta niebieska małpa jak zwykle musi rządzić. :roll:
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: śr kwie 06, 2005 7:52 pm
autor: Dixi
Wielkie podziękowania dla Yrsy i Mataforgany - wiecie za co
Całusy!
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: czw kwie 07, 2005 2:59 pm
autor: mataforgana
cieszę sie, Dixi, że sprawa sie jakos ułozyła...
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: czw kwie 07, 2005 3:00 pm
autor: Dixi
Matafrgana - ja nawet nie myślałam, że tak się to wszystko potoczy. Niunia będzie u mnie jutro
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: czw kwie 07, 2005 3:04 pm
autor: mataforgana
ja tez nie myslałam. teraz bede sie gesto Przemkowi tłumaczyc, czemu szczurcia jest inna niz była na zdjęciach
ale nic to, mysle, że i tak ucieszy sie z małej.
bedzie miała na imie Vex
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: czw kwie 07, 2005 4:08 pm
autor: Banshee
Rozumiem, ze odwolana potrzeba transportu? Do Łodzi?
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: czw kwie 07, 2005 4:10 pm
autor: Dixi
Raczej tak.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: czw kwie 07, 2005 5:17 pm
autor: Yrsa
Dixi... będe u Ciebie jakoś wieczorkiem koło 18, bo zabieram małą do pracy. Muszę jutro pójść na dwie godzinki tak koło 15...
Mam nadzieję, że trafie. Jakby co to będę dzownić na komórkę i mi wytłumaczysz jak dojść.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
: czw kwie 07, 2005 6:31 pm
autor: Dixi
Ojej, dzięki
Wysłałam PW i maila. Powinno być spoko jeśli chodzi o dojście
Jak wyzdrowieje to zapraszam na dużo piwko/winko na świeżym powietrzu