Strona 22 z 46
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 4:19 pm
autor: PALATINA
Dantulku kochany, trzymaj się, bo Twoja pańcia strasznie się martwi! Badź dzielny :|
LuLu,
:przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 4:34 pm
autor: Guślarka
Będzie dobrze! Trzymamy kciuki :przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 7:15 pm
autor: sauatka
trzymam kciuki za Dantusia :przytul: bedzie dobrze... MUSI BYC!! :przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 7:21 pm
autor: ESTI
A czy maly siusia?
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 9:14 pm
autor: Lulu
zaczelismy mu wymasowywac i poszlo pare kropli z krwia :sad2:
caly czas to konsultujemy... i czekamy jutra... jutro ta wydzielina pojdzie na badanie...
co to jego siusiania to costam zostawil na ligninie... pare czerwonych sladow...
poza tym zjadl kawek sera... poza tym tylko nutri drink...
jestesmy umowini do weta z samgo rana...
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 9:17 pm
autor: merch
3 mam kciuki
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 9:26 pm
autor: Heresy
LuLu, trzymam kciuki za Dantego :*
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 9:43 pm
autor: soho
i ja sie podlaczam do 3mania kciuqw :!:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 9:48 pm
autor: limba
Lulus wszystko musi byc dobrze.. Trzmam przemocniasto kciuki za Dantego.. :przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: ndz maja 07, 2006 11:41 pm
autor: Lulu
dziekuje dziewczyny :przytul:
Dante w koncu zrobil troche siusiu... niewiele, ale zawsze cos... po tym zabral sie za jedzenie :thumbleft: czyli mamy drobna poprawe... oby sie utrzymala...
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pn maja 08, 2006 8:51 am
autor: ESTI
I jak malutki sie czuje?
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pn maja 08, 2006 11:10 am
autor: Lulu
nie ma juz Dantego :sad2:
dodam jescze, ze dr Bielecki stwierdzil, ze to raczej nie pecherz... jak do niego dotarlismy Dante byl juz w strasznym stanie... dr pokazal nam cos czego sami nie zauwazylismy: ze maly jest niedokrwiony.. nosek mial bialy, oczka mlecznorozowe... i tak bardzo go bolal kazdy dotyk... bolal go nawet kazdy jego ruch... mam nadzieje, ze pojelismy sluszna decyzje

nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pn maja 08, 2006 11:25 am
autor: ESTI
LuLu, sluszna decyzje podjeliscie. :przytul:
Widac to moglo byc jakies zakazenie wewnetrzne calego organizmu, albo cos jeszcze gorszego - nic nie dalo sie zrobic. :-(
Jeszcze raz bardzo wspolczuje...
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pn maja 08, 2006 11:37 am
autor: Nisia
Hospody pomyłuj... :przytul:
nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
: pn maja 08, 2006 11:43 am
autor: Mada
Przychodzą mi dwie rzeczy do głowy:
1. Albo Dante miał anemię ( nie koniecznie całe życie)
2. Albo przytrafiło mu się to co mojej kocie, a mianowicie śledziona pochłaniała całą krew z organizmu. Nie wiem jak to się w jezyku lekarskim się nazywa, ale czerwone krwinki są jakby pochłaniane przez śledzionę i w rezultacie organizm staje się niedotleniony.