sheera, dopiero doczytałam że chcą ci zabrać kompa jak nie pójdziesz.
no i hm. gdybyś był moim synem, umarłabymz radości, gdybyś przyszedł i powiedział "wiesz co mamo, weź sobie tego kompa i co tam chcesz. nie zależy mi. nawet sam ci go przyniosę. kieszonkowe też zabieraj śmiało. coś jeszcze mam oddać? bo i tak tam nie pójdę, zapomnij."
zabrałabym mu kompa, sure. ale to byłby ten dzień, w którym uznałabym, że już niczego więcej nie nauczę swojego dziecka.......... i byłabym strasznie dumna, że wychowałam osobę, która nie daje sobą manipulować i nie boi się stracić tego, co ma, jeżeli ma to być cena za własne zdanie.
ale nie jesteś moim synem..... i kto wie, jak postąpisz...
...
ciekawe, poszedł na te modły czy nie?
Nie poszedłem xP Kompa za to straciłem, owszem.. Przepraszam wgl ze dopiero teraz wam odpowiadam, dostałem komputer dopiero.. ee we wtorek? A dowalili nam tyle nauki że hoho, nie było kiedy sie rozejrzec co sie działo na forum przez moja nieobecnosc

Dopiero teraz mam trochę czasu, bo zachorzałem niestety, znowu
Moi rodzice niestety tacy dobrzy - jakikolwiek objaw przeciwstawiania się im kończy się awanturą. Próbowałem mówić "a bierzcie co chcecie, nie zrobię tego".. ale niestety, w końcu ilością zakazów i zabranych rzeczy wręcz zmuszali mnie...
wez ze soba słuchawki i muze, zakamufluj się gdzieś z tylu i przebolej, książka jakaś tez może być

ja bym straty kompa nie ryzykowała ..toż to jakby rękę ucięli ..
W naszej szkole to nie przejdzie xP Jest malutka, mamy ledwo 100-kilkunastu uczniów i ok. 23 nauczycieli..Pomijając zakonnice xP A msze i inne badziewa odbywają się na malutkiej sali gimnastycznej, gdzie wszyscy są doskonale widoczni.
W tamtym roku będąc na rekolekcjach, myślałem że umrę. Owszem, miałem ze sobą mp3 i telefon, ale nie dało rady się tym zająć. Zaraz Sabinka (STRASZNA siostra która przeraża nawet wyglądem, o zachowaniu nie mówiąc

) by mnie zamordowała. I musiałem znieść modlitwy od 8:00 do prawie 14:00, bez chwili przerwy..
To było najgorsze doswiadczenie w moim zyciu
niektórzy rodzice po prostu nie chcą słuchać, gó*** ich obchodzi co myślisz i masz robić tak jak chcą..i choćbyś nie wiem jak wyłaził z siebie, jakie miała argumenty to oni i tak zrobią ci z życia piekło boś się ważył przeciwstawić mały człowieczku
I to jest wada co niektórych rodziców.. Że nie potrafią zrozumieć, że ich dziecko może mieć inne poglądy na świat niż oni.
A tylko wyraź swoje zdanie. Zaraz usłyszysz "nie tak cię wychowaliśmy!" i inne podobne..
A w ogóle, to jakiś zadowolony jestem ostatnio z siebie, lol XD Pierwszy raz w zyciu nie będę miał zagrożenia z fizyki, a NAWET z wosu. xP No i pierwszy raz w zyciu mam zagrozenie z matmy o_o Ja to rozumiem.. ale jak przychodzi sprawdzian, wszystko mi się miesza i dostaję pałę.. Uhh, nie wiem kiedy to poprawię.
Udało mi się wczoraj wcisnąć na prezentację z ang. zawodowego o wybranym kraju. Ofc po ingliszu. Całe szczęście, Japonia była wolna!

Już się doczekać nie mogę, kiedy wyzdrowieję, bo trochę niejasno myślę przez ten ból głowy (mam od daaawna chore zatoki które bezskutecznie moja laryngolog próbuje wyleczyc.. i byle przeziębienie powoduje okropny ból głowy i nasady nosa..

) i będę mógł nad tym popracować!
I załamałem się również wczoraj. Dostałem 4 ze sprawdzianu z tego samego przedmiotu. Noż masakra, mam same piątki..

Czemu mi się taka cholerna pustka w głowie robi i większość banalnych i używanych przeze mnie na codzień słów po prostu ucieka? Uh..
A wgl to kocham tzw lumpeksy, lol XD Nie zgadniecie, co nabyłem dziś, odwiedzając z mamą jeden z takich sklepów w drodze powrotnej od lekarza!

Początkowo tylko stałem i czekałem aż mama obejrzy ciuchy (zajrzałem też na kilka koszulek, ale były za wąskie jak na mnie, ja lubię szerokie ciuchy xP ), ale jakoś coś mnie natchnęło (intuicja maniaka? xD) i spojrzałem na kupkę maskotek.. A tam Simba! Jak ja skoczyłem, jak zacząłem się cieszyć, omg, co to było..

Oryginalny, Disneyowy Simba! Myślałem ze popłaczę się z radości..

I pani ze sklepu powiedziała, że ona ma umowę podpisaną z jakimś facetem z Niemczech co jej przywozi o jakiś czas ciuchy i zabawki, i ze często się zdarzają rzeczy z Króla Lwa.. Omg, ja tam będę co jakiś czas wpadać
Wiem, jestem maniakiem, ale co poradzę.. ja kocham tą bajkę od dzieciństwa i nigdy nie przestanę!
A swoja drogą, chwaliłem się już wylicytowaną przez siebie pościel z TLK..?
A poza tym, to u mnie nic ciekaweeego..
Ale się rozpisałem XD