Strona 213 z 664

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 3:38 pm
autor: UprzejmaCegła
Jestem pewna, bo jak wybieram 2 "cubic" czy jakoś tak to pisze, że na 5 klusków, a jak 1,5 "cubic" to na 7 czyli wychodzi na to, że dla 6 panów wypada po 1,75 "cubic" i raczej powinno im tyle wystarczyć.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 4:17 pm
autor: idle
ok :)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 4:29 pm
autor: Vivon
Allle mój pies ma radochę ! Śnieg spadł ! Jak z nim na spacer poszłam to tak zacieszał twarz jak nigdy tym roku ;xxx !

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 4:39 pm
autor: Vicka211
Ja dziś z radości, że nas o 11 ze szkoły puścili, łapałam płatki śniegu i skakałam jak głupia :P Tak to czasem ze mną jest :]
A pies mojej koleżanki też tak zacieszał :D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 4:42 pm
autor: Telimenka
Moj pies tez tak sie zaciesza:D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 4:46 pm
autor: UprzejmaCegła
Bo psióry już takie są ;) jak uroją sobie w tych małych główkach, że śnieg można złapać i się nie roztopi to już "umarł w butach" :P moja Dora dzisiaj dostała takiego zajo*a jak zobaczyła puszysty śnieg, że nawet ojciec nie mógł barana durnego złapać :D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 4:49 pm
autor: Telimenka
No Basima lata jak oszłom, zlizuje snieg i sie dziwi ze "sniezne pilki" sie rozpadaja w pysku i sa zimne.. ::) ::)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 5:00 pm
autor: Vivon
Tak dokładnie ! Nord to jeszcze ten śnieg podrzuca i go w pyszczek łapie ( rzadko mu się to udaje ::) )


ps czy ktoś miał by możliwość dać dt dla moich chłoaków w lutum od 1 do 18 ? bardzo pilne :(

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 6:10 pm
autor: bubu
Takie psioki to już są :D

Mój Baca jak zobaczył śnieg to się ucieszył..i dawaj! Zaczął się w nim tarzać :D Potem się na mnie popatrzył i zaczął mi przechodzić między nogami ( taka zabawa,co kiedyś go nauczyłam) przy tym też sobie szczekał. ;)

A Nesca (mój drugi pies,a raczej suczka :) ) jak widzi że coś trzymam to myśli że to piłka lub kulka ze śniegu to podkaskuje i patrzy się na mnie jakby chciała powiedzieć ;'no rzuć mi ! wiesz jak Cie lubię ,noo nie daj się prosić ' :D

Wczoraj na ulicach było trochę ślisko(idealnie do ślizgania ;D ) no i ja chciałam sobie spróbować .Ok. Raz spróbowałam . potem chciałam to zrobić z rozpędu i zaczęliśmy biec. Biegniemy. A tu nagle moje psy nie chcą się zatrzymać i biegną jak głupki . :D Ja tam trzymam się smyczy ,cieszę się a pieski mnie pociągnęły na długość bloku. ;D Radocha jak nic. :P

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 6:42 pm
autor: Vicka211
To pies mojej innej koleżanki uwielbia jeść latające śnieżki ;D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 8:07 pm
autor: LaCoka

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 8:15 pm
autor: Telimenka
A to te same zdjecia..

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 8:20 pm
autor: Filipw
lacoce chodziło chyba o to zdjęcie po:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/315 ... 188b9.html

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 8:22 pm
autor: LaCoka

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: czw gru 17, 2009 9:55 pm
autor: Sheeruun
sheera, dopiero doczytałam że chcą ci zabrać kompa jak nie pójdziesz.
no i hm. gdybyś był moim synem, umarłabymz radości, gdybyś przyszedł i powiedział "wiesz co mamo, weź sobie tego kompa i co tam chcesz. nie zależy mi. nawet sam ci go przyniosę. kieszonkowe też zabieraj śmiało. coś jeszcze mam oddać? bo i tak tam nie pójdę, zapomnij."
zabrałabym mu kompa, sure. ale to byłby ten dzień, w którym uznałabym, że już niczego więcej nie nauczę swojego dziecka.......... i byłabym strasznie dumna, że wychowałam osobę, która nie daje sobą manipulować i nie boi się stracić tego, co ma, jeżeli ma to być cena za własne zdanie.

ale nie jesteś moim synem..... i kto wie, jak postąpisz...
...
ciekawe, poszedł na te modły czy nie?
Nie poszedłem xP Kompa za to straciłem, owszem.. Przepraszam wgl ze dopiero teraz wam odpowiadam, dostałem komputer dopiero.. ee we wtorek? A dowalili nam tyle nauki że hoho, nie było kiedy sie rozejrzec co sie działo na forum przez moja nieobecnosc :P Dopiero teraz mam trochę czasu, bo zachorzałem niestety, znowu :-X
Moi rodzice niestety tacy dobrzy - jakikolwiek objaw przeciwstawiania się im kończy się awanturą. Próbowałem mówić "a bierzcie co chcecie, nie zrobię tego".. ale niestety, w końcu ilością zakazów i zabranych rzeczy wręcz zmuszali mnie...
wez ze soba słuchawki i muze, zakamufluj się gdzieś z tylu i przebolej, książka jakaś tez może być ;) ja bym straty kompa nie ryzykowała ..toż to jakby rękę ucięli ..
W naszej szkole to nie przejdzie xP Jest malutka, mamy ledwo 100-kilkunastu uczniów i ok. 23 nauczycieli..Pomijając zakonnice xP A msze i inne badziewa odbywają się na malutkiej sali gimnastycznej, gdzie wszyscy są doskonale widoczni.
W tamtym roku będąc na rekolekcjach, myślałem że umrę. Owszem, miałem ze sobą mp3 i telefon, ale nie dało rady się tym zająć. Zaraz Sabinka (STRASZNA siostra która przeraża nawet wyglądem, o zachowaniu nie mówiąc :-X ) by mnie zamordowała. I musiałem znieść modlitwy od 8:00 do prawie 14:00, bez chwili przerwy..
To było najgorsze doswiadczenie w moim zyciu :P
niektórzy rodzice po prostu nie chcą słuchać, gó*** ich obchodzi co myślisz i masz robić tak jak chcą..i choćbyś nie wiem jak wyłaził z siebie, jakie miała argumenty to oni i tak zrobią ci z życia piekło boś się ważył przeciwstawić mały człowieczku
I to jest wada co niektórych rodziców.. Że nie potrafią zrozumieć, że ich dziecko może mieć inne poglądy na świat niż oni.
A tylko wyraź swoje zdanie. Zaraz usłyszysz "nie tak cię wychowaliśmy!" i inne podobne.. :-X

A w ogóle, to jakiś zadowolony jestem ostatnio z siebie, lol XD Pierwszy raz w zyciu nie będę miał zagrożenia z fizyki, a NAWET z wosu. xP No i pierwszy raz w zyciu mam zagrozenie z matmy o_o Ja to rozumiem.. ale jak przychodzi sprawdzian, wszystko mi się miesza i dostaję pałę.. Uhh, nie wiem kiedy to poprawię.
Udało mi się wczoraj wcisnąć na prezentację z ang. zawodowego o wybranym kraju. Ofc po ingliszu. Całe szczęście, Japonia była wolna! :D Już się doczekać nie mogę, kiedy wyzdrowieję, bo trochę niejasno myślę przez ten ból głowy (mam od daaawna chore zatoki które bezskutecznie moja laryngolog próbuje wyleczyc.. i byle przeziębienie powoduje okropny ból głowy i nasady nosa.. :-X ) i będę mógł nad tym popracować! :D
I załamałem się również wczoraj. Dostałem 4 ze sprawdzianu z tego samego przedmiotu. Noż masakra, mam same piątki.. :-[ Czemu mi się taka cholerna pustka w głowie robi i większość banalnych i używanych przeze mnie na codzień słów po prostu ucieka? Uh..

A wgl to kocham tzw lumpeksy, lol XD Nie zgadniecie, co nabyłem dziś, odwiedzając z mamą jeden z takich sklepów w drodze powrotnej od lekarza! :D
Obrazek
Początkowo tylko stałem i czekałem aż mama obejrzy ciuchy (zajrzałem też na kilka koszulek, ale były za wąskie jak na mnie, ja lubię szerokie ciuchy xP ), ale jakoś coś mnie natchnęło (intuicja maniaka? xD) i spojrzałem na kupkę maskotek.. A tam Simba! Jak ja skoczyłem, jak zacząłem się cieszyć, omg, co to było.. ;D Oryginalny, Disneyowy Simba! Myślałem ze popłaczę się z radości.. ::) I pani ze sklepu powiedziała, że ona ma umowę podpisaną z jakimś facetem z Niemczech co jej przywozi o jakiś czas ciuchy i zabawki, i ze często się zdarzają rzeczy z Króla Lwa.. Omg, ja tam będę co jakiś czas wpadać :D
Wiem, jestem maniakiem, ale co poradzę.. ja kocham tą bajkę od dzieciństwa i nigdy nie przestanę! ::)
A swoja drogą, chwaliłem się już wylicytowaną przez siebie pościel z TLK..? ;D

A poza tym, to u mnie nic ciekaweeego.. :P
Ale się rozpisałem XD