szczury.org

baska85 - żeś wyszarpała normalnie pałac! I to za taką cenę!

odebraliśmy, złożyliśmy i przeprowadziliśmy Chłopców

wyposażenie na razie dość podstawowe, ale pracujemy nad tym

Czym przypinacie koszyczki do klatki? Plastikowymi zaciskami czy jest jakiś "mniej gryzalny" sposób?

Ja przypinam metalowymi karabińczykami i haczykami, niektórzy przypinają takimi klipsami (żabkami):
http://www.turborotfl.com/upload/zdjeci ... ips_01.jpg.

zastanawiałam się, czy takie metalowe kółeczka (jak od breloczków) dadzą radę. a gdzie kupujesz karabińczyki? (bo widzę , że łódź

sciurus vulgaris pisze:zastanawiałam się, czy takie metalowe kółeczka (jak od breloczków) dadzą radę. a gdzie kupujesz karabińczyki? (bo widzę , że łódź

Dadzą radę, ale trudniej się je odczepia. Karabińczyki pozyskuję ze smyczy reklamowych , kiedyś widziałam w Praktikerze ale w jakiejś astronomicznej cenie...

nie wiem czy w castoramie nie ma takich
http://allegro.pl/karabinek-karabinczyk ... 75564.html
http://allegro.pl/karabinczyk-karabincz ... 03335.html
http://allegro.pl/karabinczyk-metalowy- ... 60018.html

nie wiem o jakie chodzi ale na allegro jest dużo rzeczy.

ja tam często zaczepiałam na takie bardzo duże spinacze, jak kosz miał unieść więcej szczurów to podwójnie

Wypróbowałam te plastikowe zaciski na obecnej klatce i póki co są nietknięte. Chociaż może dlatego, że Twitch niemrawy.. Zobaczymy, na początku tygodnia będę miała duuużo przestrzeni do zagospodarowania w nowej klatce więc pomyślę o tych karabińczykach.

Cześć!
Właśnie skończyliśmy urządzać nową Casitę 100 od Eve (jeszcze raz stokrotne dzięki) ! dojdą jeszcze gałązki jabłoni ale to dopiero w ten weekend, jak uda nam się wyjechać z miasta. ;-) Hamaczki są cudowne, choć Twitch nie odkrył jeszcze do końca do czego służą.
Jak mój TŻ zobaczył rozmiary klatki to uznał, że bardziej pasuje dla naszego psa niż szczurka ale w końcu szykujemy się do adopcji kolegi, więc będą mieli gdzie skakać i się ganiać. Swoją drogą jestem zaskoczona poprawą jaką widzę po antybiotyku, nie ma już 'charczącego' oddechu, i porfirynki coraz mniej.
Wrzucam zdjęcia, przepraszam za jakość ale mam tylko telefon


http://tinypic.com/r/v74orl/5 - z jednego boku
http://tinypic.com/r/2bxpw4/5 - z drugiego
http://tinypic.com/r/a1nua8/5 - i szczęśliwy lokator ;-)

sciurus vulgaris pisze:Czym przypinacie koszyczki do klatki? Plastikowymi zaciskami czy jest jakiś "mniej gryzalny" sposób?

Wiem, że pytanie z 18 czerwca ale odpowiem:)
Ja osobiście mam karabińczyki a kosztują u mnie 1zł szt. dla lepszej orientacji podam, że ich długość to 4cm (takie były najmniejsze). Karabińczyki mam 4 i przypięty jest hamak a resztę przywiązuję takim złotym, cienkim drucikiem (nie wiem jak dokładnie się nazywa:P) i gwarantuje że u mnie nie zostaje przegryziony, nie jestem pewna czy ma ktoś na forum tak upartego szczura aby przegryzał drut i polecam ten drucik, koszyczek nim przywiązany i się nie chwieje
PS Za niedługo dam zdjęcia swojej klatki, wyposażenie może nie codzienne... a z resztą, sami ocenicie:)

toddy roll w porównaniu z perfectem i chorobówką


jest urządzony, ale niestety nie mam jak zdjęć z aparatu zrzucić. jak tylko uda mi się to zrobić - wrzucę foty z każdej strony klatki, bo trochę gadżetów się tam upchnęło

Nasza Jenny:

Emi, gdzie żeś wytargała szaro - różowy (fioletowy?) sputnik?

Mam w domu trzy sputniki. Czarno-szary, różowo-fioletowy i zielono-żółty. No i sobie je zwykle zamieniam kolorkami, a dziś mi spasował akurat róż + szary.

o ty szczwana bestyjo!