Kopytkami do góry przeważnie Rambo się wykłada,Szopen w sytuacji stresu stójki robi i krzyczy bezgłośnie,czyli mordka otwarta do dzikiego pisku,a głos zamurowało
Czas u nas płynie powoli.Pomimo wiecznego hałasu przy dzieciach,szczuractwo leniwie w pół-sen zimowy zapada w ciągu dnia,na wieczór dopiero,gdy ludzkie krzykacze już spać idą,wychodzą nieśpiesznie na wybieg.Ale to też jedynie pozwiedzać wszystkie zakamarki,czy aby coś dobrego w nich się nie ukrywa i wracają znów leniwić się na swoich hamaczkach.
Czas zaspanego lenistwa
Bercik,seniorek mój kochany,pomimo wyglądu prawie łysola -wigor zachowuje porównywalny do roczniaka
Ma znów nowego ropnia,który jest kolejnym przerzutem,ale płytko umiejscowiony,mam nadzieję,że szybko zwalczymy.Strasznie go te ropnie w swe szpony złapały,już prawie na drugi świat wysłany przez nie był,ale nie daje się mój dziadunio,twardy jest!No i przytył wreszcie,bo chudy jak makaron już był ostatnio...
-
Ma bielmo na jednym oczku
Drugi dziadziuś dwu-latek w cień się ciut odsunął.Apsik widać,że jest już zmęczonym szczurem i potrzebuje spokoju.Zaszywa się w swojej rurze,jak mu się zimno zrobi,idzie się przytulić do tego,którego sam wybierze,a jak ktoś mu się postawi,to pomimo wieku,manto potrafi spuścić porządne
Miś mój kochany,ulubieniec dzieciaków moich.Jedynie na wybiegu torpeda niepowstrzymana
-
-
-
Rademenes stał się strasznie nerwowy.Nie miałam pojęcia,dlaczego.Nie chciał już od długiego czasu wychodzić na wybiegi,a jeśli już udało mi się go wyciągnąć,to albo wracał od razu do klatki,albo siedział cały czas na kolanach,nie do końca spokojnie...
Wieczorem w szczurzym pokoju mam bardzo przygaszone światło,dlatego nie zauważyłam bielma na obu oczkach
On po prostu nie widzi dobrze,boi się chodzić po pokoju,gdzie co chwilę rzeczy leżą inaczej,boi się,gdy jakiś szczur do niego podejdzie z zaskoczenia,bo nie wie,kto to,dlatego reagował nerwowo.Większość bójek w klatce rozpoczyna się właśnie od tego,że on nie widzi,kto nagle na niego wpada i reaguje agresją.
Uspokaja go jedynie mój spokój,wieczorami poświęcam mu o wiele więcej czasu.Skoro nie widzi,to niech czuje,że wszystko jest jak dawniej.
-
-
Tośka i Duszka...Niby siostry,a tak różne dwa światy..
Tosia to taka szczurza mamusia.Przynosi wszystkim szmatki,ustępuje przy jedzeniu,za to na wybiegu jest największą wariatką,lata po ścianach i niezły ubaw ma z tego,że ludzka ręka jest dla niej za wolna
-
Natomiast Duszka to killer...
To ONA ustawia całe stado.Decyduje o tym,kto może wejść na górne piętro klatki,a kto tam wstępu nie ma.To ONA ma pierwszeństwo przy misce (co nie pozostaje obojętne dla jej kształtów...),to ONA wywala nowych - Rambo i Szopena z mini powierzchni hamaka,jaką śmieli zająć
Wcześniej dzikimi wrzaskami podporządkowała sobie wszystkich facetów w moim stadzie,teraz wystarczy napuszenie się do rozmiarów świni morskiej i jedno spojrzenie diabła w szczurzej skórze...Wśród facetów strach sieje
-
-
-
Jest strasznie klatkowo-terytorialna.Największym grzechem jest postawienie łapek na klatce...i nie ważne,kto ten grzech popełnia...
-
-
Zawsze kończy się to tak...
"A JA JESTEM PIĘKNY I PRZYSTOJNY!!!PATRZ NA MNIE CAŁY CZAS!!!"
-
-
"Bo jak nie będziesz na mnie patrzeć,to obgryzę Ci półki w klatce!"
-
-
"A wystarczy,że na mnie spojrzysz,to jestem cały twój i po rękach będę lizał!"
-
Akuku potrafi wkupić się w łaski ludzia
Burza hormonalna mu minęła,to najważniejsze.
Brat Akysz w sen zimowy zapadł całym sobą,sadełka nagromadził,zakopuje się w polarki i na zawołanie oczu rozkleić ze snu nie może...I chyba nawet nie chce
-
-
-
I chłopaki dt-ciaki,bezjajkowe kaptury...Tak wspaniale odnaleźli się w moim stadzie
No i jak tu oddać?Jak znów im życie do góry nogami wywracać??Zostają
Mąż jeszcze nie wie,ale...chyba rozwiązałam jego problem prezentu pod choinkę
Córa nie kaszle,ja tylko tyci tyci,chłopaki nie wydzielają tyle,co jajeczni...
Stado zaakceptowało ich już za pierwszym razem,gdy byli u mnie,tym razem było tak samo.Chłopaki bez problemów ich przyjęli,Tośka miała kolejne bidy do zaopiekowania się,tylko Duszka powiedziała veto
Ale i jej też już przeszło (co nie znaczy,że obaj mają wstęp na górne piętro klatki,tylko Rambo
)
Oni są wspaniali,taką metamorfozę przeszli,tacy są kontaktowi.Uczą się tylko ciągle,że szczurzy świat,to nie tylko oni dwaj i pręty klatki.
Ale nauczą się,wszystkiego
-
-
-
-
-
-
-
-