Strona 217 z 252

Re: NIETOPERENDING STORY

: pn gru 03, 2012 9:03 pm
autor: Eve
A kto tam tak ładnie kopytkami do góry leży ? :)

Wycałuj gromadę :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 08, 2012 9:25 pm
autor: Nietoperrr...
Kopytkami do góry przeważnie Rambo się wykłada,Szopen w sytuacji stresu stójki robi i krzyczy bezgłośnie,czyli mordka otwarta do dzikiego pisku,a głos zamurowało ;)

Czas u nas płynie powoli.Pomimo wiecznego hałasu przy dzieciach,szczuractwo leniwie w pół-sen zimowy zapada w ciągu dnia,na wieczór dopiero,gdy ludzkie krzykacze już spać idą,wychodzą nieśpiesznie na wybieg.Ale to też jedynie pozwiedzać wszystkie zakamarki,czy aby coś dobrego w nich się nie ukrywa i wracają znów leniwić się na swoich hamaczkach.
Czas zaspanego lenistwa ;)

Bercik,seniorek mój kochany,pomimo wyglądu prawie łysola -wigor zachowuje porównywalny do roczniaka ;)
Ma znów nowego ropnia,który jest kolejnym przerzutem,ale płytko umiejscowiony,mam nadzieję,że szybko zwalczymy.Strasznie go te ropnie w swe szpony złapały,już prawie na drugi świat wysłany przez nie był,ale nie daje się mój dziadunio,twardy jest!No i przytył wreszcie,bo chudy jak makaron już był ostatnio...
Obrazek-Obrazek
Ma bielmo na jednym oczku :-[ Obrazek

Drugi dziadziuś dwu-latek w cień się ciut odsunął.Apsik widać,że jest już zmęczonym szczurem i potrzebuje spokoju.Zaszywa się w swojej rurze,jak mu się zimno zrobi,idzie się przytulić do tego,którego sam wybierze,a jak ktoś mu się postawi,to pomimo wieku,manto potrafi spuścić porządne ;)
Miś mój kochany,ulubieniec dzieciaków moich.Jedynie na wybiegu torpeda niepowstrzymana :D
Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Rademenes stał się strasznie nerwowy.Nie miałam pojęcia,dlaczego.Nie chciał już od długiego czasu wychodzić na wybiegi,a jeśli już udało mi się go wyciągnąć,to albo wracał od razu do klatki,albo siedział cały czas na kolanach,nie do końca spokojnie...
Wieczorem w szczurzym pokoju mam bardzo przygaszone światło,dlatego nie zauważyłam bielma na obu oczkach :-[
On po prostu nie widzi dobrze,boi się chodzić po pokoju,gdzie co chwilę rzeczy leżą inaczej,boi się,gdy jakiś szczur do niego podejdzie z zaskoczenia,bo nie wie,kto to,dlatego reagował nerwowo.Większość bójek w klatce rozpoczyna się właśnie od tego,że on nie widzi,kto nagle na niego wpada i reaguje agresją.
Uspokaja go jedynie mój spokój,wieczorami poświęcam mu o wiele więcej czasu.Skoro nie widzi,to niech czuje,że wszystko jest jak dawniej.
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Tośka i Duszka...Niby siostry,a tak różne dwa światy.. ::)
Tosia to taka szczurza mamusia.Przynosi wszystkim szmatki,ustępuje przy jedzeniu,za to na wybiegu jest największą wariatką,lata po ścianach i niezły ubaw ma z tego,że ludzka ręka jest dla niej za wolna ;)
Obrazek-Obrazek

Natomiast Duszka to killer... :P To ONA ustawia całe stado.Decyduje o tym,kto może wejść na górne piętro klatki,a kto tam wstępu nie ma.To ONA ma pierwszeństwo przy misce (co nie pozostaje obojętne dla jej kształtów...),to ONA wywala nowych - Rambo i Szopena z mini powierzchni hamaka,jaką śmieli zająć ::)
Wcześniej dzikimi wrzaskami podporządkowała sobie wszystkich facetów w moim stadzie,teraz wystarczy napuszenie się do rozmiarów świni morskiej i jedno spojrzenie diabła w szczurzej skórze...Wśród facetów strach sieje ::)
Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Jest strasznie klatkowo-terytorialna.Największym grzechem jest postawienie łapek na klatce...i nie ważne,kto ten grzech popełnia...
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Zawsze kończy się to tak... ::)
Obrazek

"A JA JESTEM PIĘKNY I PRZYSTOJNY!!!PATRZ NA MNIE CAŁY CZAS!!!"
Obrazek-Obrazek-Obrazek
"Bo jak nie będziesz na mnie patrzeć,to obgryzę Ci półki w klatce!"
Obrazek-Obrazek-Obrazek
"A wystarczy,że na mnie spojrzysz,to jestem cały twój i po rękach będę lizał!" ;)
Obrazek-Obrazek
Akuku potrafi wkupić się w łaski ludzia ;) Burza hormonalna mu minęła,to najważniejsze.

Brat Akysz w sen zimowy zapadł całym sobą,sadełka nagromadził,zakopuje się w polarki i na zawołanie oczu rozkleić ze snu nie może...I chyba nawet nie chce ;)
Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

I chłopaki dt-ciaki,bezjajkowe kaptury...Tak wspaniale odnaleźli się w moim stadzie ::) No i jak tu oddać?Jak znów im życie do góry nogami wywracać??Zostają ;) Mąż jeszcze nie wie,ale...chyba rozwiązałam jego problem prezentu pod choinkę ;) Córa nie kaszle,ja tylko tyci tyci,chłopaki nie wydzielają tyle,co jajeczni...
Stado zaakceptowało ich już za pierwszym razem,gdy byli u mnie,tym razem było tak samo.Chłopaki bez problemów ich przyjęli,Tośka miała kolejne bidy do zaopiekowania się,tylko Duszka powiedziała veto ::) Ale i jej też już przeszło (co nie znaczy,że obaj mają wstęp na górne piętro klatki,tylko Rambo ;) )
Oni są wspaniali,taką metamorfozę przeszli,tacy są kontaktowi.Uczą się tylko ciągle,że szczurzy świat,to nie tylko oni dwaj i pręty klatki.
Ale nauczą się,wszystkiego :)
Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 08, 2012 9:38 pm
autor: Eve
Pięknie.. tak jakby troszkę zimowo i świątecznie za progiem ... Od razu widać że sobota i matce - dzieciom odrobinę wolnego dali ;)

Cudnie się czyta, że spokój, że idylla :-*

Ach Niedźwiedź mój, Berciczek, Romantyk , panowie AA ::) :-* Jak cieszy że moi " świąteczni " kawalerowie wciąż i wciąż .. :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: wt gru 11, 2012 7:57 pm
autor: ol.
Nietoperku, nawet nie wiesz jak miło przeczytać - i zobaczyć, że gdzieś, jakieś multigatunkowe stadko przezwycięża przeciwności, niedomagania i z taką energią idzie naprzód jak Wasze :) Wspaniałe wieści o Berciku, Waszym zdrowiu, o zapuszczeniu korzeni przez kapturkowych chłopców, o Duszkowych porządkach nareszcie :D
Trzymajcie się tego mocno ! http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ba9 ... 8c41f.html :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: wt gru 11, 2012 9:34 pm
autor: majulina
Nietoperr chyba nasze szczurki maja wspólnych przodków:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1df ... 24446.html

W jaki sposób uporałas się z alergia córci? czyzby nowy oczyszczacz?

Re: NIETOPERENDING STORY

: śr gru 12, 2012 8:54 am
autor: Nietoperrr...
Właśnie co do alergii córy.Oczyszczacz swoją drogą,robi dobrą robotę,mi samej o wiele łatwiej się oddycha,a teraz,gdy sezon zimowy i okna pozamykane,jest to spore udogodnienie.Ale zastanawia mnie to,że teraz córa prawie nie kaszle.Może wtedy był jakiś nagły spadek odporności - u niej i u mnie,ale może to była reakcja na dziewczyny??
Miałam wtedy na tymczasie dwie panny od martens,dosłownie chwilę,kilka dni,ale reakcja córy i moja była bardzo mocna.Może to chodziło o dziewczyny?Ja niby też mam dwie panny,ale po sterylkach,może to jakieś uczulenie na pełno-hormonalne szczury?
Do tej pory pamiętam kichanie,łzy cieknące ciurkiem i kaszel u mojego męża,gdy przyjechały na dt dziewczyny od sr-oli...
Na chłopaków nigdy nie było takich reakcji.Owszem,ja reaguję na chłopaków,szczególnie skórnie,córa oddechowo,ale na chwilę obecną - i wolałabym to powiedzieć bardzo cichutko,żeby nie zapeszyć - jest dobrze.I aby tego nie zepsuć,córa ma pozwolenie na zabawy jedynie z Tośką,Duszką,Rambo i Szopenem - jako,że są po zabiegach i najwidoczniej ich inna gospodarka hormonalna małej nie podrażnia,bo reakcji przy nich nie ma żadnej.Oby tak zostało.
A tak na marginesie,Rambo i Szopen to dwa najwspanialsze szczury na świecie! ;D I niech żałują wszystkie domki,które się na nich nie pokusiły! 8)

Zastanawiam się,co zrobić z resztą chłopaków...Bo w zasadzie jest jeszcze pięć jajecznych,przy których córa wyraźnie gorzej oddycha.Apsik i Bercik są już raczej za starzy na kastrację,ale reszta nie.Tyle że jedynie Akuku by się to przydało,na złagodzenie charakteru,Akysz i Rademenes pod tym względem są cudowni.Ale kastrować ich bez powodu?Z drugiej strony - jest powód -córa.
Nie wiem co zrobić.

Re: NIETOPERENDING STORY

: śr gru 12, 2012 8:58 am
autor: klimejszyn
Nietoperrr... pisze: A tak na marginesie,Rambo i Szopen to dwa najwspanialsze szczury na świecie! ;D I niech żałują wszystkie domki,które się na nich nie pokusiły! 8)
a najbardziej żałują te, które bez wahania się pokusiły. cieszę się strasznie, że się u Ciebie tak wspaniale odnaleźli. chyba zawsze będę przeżywac to, że u nas chłopcy być nie chcieli - naprawdę są cudowni.... :) buziaki od klimki ślemy w te czarne mordeczki!
i we wszystkie pozostałe też. a dla Was duuużo ciepełka w te chłodne dni i oby alergia nie dawała się we znaki :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: czw gru 13, 2012 8:02 pm
autor: majulina
Super że kochane chłopaki:D ja inwestować bede w nawilżacz z jonizatorem i opcją aplikowania olejku do inhalacji- z korzyścią dla szczurasów w rzeczy samej:D


Ukochaj chłopaków:) są bardzo przystojni:>

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 15, 2012 10:49 am
autor: Nietoperrr...
Bercik miał przedwczoraj małą kulkę pod skórą,na brzuszku.Groszek taki.Wieczorem groszek zaczął wędrować ku gorze,rosnąć... :-X A w nocy nagle pękł i wydał z siebie ropniową,śmierdzącą wydzielinę :P
Oczyściłam,przemyłam Rivanolem,dostał antybiotyk.A rano masakra...Wielkie,napełnione ropą,porozlewane pod skórą i w głąb ciała na kilka kanałów...Rośnie straszliwie szybko,musiało mu uszkodzić jakiś nerw,bo ma paraliż tylnej łapki.I znów jego oczy o takim gasnącym spojrzeniu...Znów nie je,znów się poddaje.
Jest już za stary i za słaby na kolejny zabieg,nie miałby nawet sił na zdrowienie.
Co zrobić,jak już szczur sam nie chce walczyć?
Ja już nie mam serca go kłuć,czyścić to cholerstwo,płukać,to mu sprawia ból.A ja nie chcę dla niego takiej końcówki życia...

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 15, 2012 2:14 pm
autor: emi2410
Jejciu, ślemy mnóstwo kciuków!!! :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 15, 2012 2:23 pm
autor: odmienna
Nietoperrrku.... Berciczku!!
przytulam, jakbym naprawdę miała Was w zasięgu ramion
Obrazek Obrazek Obrazek ....


Ty wiesz Kochana, że tylko serce może Ci dobrze dyktować....

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 15, 2012 2:27 pm
autor: Klaudiaaa
Dużo kciuków od zwierzyńca :P :-* .Śliczne ogony głaski dla nich :-* .

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 15, 2012 11:18 pm
autor: IHime
Nietoperku, tym razem kciukam za Ciebie - żeby przyszła ta właściwa odpowiedź. :-* Ucałuj Bercika ode mnie.

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 16, 2012 1:27 pm
autor: ol.
Nietoperku, ciepłe myśli ślę, dla Ciebie i Bercika :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 16, 2012 3:01 pm
autor: noovaa
Oj Berciku, Berciku :(

Mocne kciuki ... chociażby za chęci do walki.