Strona 218 z 252

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 16, 2012 11:06 pm
autor: Megi_82
Ech...:( Wycałuj ode mnie swoje stadko, szczególnie staruszków, a najspecjalniej Bercika :*

Re: NIETOPERENDING STORY

: czw gru 27, 2012 12:07 pm
autor: Nietoperrr...
Bercik...

Bercik to twarda sztuka,już 3 razy chciałam pomóc mu odejść,a on za każdym razem nagle staje na nogi w ostatnim momencie...
Dzień przed Wigilią umówiłam się już ze swoim wetem na ostatni zastrzyk,było już bardzo źle.Bercik nie jadł od trzech dni,nie pił,ból było widać na całym jego ciele.Ropień tak się rozrósł,że zaatakował cały jego tył.Jego organizm już w ogóle nie walczył z paskudztwem,końskie dawki antybiotyku tylko ciut hamowały jego rozrost.
Weterynarz nie dojechał do lecznicy,a my musieliśmy już wyjeżdżać do rodzinki.Bercik sam w transporterku pojechał z nami.
Święta były magiczne,bo Bercik wrócił jako silny,najedzony szczur,pełen energii.I pomimo jednej łapki nieruchomej przez zwyrodniały staw,drugiej łapki zaatakowanej przez ropnia tak,że ropa wycieka między jego paluszkami,on twardo stoi na przednich łapkach i beztrosko ciągnie za sobą cały ten straszny tył,jakby go w ogóle nie było!!!
Zawzięty jest,tak cudownie zawzięty!

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt gru 28, 2012 12:10 am
autor: emi2410
Jak zobaczyłam "Bercik...", to się nieco przestraszyłam... ::) Oby dziadzio dalej walczył, kciukam mocno za niego! :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt gru 28, 2012 9:06 am
autor: IHime
Bercik jest niesamowity! W ogóle, szczurza wola życia jest czasem zadziwiająca. Buziaki dla dzielnego seniora. :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt gru 28, 2012 6:31 pm
autor: ol.
Berciku, słów mi brak, ale... "cuduj" tak dalej, kochany :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt gru 28, 2012 11:54 pm
autor: jordan
Bercik wkoncu chlop ze slaska :D

przywieziony zbunkrowany przez sasiada :)))

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 29, 2012 8:48 am
autor: Klaudiaaa
Wytrzymały szczur !Ale prezent Wam zrobił...Bercik oby tak dalej! :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 29, 2012 5:18 pm
autor: odmienna
No, patrzcie: taki mały zwierzaczek, a więcej wie o wartości Życia, niż taka duża odmienna ;D
Zawsze mnie to u nich zachwyca.
Kiedy ciałko Arielka przestało reagować na środki przeciwbólowe, więc podjęliśmy decyzję o operacji, licząc się z tym, że Skarb się nie wybudzi, tak Pani Doktor jak ja, byłyśmy zaskoczone- jak głębokie było paskudztwo toczące Jego organizm.... a mimo to, on uważał, że warto...
Bercik; Wojowniku! :-*
Tyle godzin wydarłeś i ofiarowałeś!
Całe Święta
Jaki to piękny podarunek pod choinkę dla Nietoperrrka.
Brawo Malutki. Tak trzymaj. Obrazek
Nowy Rok?? - zechcesz wkroczyć z nami w ten 2013 ?

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob gru 29, 2012 11:19 pm
autor: Nietoperrr...
Siła Bercika to faktycznie najcudowniejszy prezent dla mnie pod choinkę :)
Serce się kraje,kiedy patrzę na niego,bo jego tył jest jak z innego świata,straszny,nabrzmiały,bolący,cieknący ropą...

Obrazek-Obrazek

Tu widać tak bardzo,co się dzieje.Jedna łapka z niedowładem całkowitym,bo staw zwyrodniały,druga łapka napuchnięta od nadmiaru ropy...Uwierzcie mi,to straszny widok,gdy ropa znajduje ujście pomiędzy jego paluszkami...
Jego cała tylna nóżka jest jednym,wielkim ropniem,którego już organizm nie zwalcza,ani końska dawka antybiotyku,ani wspomagacze odporności,zupełnie tak,jakby jego tył się wyłączył i postanowił Bercika przeciągnąć na Drugą Stronę.
Tyle,że on nie chce...Jego przód jakby był inną istotą,jakby był nadal tym samym Bercikiem Błyskawicą,który w miejscu nie usiedzi.Pełna podziwu patrzę jak podciąga się pełen energii do swojego domku - tylko na przednich łapkach,jakby ten paskudny tył wcale nie istniał...
Bo te oczy,pomimo niedomagań - wciąż tak bardzo chcą być TU...

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Ja wiem,że to już niedługo.Paskudztwo go pokonuje,jest już za słaby,za stary.Ale wiem też,że sam powie mi kiedy...

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 30, 2012 12:55 am
autor: Kluska123
Trzymaj się Berciku, jesteś dzielnym i wspaniałym szczurzym dziadziusiem! Stadko i ja jesteśmy myślami z tobą i zaciskamy mocno kciuki i łapki, żebyś miał siłę i został TU! :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 30, 2012 10:36 am
autor: IHime
Biedne, biedne nózie Bercika. :'( Jest niesamowicie dzielny. W spojrzeniu ma jeszcze ten blask! Iwonko, cieszcie się sobą, a ja trzymam kciuki, żeby paskudztwo jak najmniej doskwierało Bercikowi.

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 30, 2012 10:46 am
autor: unipaks
Mój Boże, aż się serce ściska na ten widok... :( Berciku, niech los okaże się łaskawy i sprawi, by te paskudztwa choć trochę odpuściły, opuchlizna zmalała a ból nie był dojmujący... Przytulam serdecznie i życzę poprawy :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 30, 2012 2:08 pm
autor: Ogoniasta
Boże drogi :( to wygląda potwornie :( Byłaś z nim Iwonko u Piaseckiego czy u swojego weta leczysz????
Przecież to musi boleć :( łzy się cisną do oczu na ten widok :(

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 30, 2012 2:21 pm
autor: Nietoperrr...
Piasecki go już oglądał,zmienił antybiotyk i dał zapas przeciwbólowych.
Na razie sama czekam na jakiś cud chyba... :-\

Re: NIETOPERENDING STORY

: ndz gru 30, 2012 2:21 pm
autor: Biała
Była rozważana amputacja tej łapki ??