Strona 220 z 293

Re: moje szczupaki kochane

: ndz sty 13, 2013 7:01 pm
autor: unipaks
Biesiu, zdrowia i dużo sił witalnych życzymy :) (tak by dla agutowego Romea najwyższy nawet balkon nie był przeszkodą w wyrażaniu uczuć wobec nadobnych dam ;) ). Wszystkiego, co najlepsze, szczurasku! :-*
Ten zielony szczurzy pokój u ol. jest jak wspaniały, wciąż zmieniający się i rozbudowujący "małpi gaj" - ogony cudownie tam mają, pozazdrościć! Buziaki dla szczupaków od nas, dla Biesa podwójne! :-*

Re: moje szczupaki kochane

: ndz sty 13, 2013 10:48 pm
autor: ol.
Biesiu dziękuje pięknie :)

Dziewczyn nie było wczoraj na imprezie (choć oczywiście odbyły też swoją ;) ) z jeszcze jednego powodu.
Element który najczęściej się na zdjęciach uwiecznił przechodzi chyba jakiś kryzys wieku średniego. Strasznie szorstkie w obejściu, delikatnie mówiąc, stało się Humbaczydło :-\
Z kolei element, którego jedynie trwożliwie wyciągnięty łepek wychyla się na jednym obrazku – okulał ::)
Nie wiem czy jedno z drugim łączyć i czy Humbak osobiście sprzedał Nusiowi swoją „ulubioną” kontuzję, czy ten po prostu pechowo stąpnął, w każdym razie awansowałam na ochroniarza nie tylko wiecznego piskacza, teraz jeszcze i inwalidy... (chwila wytchnienia od choróbsk, to sami sobie nieszczęscie zmalują ::) )

A więc - trzeba się jakoś pocieszać O0

Po południu pod sennym okiem Felka

Obrazek

a później coraz bardziej zaciekawionym okiem Felka - powstała

Obrazek

i w szczupakowie stanęła – karuzela z warzywami: Obrazek :D

Tak, Uni, tak ! Małpi gaj kwitnie :P


Agutowe dziewczyny z początku wyciągały ciałka i łapki:

Obrazek Obrazek Obrazek

Niestety beżyny społoszyło najprawdopodobniej wirowanie karuzeli, bo zasiały panikę i całe towarzystwo dziewczyńskie się pociągnęły za sobą do klatki, nieodwracalnie. Urwałam im trochę warzyw bo żal strachałek, ale potem wstawiłam karuzelę do klatki na nocne żniwa ;)

Chłopcy za to, o ile tylko nie działało ich przy instalacji więcej niż jeden w jednym czasie, poczynali sobie wielce ze smakiem:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bumbucha wstręciucha, co sznurki spryciarz ucinał i trzeba było za nim ganiać i mu sznurki zabierać, żeby czasem nie połknął!
Jak tu taką wstręciuchę na dobrą drogę nawrócić ?
Jak przede wszystkim wstręciuchę w nim dostrzec ???

Obrazek :-*

Re: moje szczupaki kochane

: ndz sty 13, 2013 11:04 pm
autor: Entreen
Ol... naprawdę, w następnym życiu chcę być szczurkiem w Twoim domu :-*
Karuzela!

Re: moje szczupaki kochane

: ndz sty 13, 2013 11:19 pm
autor: unipaks
Aż mi się oczy rozświetliły na tę karotenową karuzelę! :D Bosko mają! :)
Łapinki wszystkie uprasza się o bezkontuzjowość... no... ::)

Re: moje szczupaki kochane

: pn sty 14, 2013 12:40 am
autor: Eve
No to OL ...
PRZEGIEŁAŚ !
ADOPTUJ MNIE !!
Jak nie trawniki kosi to drzewo przytarga a jeszcze karuzelę z kolorami do jedzenia zrobi .. albo góry w domu stworzy ..
Umiesz odkrywać cudne rzeczy :-*

Re: moje szczupaki kochane

: pn sty 14, 2013 10:42 pm
autor: manianera
Sto lat dla Biesa! Niech nas dalej cieszy swą urodą i zawadiackim czarem!

Co do karuzeli - oniemiałam.
I zaczęłam się zastanawiać jak ciężki jest jej stelaż, bo moje huncwoty na pewno próbowałyby ją ukraść i w całości wciągnąć do najwęższego hamaka ;) .

Re: moje szczupaki kochane

: wt sty 15, 2013 8:36 am
autor: Nietoperrr...
Oniemiałam!!! ;D

Re: moje szczupaki kochane

: wt sty 15, 2013 3:54 pm
autor: pyla
Sto lat dla Biesia :D
Feluś- cudowny
A karuzela... nie wiem, jak to skomentować;) brak słów normalnie ;)

Re: moje szczupaki kochane

: wt sty 15, 2013 6:03 pm
autor: ol.
przepraszam za jakość, ale musiałam ::)
A Nusiek wciąż tańczy...

Re: moje szczupaki kochane

: wt sty 15, 2013 9:22 pm
autor: Entreen
Hahah, uśmiałam się nieźle :D I to nawet do muzyki :D
Z kim to on tak tańcuje? Bo nie pamiętam, które dziewuszki w końcu są wykastrowane... ^^"

Re: moje szczupaki kochane

: wt sty 15, 2013 11:24 pm
autor: Malachit
Hahahhah, filmik genialny, jakie podchody w ogóle... ;D
No i podpisuję się pod tym co Entreen i Eve napisały - ja też chcę być u was szczurem ;D
Karuzela jest świetna! A co do spryciarza - trzeba chwalić za inteligencję, a nie ganić, ot co! :P

Re: moje szczupaki kochane

: śr sty 16, 2013 6:50 pm
autor: ol.
Entreen, tutaj partneruje mu (albo i nie :P ) Aszeluna i rzeczywiście można się uśmiać. Wyobraź sobie jednak jak tego typu podrygi działają na Humbulumbu... bo i przed nim jaszczurówka tak zatańcować potrafi... pół taktu ::)

Toteż, Malachit, nie sznurki Humbakowi wyrzucam, a właśnie to co następuje po owym "pół taktu"..

A oto dzisiejsza podłamka:
Leżała ich trójka na hamaku. W pewnym momencie Humbak (pośród chłopców jeszcze najwięcej kultury posiadający) - tylnią część ciała poza hamak wypina, robi swoje i po cielskach kolegów przetacza się w głąb hamaka. Chwila nie mija - patrzę – Biechaił, który po manewrze kolegi znalazł się na skraju ku półeczce i jej zawartości - przednią część ciała zwiesza i zaczyna chłeptać...

Mój waflami pachnący Biesiu :'(

Re: moje szczupaki kochane

: śr sty 16, 2013 7:55 pm
autor: lilium
Misiek jest naprawde cudowny..

Re: moje szczupaki kochane

: czw sty 17, 2013 6:39 pm
autor: unipaks
ol. pisze:(...) przednią część ciała zwiesza i zaczyna chłeptać...

Mój waflami pachnący Biesiu :'(
::)
medycyna niekonwencjonalna? O0
A walc nas oczywiście zachwycił... :) :-*

Re: moje szczupaki kochane

: czw sty 17, 2013 8:08 pm
autor: odmienna
Łaaaaaaa!
I nie wiem nawet co bardziej „łaaa”:
czy Humbaczydło traktujący całą rzeczywistość z wrodzona sobie elegancją/nonszalancją „z góry”.... czy śliczny Biesiula (sto lat; sto lat Słoneczko :-* ) waflamipachnacy (jezusickuuuu! Stefek z Blokowiska tak pachniał: waflami z nutą orzechowego.... Blokers; Ziomalu.... tak tęsknięObrazek) ,
zanurzający pysio w „efekcie” traktowania rzeczywistości przez Humbaczka „z góry”.... czy Asłanowy, „taniec dla Gwiazdy”..... słowo daje : to jest najprawdziwszy, walc! no i cudnie, w końcu karnawał trwa ;)
łaaaaaaaaaa i tyle ;D
.......
kurczak! Przez te Twoje instalacje, to mam wrażenie, że jestem d....tą opiekunką, dla tak inteligentnych leniuchów jak szczurki.