Strona 23 z 42

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: sob wrz 27, 2008 7:11 pm
autor: yss
nie mam aparatu, pożyczyliśmy go koledze.

wczoraj szczupaki szalały po łóżku. biegali jak nakręceni, również po nas, i bawili się :) śmieszne z nich osoby. skaczą jak piłeczki. nadal boją się dłoni, ale właściwie tylko podnoszenia. śmiało włażą na ręce i obwąchują je. może uważają że to szczury i dlatego są w szoku, że szczur szczura podnosi :P

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: ndz wrz 28, 2008 11:51 am
autor: IVA
Gratuluję kolejnych ogonków.
Nie słuchaj do końca Telimenki. Wklejaj fotki jak tylko bedziesz mogła ale tez i opowiadaj, opowiadaj, opowiadaj :)

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: ndz wrz 28, 2008 1:28 pm
autor: yss
szczupaki socjalizują się :) dziś mój mąż nie wytrzymał, wyjął szczepana i wymęczył, głaskał go i ucalował w nosek. szczepan po powrocie do klatki zrobił w drzwiczkach zajączka i wlazł na wielkiego człowieka z powrotem :D
potem p. znów nie wytrzymał i wywlókł z klatki śpiącego szczupaka. ułożył go sobie na dłoni i przedramieniu i głaskał po policzku. szczupak był śpiący i nie protestował przeciwko wyjmowaniu, a głaskany po policzku leżał grzecznie i przymykał ślepka.
jak połaskotać któregoś chłopca, rozśmiesza się i pędzi do tego drugiego się bić :D z nami niestety nie chcą się bić.

okazało się, że uwielbiają kaszkę bananową dla niemowląt :) będę ich dużo karmić kaszką. szynszyl na takiej kaszce wyrosła aż miło :D

obaj mają takie miłe pyszczki. są naprawdę bardzo grzeczni :) martwi mnie, że wybrali sobie do spania dość chłodny kącik [ustawiłam tam karton, bo akurat w tym kąciku ciągnęło lekko od okna, teraz już nie ciągnie] i wyrzucają ze swojego kącika szmatki i bawełnę. śpią na plastiku powtulani w siebie. ciągle mam wrażenie, że marzną :/

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: ndz wrz 28, 2008 2:34 pm
autor: odmienna
Telimenka pisze:...
A Ty yss nie opowiadaj za duzo tylko duzo fotek wklejaj ;D
ssstanowczy sprzeciw!!! opowiadaj! pasjami lubię czytać Twoje sprawozdania :P
yss pisze: martwi mnie, że wybrali sobie do spania dość chłodny kącik .....i wyrzucają ze swojego kącika szmatki i bawełnę. śpią na plastiku powtulani w siebie. ciągle mam wrażenie, że marzną :/
właśnie :-\ wszystkie moje śmierdziele tak robią; dlatego w nieustający zachwyt wprawiają mnie czapczątka Darek & Dolarek- bo oni pierwsi w moim domu są prawdziwymi gniazdownikami :)

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: pn wrz 29, 2008 10:01 pm
autor: yss
szczupaki oswajają się :)
dziś wieczorem też chciałam ich puścić na łóżko. otworzyłam drzwiczki. chwilę się z nimi pobawiłam, to wygląda tak, że ja ich łaskoczę a oni się rozśmieszają, zaczynają ganiać, kicają po ścianach i biją się :)
potem zabrałam rękę z klatki, drzwiczki nadal otwarte. przybiegł szczupak i zrobił zajączka w drzwiczkach. przyłożyłam rękę w rękawie i poklepałam. szczupak obejrzał rękaw, wdrapał się w drzwiczki i wskoczył na rękę. szczepan jeszcze kończył swój galop dookoła klatki, wyhamował w misce z ziarenkami. no to go wyjęłam. i on wcale się nie szarpał i nie uciekał. spokojnie dał się wyjąć, obaj zostali wygłaskani i siedliśmy całą trójką na łóżku :) gdzie się dość długo bawiliśmy. szczupaki grzecznie dawały się podnosić. podnosiłam ich i zaraz odstawiałam z powrotem, żeby się uczyli, że podnoszenie nie gryzie :) potem szczupaki przysnęły mi na kolanach pod kocem, ale niestety musiałam wstać :/
a i tak było fajnie :) szczupaki są śmieszne.

lily widziała dziś szczupaków u nich w klatce. przysunęłam grubą lily do kratek. podszedł szczepan i zaczął węszyć. i lily się wystraszyła. próbowała zakopać mi się w ręce :D co jej znów odwaliło...

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: czw paź 02, 2008 8:13 am
autor: Nakasha
Jeej to wspaniale, że się tak pięknie oswajają :D małe szczurki są takie rozkoszne i zabawne ;D pewnie bardzo się z nich cieszysz :D

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: czw paź 02, 2008 2:19 pm
autor: Telimenka
Hehehe to masz male kochane brzdace ;D . Twoj mezuniu sie spisal :P
Ehhh no opowiadaj opowiadaj yss..ale no juz nie bede sie powtarzac ;D

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: czw paź 02, 2008 6:21 pm
autor: yss
nakasha owszem, bardzo się cieszę szczupakami :)
teli: nie takie małe....

pojechaliśmy wczoraj do weta z pędrakami na zdjęcie szwów, tylko jakoś zapomnieliśmy im zajrzeć pod ogonki. okazało się, że szczepan wyjął sobie szwy sam, a u szczupaka były dwa. szczupak został unieruchomiony i nieźle zniósł wyjmowanie szwów. chłopacy byłi potem przeszczęśliwi, że wrócili do domu [do tej pory wyniesienie ich skądś równało się przeprowadzce].
no ale zostali przy okazji zważeni :) szczupak waży 220 g, a szczepan prawie 300 :) trochę mnie zmartwił mniejszy przyrost wagi szczupaka, ale może po prostu szczupak będzie drobnej budowy.

doszło już do tego, że jak podchodzimy do klatki a szczupaki akurat nie śpią, zawisają na pręcikach i patrzą ciekawie co będzie się działo :) są już w zasadzie oswojeni. a mamy ich tydzień. trzeba jeszcze trochę czasu na grubsze zaprzyjaźnienie się :D a na razie zaczniemy pomału zapoznawać chłopców z moimi bandytkami. uffff.....

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: pt paź 03, 2008 9:25 pm
autor: yss
o guzie szynszyli pisałam już w innym wątku.
guz cudnej urody :/ wielkości takiej jak kiedyś guz lily i urósł nie wiadomo kiedy [też jak u lily]. w okolicach paszki sobie żyje, paskud.
trzeba się na operację umówić a tu wszystko się wali i nie wiem jak tam szczura dowiozę. no ale.
stado jak zwykle. tłum woreczków.

za to pędraki szczupaki strasznie się rozbestwiły. dziś szczupak mnie pobił. :) połaskotałam go a on zaczął moją rękę targać rączkami i podgryzać i skakać po niej. naprał mnie dzielny maluszek :) nic się już nie boją te szczupaki niedobre. :) czyszczą nam palce, na nasz widok nie dość że na prętach wiszą, to jeszcze podskakują i potrafią się pobić z tej radości :)
teraz mają trzymać kciuki za szynszylkę.
kurde, szczury nie mają kciuków. ogonki niech trzymają.

w tej chwili ułożyli mi się na karku. w końcu pora spać. przez nich muszę szyję giąć jak wielbłąd.

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: pn paź 06, 2008 9:04 am
autor: Nakasha
Słodkie szczupaki :D


Trzymam kciuki za Szynszylkę... <kciuki>

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: pn paź 06, 2008 9:01 pm
autor: Paweł69
yss gRATulujemy powiększenia stadka :)
Trzymamy bardzo mocno kciuki za Szynszylkę.

Re: szczurzyce z lancre: szczepan i szczupak :)

: śr paź 08, 2008 9:34 pm
autor: yss
szynszylek dziś była operowana. została zważona - 490 g - i ok 13:30 dostała zastrzyk z narkozą.
szwów ma chyba ze 20 :/ od łokietka prawie po sam środek szczura.
kilka razy się ruszała, ale znów leży plackiem.
opatuliłam ją porządnie, leży na dwóch płaskich buteleczkach z gorącą wodą, bo ma zimne łapeczki i uszka i ogonek. próbowałam ją karmić rzadką kaszką dla niemowląt, ale to ją przerosło. nie chce jeść. leży.
czekamy.......

Re: szczurzyce z lancre: po operacji szynszylki

: śr paź 08, 2008 9:42 pm
autor: merch
Biedny szylek , Trzymam za nią kciuki , niech dziewczynka szybko sie z tego wygrzebie.

Re: szczurzyce z lancre: po operacji szynszylki

: śr paź 08, 2008 9:51 pm
autor: yss
merch: nie za długo ona tak leży?.....
lily była bardziej dziarska, wiosłowała łapkami.... ale lily to taki egzemplarz że nie mam w sumie porównania z normalnym pooperacyjnym szczurkiem. szynszyl jest bardzo spokojna i dość flegmatyczna, może dlatego ma mniejsze parcie na ruchliwość i woli odpoczywać, skoro jest w domu i ma ciepło, a wszystko boli....

Re: szczurzyce z lancre: po operacji szynszylki

: czw paź 09, 2008 6:58 am
autor: zalbi
ponad 10 godzin? Hmm... Eman wybudzał się jakoś max 3.. jak jechaliśmy już do domu, to pełzał to pudełku, a w domu majgał się po klatce. co prawda miał w klateczce butelkę z gorącą wodą (owiniętą ręcznikiem), ale za dużo to nie dało, bo za bardzo się wiercił. Potem jadł kaszkę, pił z palca.