Strona 23 z 39
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: pn sie 15, 2011 12:32 pm
autor: alken
jakie Santana I Jimi sa duże

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: pn sie 15, 2011 12:50 pm
autor: Ogoniasta
Jakie piękności!!
Santana śliczne uszka

A Jimi to takie moje marzenie
Super klaciora

tylko aż się prosi o
hamak - łapacz 
w połowie wysokości zainstaluj

będzie bezpiecznie

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: pn sie 15, 2011 1:32 pm
autor: mini
Jest już zamatowany

Tyle, że zastanawiam się ile wytrzyma pod naporem ich zębisk

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: pn sie 15, 2011 1:34 pm
autor: Kluska123
Piekne dziewczynki

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: wt sie 16, 2011 8:35 am
autor: Pająk
Santana, taka piękność i Doti szczerząca się do pręta - cudo
Nie dość, że trafiłaś na futera XL, to jeszcze wersje kolorową. Piknie!
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: wt sie 16, 2011 10:21 am
autor: Entreen
Chwilkę mnie nie było. No chwilkę. A tu takie rozmnożenie... A widzę, że jeszcze Paproch...? (swoją drogą, Paproch ma w sobie coś urzekającego, zarówno w wyglądzie, jeśli dobrze wyśledziłam, które to stworzonko, jak i w imieniu

)
...Teraz już się kompletnie pogubię, który jest który

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: czw sie 18, 2011 2:18 pm
autor: mini
Baby już połączone na amen

Zastanawiam się tylko kto alfuje. Przez chwile myślałam, że Bójka, ale widok kładącej ją na plecy Bajki szybko rozwiał moje przypuszczenia

Albo Bajka albo Brawurka. Tak czy inaczej, niedługo kolejne zmiany w hierarchii pewnie nastąpią, bo we wrześniu Paproch dołączy, a to już troszkę ponad dwa tygodnie, no może trzy..
Zobaczymy.
Ludzie, ile one pochłaniają! Są jak jamochłony jakieś. Podstawowej ubywa, do tego masa dodatków. Dorze, że to co robię na obiad bez przypraw nadaje się też dla nich

Nie przeszkadza mi to, mam dostęp do taniej karmy ale wrażenie robi
Dzisiaj wyszorowałam cała klatkę, wymyłam poidła, rury, domek.. ciekawe jak będzie wyglądać klatka po naszym powrocie

Babcia i bratowa wyuczone, ciągle o coś pytają, szczurów się nie boją, a wręcz przeciwnie, więc jestem spokojna. No ale wiadomo - tylko ja potrafię najlepiej
Z uwagi na to, że pogoda ładna był wybieg na zastawionym kartonami balkonie. Jak pięknie fikały i robiły stójki w kierunku wiatru

Dałam też miskę z wodą, okazało się, że rozchlapywanie wody i skoki do i z są frajdą najlepszą w życiu

Podobało im się.
Jutro wyjeżdżamy. Z jednej strony się cieszę, bo wreszcie do Chorwacji, a z drugiej.. Już tęsknię..
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: czw sie 18, 2011 3:14 pm
autor: Maszka
Super, że to było takie szybkie, bezproblemowe łączenie
mini pisze:Ludzie, ile one pochłaniają! Są jak jamochłony jakieś.

Z ciekawości się spytam, ile miesięcznie takie młode stado pożera?
Ja już intensywnie myślę, czy moje szczury też są szczurami wodnymi. Chyba wypada to sprawdzić.
Babcia z Bratową dadzą radę! Udanego wyjazdu i ładnej pogody Wam życzę

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: czw sie 18, 2011 3:22 pm
autor: mini
600 gram (bo 100 gratis) w dwa tygodnie idzie, a do tego jeszcze dodatki!
Jestem ciekawa jak to będzie, kiedy już przestaną rosnąć.
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: czw sie 18, 2011 3:39 pm
autor: alken
jak ja miałam 6 szczurów (4 dorosłe i dwa małe) to żarły jakieś półtora kilo miesiecznie

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: czw sie 18, 2011 4:10 pm
autor: aneczkaa
To u mnie przy 6 dziewczynkach schodzi mi ponad 2 kg miesięcznie

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: czw sie 18, 2011 4:15 pm
autor: alken
aneczkaa pisze:To u mnie przy 6 dziewczynkach schodzi mi ponad 2 kg miesięcznie

no u mnie w sumie też tak ok dwóch bo jeszcze zawsze im cośtam wrzucam od siebie, makaron, chlebek, pestki, orzechy. cztery dorosłe jadły 1-1,2 kg miesięcznie i to w sumie takie moje dokładniejsze obliczenia bo czwórkę miałam najdłużej. no i nie liczę mokrego żarcia warzyw i owoców oczywiście.
a merchówny jak były małe i mieszkały jeszcze osobno to zjadały tyle co 4 duże

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: czw sie 18, 2011 5:06 pm
autor: mini
No to moje, jeśli na dwa tygodnie starczy 600 gram to na miesiąc idzie kilo dwieście ale to samego Complete. Ja do tego dorzucam słonecznik, orzechy, makaron, ryz preparowany, suszone banany, jabłka i rodzynki. Oczywiście w odpowiednich proporcjach.
I wydaje mi się, że po zmieszaniu to ok 3 kilo wyjdzie. I to tylko sucha, a przecież codziennie dostają coś jeszcze, a to świeże warzywa i owoce, a to kaszka, mięsko jakieś itp
Więc, jakby nie patrzeć - idzie tego żarcia.
Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: sob sie 20, 2011 7:21 am
autor: dolby_surround
Oj, idzie, idzie. Przy dwóch ogonach tego aż tak nie czuć, ale przy większym stadku są to horrendalne ilości

Re: Nasze Śliczne Paskudy :*
: sob sie 20, 2011 8:00 am
autor: Pająk
mini pisze:
Z uwagi na to, że pogoda ładna był wybieg na zastawionym kartonami balkonie. Jak pięknie fikały i robiły stójki w kierunku wiatru

Dałam też miskę z wodą, okazało się, że rozchlapywanie wody i skoki do i z są frajdą najlepszą w życiu

Podobało im się.
Powiedz, że masz z tego filmik. Musiało być im cudownie. Brykające ogonki- to szczęśliwe ogonki
