szczury.org

moja też ma tyle i jedna panienka mi wciąż zwiewa.. Ale na szczęście jeszcze nie odkryła, jak uciec z pokoju, więc pół biedy. Zawsze łatwo ją znajdę. A ojca sie nie mogę doprosić, żeby mi tę klatkę osiatkował. To jedyne słuszne rozwiązanie na te spryciule

Faktycznie słusznej wagi dziewczyny
Najmniejszy maluch ma zapalenie płuc oraz wszelkie objawy wodogłowia do tego dochodzi jego niska waga 28g, co przy braciach czyni go karłem... Tak więc mamy podawać antybiotyk i dokarmiać co 1h. Maluszek został odizolowany do transportera, gdzie towarzyszy mu butelka z ciepłą wodą i polarki mamy nadzieję, że podrośnie jak dobrze podje
Pozostali mają pękate brzuszki, ADHD i zadatki na wielkich samców! szczególnie nasz pan kaptur z czarną plamką na brzuszku, już teraz widać różnicę między rodzeństwem

espada pisze:Faktycznie słusznej wagi dziewczyny
Najmniejszy maluch ma zapalenie płuc oraz wszelkie objawy wodogłowia do tego dochodzi jego niska waga 28g, co przy braciach czyni go karłem... Tak więc mamy podawać antybiotyk i dokarmiać co 1h. Maluszek został odizolowany do transportera, gdzie towarzyszy mu butelka z ciepłą wodą i polarki mamy nadzieję, że podrośnie jak dobrze podje

O kurcze to bardzo niedobrze biedny maluszek... a to beżowy chłopak taki malusi ? 28 g to jak malusia myszka dosłownie, ja też takiego okruszka ostatnio dostałam ale teraz to już wielka klucha jest a to wodogłowie zagraża jemu?

ja sie ciesze ze udalo mi sie zalatwic ta wizyte dzisiaj, jak tylko synu moj sie obudzi to jedziemy. ten bezowy to i tak olbrzym do tej co u nas jest - jakies 10g albo i nie, bo nie mam takiej dokladnej wagi. pluca ponoc ma czyste, ale zobaczymy co powie wet od szczurkow bo moi niestety nie bardzo sie znaja, ale jestem im wdzieczna za to ze wyslali mnie do kogos kto sie zna. a szkoda mi tej mysi kochanej ktora caly czas siedzi w misce i wcina - nawet teraz. dzisiaj zrobilam im wielka miche kaszy i jak zajrzalam po jakis 15-20 min. nie bylo nic a nic! dzisiaj wszystkie maluchy jada na kontrole do weta zebym juz czasem nie wypuscila w swiat takiego choruska.

szkoda że tu nie ma opcji edycja
Espada ale to wasz maluch czy tymczasik dla Wiewi taki chory jest ?

Biedny maluszek No i podpinam się pod pytanie Spinki, który to maluch taki chory?

Wiewi, bez obaw - Twój jest zdrów naszego beżyka to dopadło.
Co do wodogłowia, wetka wytłumaczyła, że szczurki mogą dość długo pożyć z tym, pod warunkiem, że nie zbiera się płyn, bo wtedy pozostaje tylko eutanazja. Brała pod uwagę chów wsobny, który mógł się przyczynić do tych wad genetycznych u rodzeństwa.
Czartoria będzie go zabierać ze sobą do pracy, żeby karmić, ogrzewać i dopieszczać no i dzięki temu na bieżąco sprawdzimy wagę Tweety'ego [tak go nazwałyśmy ]

swietne imie dla niego - pasuje idealnie :-) ja wlasnie wrocilam od weta i mam mieszane uczucia. dwa maja katarek, pluca czyste a wet kazala dac antybiotyk wszystkim maluchom bo jak jest katar to zaraz moze byc zapalenie pluc i moga zarazic reszte. moze lepiej oddzielic te dwie i tylko im dac antybiotyk? no i mala tez ma byc dokarmiana mleczkiem, kaszka itp.

Ja myśle ze najlepiej bedzie je oddzielić by reszta sie nie zaraziła bo mogą od razu coś złapać. To są jeszcze maluszki i ich odporność jest mała ja bym nie ryzykowała tym bardziej ze stado może sie całe zarazić. Z drugiej strony profilaktyczne resztantez powinna coś dostać na odporność.

na odpornosc dostaja caly czas.

Julia, a antybiotyk dostałaś w tabletkach? My w zastrzykach. Będziemy musiały kłuć to małe ciałko
Podejrzewamy też że on albo nie widzi albo niedowidzi. Ale będziemy chuchały i dmuchały na to słodkie maleństwo!

ja mam jakis zolty proszek rozrabia sie go z woda i po 2 kropelki maja dostawac dwa razy dziennie. a to nie jest tak ze jakby nie widzial to takie metne oczka by mial? mam nadzieje ze chlop wyjdzie na prosta! u mnie ta mala pomimo tego ze jest mikroskopijna rokowania ma dobre bo jest bardzo zywa, wszedzie jej pelno i ma apetyt. teraz wszystko zalezy od tego wodoglowia. czarno biala jest tez dosyc malutka, ale poki co nic co mogloby zagrazac jej zyciu sie nie dzieje. ona wazy podobnie jak ten wasz bezynek z tym ze ma normalna glowke. u niej sie bardziej o nozki martwilam ale poki co wyglada to lepiej niz wczesniej. chociaz mialam juz taka co po okolo 3 miesiacach zaczela wloczyc nogami.

roznica miedzy najmniejsza a najwieksza

O mamusiu! Jaki okruszek!
Kciuki za zdrowie wszystkich malców.

Tweetey sprawia wrażenie jakby nie posługiwał się wzrokiem, w dodatku jest mu obojętne czy ma oczki zmrużone czy trochę bardziej otwarte, dlatego podejrzewamy, że kiepsko u niego ze wzrokiem.
Różnica między tymi 2 dziewczynkami faktycznie duża.
Trochę zdjęć towarzystwa: