Strona 23 z 58

Re: ALBERT

: wt paź 23, 2012 10:04 pm
autor: kasztelan
Pierwszy raz w życiu mam szczura, więc doświadczenie jest bardzo słabe, natomiast miałam chomiki, ale to się chyba nie liczy ;p

No właśnie nie za bardzo wiem, jak to rozwiązać, bo Albert to juz powazny jegomość, a jak mu gnojka przedstawię jako nowego współlokatora to mnie jeszcze znienawidzi ;) Tylko teraz pytanie, czy od razu do jednej klatki panów wsadzić, czy jakoś inaczej proces poznawania się ma przebiegać?

Re: ALBERT

: wt paź 23, 2012 10:09 pm
autor: saszenka
Poczytaj sobie dział o łączeniu, to czasem banalnie prosta sprawa, czasem kończy się źle, więc nie ma co robić na łapu capu tylko porządnie się wszystkiego wywiedzieć, żeby zminimalizować ryzyko. Po pierwsze musisz mieć osobną klatkę dla nowego szczurasa na kilka, czasem kilkanaście pierwszych dni i stopniowo zapoznawać ich na neutralnym terenie. Czyli: najpierw poczytaj i przygotuj się teoretycznie i praktycznie, a w tzw międzyczasie przeglądaj ogłoszenia adopcyjne i szukaj chłopaczka, który chwyci Cię za serce :)

Re: ALBERT

: wt paź 23, 2012 10:15 pm
autor: kasztelan
Właśnie jedna klatka stoi luzem, więc z tym problemu nie będzie, tylko bardziej się obawiam rygorów np w Viva Gryzonie. No ale poszukam, poszukam.
Założę rękawiczki i do dzieła, najwyżej je potem w strzępach wyrzucę :P
Dziekuję za odpowiedzi :*

Re: ALBERT

: wt paź 23, 2012 10:19 pm
autor: saszenka
Eeee, rygory nie są jakieś wymyślne, a wszystko tylko dla dobra zwierza. Nie ma się co bać - sama mam dziewczyny z VIVY :) Powodzenia ;D

Re: ALBERT

: wt paź 23, 2012 10:25 pm
autor: kasztelan
Postaram się, mam nadzieję, że się uda :) Dziękuję bardzo!

Re: POMOCY!

: śr paź 24, 2012 11:13 am
autor: karolinaa88
Szczurka wziął ode mnie mój brat juz wczesniej bo uparł sie na niego . właśnie mi napisał że już kolegę mu dokupił i powoli się oswaja już daje się brać na ręce :) A ja teraz czekam na dwóch maluchów mój parter to się smieje ze zbzikowałam na ich punkcie, kiedys smialam sie z brata bo jest 10 lat starszy jak on moze tak kochać szczurki a teraz sama postępuje podobnie do niego . Jak to się mówi po rodzinie nic nie ginie :)

Re: POMOCY!

: śr paź 24, 2012 11:17 am
autor: karolinaa88
No i zaadoptowałam ;) Nie kupie już z zoologa ;)

Moje szczurki

: pt paź 26, 2012 5:42 pm
autor: Kiruko
Witam.
Wczoraj kupiłam sobie 2 szczurki (samce) jeden jest młodziutki a drugi starszy o około tydzień.
Ciągle śpią i też nie wiem czy to jest takie dobre , w nocy buszują. Ten starszy bardzo chroni tego małego , ale problem jest w tym że wyczytałam że do legowiska powinno się dać jakiś przedmiot który do nas należy więc włożyłam skarpetke biały (młody) zaczął ją wąchać i gryźć a starszy tylko wąchał potem jak ją zabrałam i przyłożyłam palec do klatki to ten biały mnie chciał ugryźć na początku brałam palec a potem chciałam zobaczyć czy tylko chce podryźć ale mnie ugryzł prawie do krwi. To normalne.? Boję się czy nie jest agresywnie do mnie nastawiony. Dzisiaj normalnie je głaskałam i nie bały się.

Re: Moje szczurki

: pt paź 26, 2012 7:46 pm
autor: Azalea
Nie no, czegoś nie rozumiem... Dałaś im skarpetkę i zabrałaś po jednym dniu? Jakoś za krótko według mnie... I jeśli zdecydowałaś się na oswajanie przez klatkę, to pamiętaj. Przez żołądek do serca i każdy facet będzie twój, nawet ten szczurzy. Dawaj im najpierw jakieś łakocie(plasterek marchewki, trochę jabłuszka). Jak się przyzwyczają do ciebie w pobliżu i skapną, że to fajnie jak jesteś to wtedy możesz, np. posmarować palec jogurtem i niech spędzą przy tobie trochę więcej czasu go zjadając. Jeśli nie będziesz ich do niczego zmuszać, nie powinny ciebie ugryźć, może lekko skubnąć sprawdzając czy jesteś częścią jogurtu ;) Tym że skarpetkę pogryzły się nie przejmuj, jak wielokrotnie było tutaj mówione, to gryzonie więc będą gryźć takie rzeczy. W zasadzie włóż im do klatki starą koszulkę, albo inną część ubrania której ci nie szkoda, ale ponoś ją wcześniej. Powinna pachnieć tobą, nie proszkiem czy dnem szafy. Ja np. dałam im koszulkę w której spałam dwie noce. Owszem poszarpały, ale zdaję się że bardzo im to pomogło.
Nie przejmuj się tym, że jeden cię użarł. W końcu wsadziłaś rękę do jego nowego, jeszcze nie całkiem bezpiecznego, domu. O tym czy jest agresywny nie można zadecydować na podstawie jednego, dwóch incydentów. Cierpliwości i bądź dobrej myśli :)

Re: Moje szczurki

: pt paź 26, 2012 7:57 pm
autor: Kiruko
nie przez klatke czasami jeżdżę palcem po klatce i lekko "cmokam" żeby jakoś zaczęły się przystosowywać , wiem że musze jeszcze być bardzo cierpliwa , tylko po prostu strasznie się wystraszyłam bo takie nie były. Dziękuje za wskazówki i będę starała się je wykorzystać. Jeszcze czy to normalne że większą część czasu śpią.?

Re: Moje szczurki

: pt paź 26, 2012 8:02 pm
autor: wiewi
szczury to zwierzęta które najczęściej śpią w dzień a w nocy są aktywne :) Także to całkiem normalne :)
Co do tego co pisała osoba wyżej, to tylko zaznaczę, żebyś nie karmiła przez kratki, jeśli dajesz im cokolwiek czy to przysmaki, jogurcik, cokolwiek, to przez otwarte drzwiczki klatki.
No i cierpliwości :)

Re: Moje szczurki

: sob paź 27, 2012 6:55 am
autor: ^Yuuhi^
ja mam 4 chlopakow i tylko najmlodszy nie gryzie przez prety, reszta mimo ze sa przyjaznie nastawieni to jak tylko cos jest za pretami w czasie jak klatka jest zamknieta chca to wciagnac ugryzc itd. włącznie z moimi palcami :) moze zamiast skarpetek daj im jakas koszulkę w ktorej nie wychodzisz z domu i mozesz ja poswiecic przy szczurzych zebach jako hamak, beda czuly w nim twoj zapach i powisi dluzej niz wyciagnieta przez ciebie skarpetka ;) i nie oswajaj ich tylko z twoim zapachem, bierz ich na rece, ubierz jakas szeroka bluze niech sie pod nia schowaja, powedruja po tobie. i tak codziennie.

Re: Moje szczurki

: śr paź 31, 2012 11:08 am
autor: Roksana1999
"przyłożyłam palec do klatki to ten biały mnie chciał ugryźć na początku "
To normalne że ugryzł bo myślał że to sie je, moja szczurzyca gryzie wszystko to dostanie się do niej przez pręty.
Jak boisz się je wyciągać to połóż klatkę, np. na łóżku lub na czymś z czego nie zejdą, ściągnij klatkę z kuwety(dna klatki) i odstaw na bok, szczurki powinny chcieć wyjść więc podkładaj im ręce żeby na nie wyszły a jeśli boisz się ugryzienia to schowaj ręce w rękawy, nie muszą odrazu chodzić po dłoniach, narazie muszą tylko poznać twój zapach który znajduje się na twoich ubraniach no i na tobie samej.pozwól im biegać po łóżku tylko zasłaniaj im czymś miejsca do których nie powinny mieć dostępu, połóż się na lózku i niech biegają również po tobie :D nie puszczaj nieoswojonych szczurków po domu niech biegają tylko tam gdzie będziesz mogła je spokojnie złapać:)
Pamiętaj że mogą się załatwić na tobie lubna łózku i niech Cię to nie źdźiwi.
życzę powodzenia w oswajaniu:)

2 młode szczurki

: sob lis 10, 2012 12:00 pm
autor: ośmiornica
Witam wszystkich!
Mam od tygodnia dwa młodziutkie szczurki. Jeden (czarny - Mózg) jest bardziej spokojny i kilka razy udało mi się z nim pobawić ale się strasznie boi moich rąk. Drugi (biały - Pinky) nie daje się złapać i nie wiem jak go wyjąć z klatki. Chciałam je oswajać ''na siłę'' ale nie mogę wyjąć pinkiego bo się strasznie boi lub zaczyna gryźć. Próbowałam z jogurtem to wyszedł ale potem zaczął wariować : biegał po klatce od zewnątrz i nie mógł wejść. Od ręki też uciekał.
Co mam w takim razie zrobić? Czy dalej próbować oswajać na siłę? Czy Pinkuś nie zestresuje się bardziej jak będzie go wielka ręka ganiać i próbować złapać? Proszę o pomoc. ???

Re: 2 młode szczurki

: sob lis 10, 2012 2:45 pm
autor: ola221
Lepiej nie wyjmuj na siłę. Codziennie dawaj im z ręki smakołyki, jeśli nie gryzą to wsadź rękę do klatki i pozwól aby powąchały, powspinały się itp. Możesz też spróbować otworzyć klatkę i poczekać aż same wyjdą albo poszeleścić torbą z jedzeniem. Daj im trochę czasu może szczurki są po przejściach i potrzebują więcej uwagi i czasu.