szczury.org

Da się tego kupić mb, czy trzeba od razu hurtem^^? Domu jeszcze nie buduję, a podobuje mi się pomysł, moje na razie mają zwykłe kolanko, ale jest mało, hm... estetyczne

oj szczerze mówiąc nie wiem, ja dostałam od kuzynki jakieś 2-3m, zostały jej jak robili ogrodzenie. potem sama cięłam i piłowałam brzegi.
ale myślę, że gdzieś na pewno się dostanie na metry, trzeba zapytać w sklepie

dołączy do nas Ewok od Cyklotymii będziemy chłopca kastrować, mam nadzieję, że uda się nas wcisnąć na zabieg w miarę szybko.
obiecywałam Raili/Nakocie, że będę miała kiedyś jej wnuczęta u siebie - dotrzymałam słowa
nie możemy się miśka doczekać.

Cudownie,że u Ciebie zamieszka!

Nie to, że nikt Cię nie lubi, tylko tego konkretnego czytacza net nie lubił ostatnio. Tak jakby przez miesiąc z okładem.

Stópki Flufcia są takie słodkie, że aż zabrakło skali.
No i sama aż nie mogę się doczekać przyjazdu Ewoka. Chłopak jest niesamowity i już dawno skradł moje serducho.
A drapak to rewelacyjny pomysł. Prosiłam męża przed wakacjami, żeby mi taki zrobił, no i zrobi... w swoim tempie... czyli pewnie za 2 pokolenia ogonów się doczekam.

mam nadzieję, że uda się Ewoka w miarę szybko do nas sprowadzić
tylko nie wiem, czy chcę go stresować długo przed kastracją (jeśli miałaby być dopiero we wrześniu) zapachem innych szczurów, w tym samic. ale najwyżej jakby się niepokoił to wyląduje w sypialni rodzicow na ten czas

IHime pisze: A drapak to rewelacyjny pomysł. Prosiłam męża przed wakacjami, żeby mi taki zrobił, no i zrobi... w swoim tempie... czyli pewnie za 2 pokolenia ogonów się doczekam.

pokombinuj i spróbuj zrobić sama, wiesz jaka fajda dla ogonów ?:D

klimejszyn pisze:

IHime pisze: A drapak to rewelacyjny pomysł. Prosiłam męża przed wakacjami, żeby mi taki zrobił, no i zrobi... w swoim tempie... czyli pewnie za 2 pokolenia ogonów się doczekam.

pokombinuj i spróbuj zrobić sama, wiesz jaka fajda dla ogonów ?:D

Zrobiłabym, gdyby się dało przez Skypa wysłać. Na razie dzieciaki mieszkają z mężydłem, ja je wymiziam dopiero za 2 miechy.

Klimku, bardzo się cieszę że Ewok zamieszka u Ciebie ; już się zastanawiałam, co dalej z nim będzie po śmierci WWW...

Fluffy i stópki: cudne!

Ihime, jeszcze będzie czas żeby zrobić

unipaks pisze:Klimku, bardzo się cieszę że Ewok zamieszka u Ciebie ; już się zastanawiałam, co dalej z nim będzie po śmierci http://WWW...

Fluffy i stópki: cudne!

ja zaraz po informacji, że Wuwuś zmarł powiedziałam, że chętnie go wezmę, jak się go ciachnie. teraz mam nadzieję, że uda się odjajczyć jeszcze w sierpniu, ale wetka mnie już uprzedziła, że mają masakrę z terminami

klimejszyn pisze:obiecywałam Raili/Nakocie, że będę miała kiedyś jej wnuczęta u siebie - dotrzymałam słowa

Babcia się bardzo cieszy, że Ewoś zamieszka u Ciebie ! Trzymam mocno kciuki za kastrację i łączenie ze stadem.

Raila pisze:

klimejszyn pisze:obiecywałam Raili/Nakocie, że będę miała kiedyś jej wnuczęta u siebie - dotrzymałam słowa

Babcia się bardzo cieszy, że Ewoś zamieszka u Ciebie ! Trzymam mocno kciuki za kastrację i łączenie ze stadem.

trzymaj trzymaj, mam nadzieję, że ładnie się połączą. a może akurat zdarzy się tak, że w międzyczasie dołaczy do nas drugi kastracik (którego adopcję, można powiedzieć, dogadujemy), to wtedy nie będzie się sam stresował nowymi kolegami

a w klatkach u nas teraz tak :











i klatka myszek :

Klatka dla myszek jest super, a jakie ona ma wymiary i ile myszek w niej może mieszkać? (nie znam się zupełnie na myszach )
U ciebie jest zawsze tak czysto na tych zdjęciach, jak ty to robisz

Malachit pisze:Klatka dla myszek jest super, a jakie ona ma wymiary i ile myszek w niej może mieszkać? (nie znam się zupełnie na myszach )
U ciebie jest zawsze tak czysto na tych zdjęciach, jak ty to robisz

klatka ma wymiary 70x40x37, kupiłam ją dla 8miu myszek i na mysim forum powiedziano mi, że 8 spokojnie może tam mieszkać teraz mieszka 7.

a czysto... zdjęcia klatek robię zaraz po sprzątaniu
ale i tak mam jakąś manię i co chwilę przecieram półki, odkurzam..

Jakże Cieszy ten względny spokój u Ciebie Fajnie też ze Ewok w takim dobrym domku zamieszka i jeszcze jakiś tajemniczy czarny węgielek .. Czekam na wieści i z uśmiechem spokoju oglądam ten porządek w klatkach w końcu ten pedantyzm to nie zbrodnia

spokój.. no spokój jest, ale Muna mnie wkurza, bo ciagle mi atakuje szczury... Ares bidny ma łysy placek na grzbiecie i kilka szram, Rudej też się oberwało.. a ja do Muny nawet się nie zbliżam, mnie to nienawidzi ostatnio mi się przez pręty rzuciła na kolano, a jak stałam obok klatki to z agresją próbowała mi wyrwać włosy. taki głupawy ten szczur. niby babcia, a w główce nic nie ma

też się cieszę, ze się doszczurzamy, brakowało mi tego

a co do pedantyzmu - ja tylko w klatkach tak.. klatki zawsze są czyste, a w pokoju zawsze burdel