Strona 224 z 265

Re: Smutnik :(

: sob cze 26, 2010 7:46 pm
autor: Jessica
moją przyszłość widzę w ciemnych barwach :(

Re: Smutnik :(

: ndz cze 27, 2010 8:55 am
autor: yss
:'(

Re: Smutnik :(

: czw lip 01, 2010 11:30 pm
autor: kulek
Ciężko mi... :'(

Re: Smutnik :(

: pn lip 05, 2010 8:33 pm
autor: Nina
Stresuje sie jutrzejszymi szczurzymi operacjami :(
Nie chce żeby mi sie już stado zmniejszało... nie o moje dzieciaczki...

Re: Smutnik :(

: sob lip 10, 2010 11:49 am
autor: Nina
Dzisiaj w przytułku umarł nam pies :(
Zaraz po przyjściu, o 8, dzwoniłyśmy do weta, że pies kona, że jest w bardzo złym stanie. Przyjechał dopiero po 10, już do zwłok.
Nie wiemy co mu było. Objawy pasują do parwowirozy. Wszystkie mamy własne psy i teraz dodatkowo jest stres o nie...
Ech... ciężkie życie wolontariusza.

Re: Smutnik :(

: czw lip 15, 2010 8:50 pm
autor: paati924
co za masakra...
Smutnik wiem, ze nie powinnam zdradzac szczegolow... jeszcze ktos sobie wszystko ulozy o mnie... lub moze mi zawsze sie tak wydaje...
Kurcze irytuje mnie to, ze jestem na utrzymaniu rodzicow jeszcze... i zawsze zeby miec pieniadze musialam sama zarobic na nie... isc do pracy etc... jest tak do tej pory...
Druga sprawa bardziej osobista ale kurcze mimo wszystko dobra o tym niewazne...
Uwielbiam internet bo tu moge wszystko powiedziec, a przed czlowiekiem nigdy sie tak nie otwieram;/
Czuje ze zycie jest za trudne ze nie podolam... ze nie jestem zbyt samodzielna kurcze sama nie wiem jak to ze mna jest... ale sie rozpisalam ;| Grunt ze wylewam wszystko na klawiature i mi to O DZIWO troche pomaga:) Chociaz przed kimkolwiek sie otworzyc... nie lada wyzwanie...
Mialam wyjechac do pracy nie wyszlo:(
A musze uzbierac na prawko, auto i wieczor panienski siostry bo organizuje... caly czas pracuje... jakie ja bede miec wakacje? Przepracowane?Chcialam odpoczac bo bedzie teraz klasa maturalna... boje sie ze nie zdam wystarczajaco dobrze matury zeby isc na uniwersytet... Ucze sie jak chce to sie ucze ale bardzo szybko zniechecam sie przez to, ze szybko wpadam w depresje (mam sklonnosci do depresji psycholog tak nagadal matce) dlatego NIGDY nie okazuje smutku w domu dlatego wszystko przelew na papier a pierwszy raz tutaj... moze cos mi to pomoze... Wszystkiego sie obawiam.. Denerwuje mnie to, ze nie jestem otwarta osoba tak jak bym chciala byc... ze nie jestem odwazna w niektorych sprawach... czasem naprawde wydaje mi sie, ze jestem tak glupia i beznadziejna... az brak slow...

Mam nadzieje, ze przez te glupoty co teraz napisalam nie bede "gorsza" w "waszych oczach" :)
Chcialam to tutaj napisac juz od dluzszego czasu... ale zawsze po skonczeniu kasowalam... ale raz moge napisac... przynajmniej odrobinke mi lepiej:)

Re: Smutnik :(

: pt lip 16, 2010 6:55 pm
autor: Ressa
Paatka, ;)

Przeżywam renesans uczuciowy. Widzę jak mój Twix powłóczy nogami. Wiem że jego czas powoli się kończy, a dopiero w listopadzie będzie 2 lata. NIENAWIDZĘ TEGO U SZCZURÓW! NIENAWIDZĘ! :'(

Re: Smutnik :(

: pt lip 23, 2010 10:14 am
autor: alken
już nie mam żadnej babci :(

Re: Smutnik :(

: sob lip 24, 2010 6:16 am
autor: matrix360
Co z tego, że tu tak pięknie skoro nie mogę się tym cieszyć? .. :'(

Re: Smutnik :(

: sob lip 24, 2010 10:11 am
autor: Jessica
kiedy i dla mnie zaświeci słońce?

Re: Smutnik :(

: sob lip 24, 2010 11:54 am
autor: igig
Pierwsze spotkanie Rona i Newtona i od razu rozlew krwi :'( .

Re: Smutnik :(

: pn lip 26, 2010 6:12 pm
autor: matrix360
Eh.. Żyję, żeby cierpieć. Ja to wiem.

Re: Smutnik :(

: pn lip 26, 2010 7:04 pm
autor: Dorotka96
Matrix, wcale nie.
Pomyśl pozytywnie, o tym co może się stać dobrego. Mnie to zawsze pomaga. :-*

Nudzi mi się.. Takie mam teraz zmartwienia.

Re: Smutnik :(

: pn lip 26, 2010 7:10 pm
autor: matrix360
Hmm.. Od kiedy tutaj jestem wszystko mi się sypie. Nie będzie już dobrze, chociaż chciałabym w to wierzyć..

Re: Smutnik :(

: śr lip 28, 2010 10:55 pm
autor: igig
Pogoda brzydka, tęsknie i nie jestem pewna swoich uczuć. Smutno mi :'( .