Strona 226 z 293
Re: moje szczupaki kochane
: ndz lut 24, 2013 5:04 pm
autor: ol.
Re: moje szczupaki kochane
: ndz lut 24, 2013 5:40 pm
autor: Paul_Julian
Ale u Was wesoło ! Slodko śpiąca ekipa...
A to
http://s889.beta.photobucket.com/user/c ... 1.jpg.html mi przypomina jak mi kiedyś Nicponia wlazła do koszulki w segregatorze....
Re: moje szczupaki kochane
: ndz lut 24, 2013 7:17 pm
autor: Nietoperrr...
Ja przepraszam,ja wiem,że to szczurze forum i tu o szczurach,ale...Vlaaaaad!!!!!!

Jaki pumol się z niego zrobił!!!No teraz to dopiero to imię pasuje!

BOSKI!!! I to spojrzenie - "Człowieku,pyłku nic nie warty,padnij do mych stóp!"
Mały niebieski stworek widzę na dobre zagrzewa już swe miejsce w szczupaczkowie
I pomimo tych wszystkich szpitalnych rzeczywistości - jakże miło popatrzeć na te sielankowe mordki!
Re: moje szczupaki kochane
: pn lut 25, 2013 7:11 pm
autor: unipaks
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... ebfc1a.jpg - You better stop!

Aż mi się zachciało znowu kota, jak popatrzyłam na fotki Vlada i Pana Kota
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 8f1d01.jpg Kłos się ściele... A jaki pełny..!
No a to:
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 788cf5.jpg Wymiękłam Wyglądają tak uroczo w swoim niewinnym śnie...
Nieodmiennie jak najwięcej zdrowia szczupakom życzę i głaski ślę im wszystkim

Re: moje szczupaki kochane
: pn lut 25, 2013 7:41 pm
autor: ol.
-> Stanek z Grenadyną
Dziękujemy, pracujemy na to
Wczoraj później mi słabo net chodził, a więc dziś - karuzela z owocami (jagody przyjazne cukrzykom, a jabłko... jabłko dosyć szybko dostało nóżek

):
jabłko na celowniku

jabłko dostaje nóżek
Dalsze losy jabłka nastąpią
Nuś

Biesu

Gonek

Humbak
Kto zjada ostatki jest piękny i gładki
Dziewczyny
potrafią łapką

i bez łapek
Fronda

Grenotek
konkurs o tytuł najpiękniejszej - czyli "jabłko idzie do domu"
i laury dla Horpyny
(Moiraka w wesołym miasteczku brak, bo karuzela jej nie interesowała. Włączył natomiast piąty bieg i tylko niebieskie smugi po calusieńkim pokoju widziałam

)
Re: moje szczupaki kochane
: wt lut 26, 2013 9:23 pm
autor: ol.
Asche odeszła tej nocy
Aszeluna
Ustało beżowe kołysanie światem
Wiedziałam, że serce jest słabe, ale Asch nie miała dotąd duszności, nie dotarła tak daleko jak Berta i Wit
Daleka byłam od żegnania jej
Jeszcze wczoraj po południu dokonywała generalnego przeglądu pokoju, tak się cieszyłam że tupta mimo miękkich nóżek
poszła poskubać zielonego, poszła do szafki z bielizną szczurzą, stanęła u stóp zamkniętego chłopakowa...
żegnała się ?...
Po powrocie położyła się w koszyku, podeszłam pomasować zmęczone nóżki, brzuszek, któraś z agutów ją iskała po pyszczku... później pewnie jeszcze zeszła pojeść i poskubać wpienka, ale co mi się wryło w pamięć to właśnie koszykowe poleżenie – Asche która była w domu...
Rano po zamknięciu chłopców podeszłam się przywitać z dziewczynami
spała w koszyku w pozie niewiele różniącej się niż ta z wieczora, ale już - Spała
.....
Jasny podlotek, który przybył do szczupakowa i musiał szybko dorosnąć do roli mamy
Asch otoczona gromadką ćwirkowych jajich, które zrobiła tak cudne..
Asch bez jajich, kiwadełko obserwujące z dystansu
Asch z Grenadyną, swoją powierniczką i łącznikiem ze szczurzym światem - od zawsze
Beżowe dziwadełko nierozumiejące pędzącego świata agutów
Asch chłopczyca, chłopców za nos wodząca lub pacająca łapą jak natrętne muchy
Asch w objęciach agutów i wzajem się o nie troszcząca
Asch w domu
więc dlaczego teraz, kochana ?..
Re: moje szczupaki kochane
: wt lut 26, 2013 10:27 pm
autor: valhalla
Bardzo mi przykro
Mimo wszystko z tego opisu bije taki... spokój, jakby Asche pogodziła się ze swym losem i była go świadoma.
Szkoda, że człowiekowi nie jest dane się tak godzić z losem ukochanego szczura

Re: moje szczupaki kochane
: wt lut 26, 2013 10:30 pm
autor: Entreen
Asche! Aszelunek...!
To kochane beżowe stworzenie, mimo (a może właśnie dlatego...?) zagubienia tak bliskie mojemu sercu, zawsze to o niej wzmianki szukałam i... i...
i Asche...?
Z jednej strony, cieszę się, że ciepło, że przytulnie, że w domu i bez bólu, z drugiej...
zawsze zostajemy My, sami tutaj, opuszczeni...
Przykro mi bardzo

Re: moje szczupaki kochane
: wt lut 26, 2013 10:44 pm
autor: Paul_Julian
Spij spokojnie, Aszelunku ....

Re: moje szczupaki kochane
: wt lut 26, 2013 10:49 pm
autor: Nietoperrr...
Ascheluńko...
Nie wiem,jakie słowa napisać.Zatrzymało mnie.
Ćwirkowa mamuniu...
Re: moje szczupaki kochane
: wt lut 26, 2013 11:00 pm
autor: unipaks
O matko... Aschenko...
Żal i smutek, że tak nagle, tak prędko... zbyt prędko
Zaznaj tam spokoju i czuwaj nad szczupakami, piękna beżyno
[*]
Re: moje szczupaki kochane
: wt lut 26, 2013 11:27 pm
autor: IHime
Re: moje szczupaki kochane
: śr lut 27, 2013 8:00 am
autor: pyla
Re: moje szczupaki kochane
: śr lut 27, 2013 2:41 pm
autor: odmienna

Malutka.... tak zrobiłaś, jak mój Jerzolek.... nagle, bez ostrzeżenia, spokojnie.... nam, Waszym Opiekunom, pozostaje przyjąć to do wiadomości i liczyć, że to nie brak zaufania do naszej miłości i gotowości walczenia o Was, tylko taki właśnie moment wybraliście.... czy mogłabyś Beżowy Kiwaczku Tam, po Tej Lepszej Stronie, powtórzyć Kwarkom, Że bardzo ich kocham? A temu Drugiemu- powiedz to-proszę! trzykrotnie.....

Re: moje szczupaki kochane
: śr lut 27, 2013 10:24 pm
autor: Eve
Aszeluna ..tak po cichutku, we własnym łóżeczku, u siebie, w domu ..
.. niespodziwanie .. nagle
Mgiełko piękna ..
Postanowiłaś nie pozwolić żeby ktokolwiek się przygotował.
I myśl która wyraża wszystko :
"Ustało beżowe kołysanie światem"
Słowa .. które powstają pod wpływem kogoś .. są bezcenne tak samo jak ten KTOŚ. To słowa które pamiętają. Przywdziewają oczy tego Kogoś.
Beżowe kołysanie światem już zawsze będzie miało oczy Asche.
Biegnij Panno Mgiełko ..