Strona 227 z 302
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: wt sty 29, 2013 7:39 pm
autor: ol.
A to Mika

Współczuję obrażenia, ale też zdecydowanie uznałabym je za "nieporozumienie w afekcie"
Niektóre reakcje szczurów są tak silnie instynktowne, że wyraźnie widać, że one same są nimi zaskoczone.
W Asłanie na przykład włącza się chęć mordu na każdej mokrej szmacie, która jedzie po półkach, zabiorę szmatę i podstawiam mu nagą dłoń - z sierścią automatycznie opadłą, ogląda ją i rozgląda się wokół tak jakby przewidział mu się jakiś fantom...
Gdyby zaś zamarzyło mi się "przyozdobić" twarz, w sposób podobny Twojemu, wystarczy zbliżyć ją do najłagodniejszej z dziewcząt - Stanzy. Nie chce źle, ale już tak ma, że startuje niby sprężynka do ust, nosa, powiek
A upewnię się tylko - czy koraliki Pumy stały się już wspomnieniem, bądź są na dobrej ku temu drodze ?

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: wt sty 29, 2013 11:41 pm
autor: unipaks
By nie zapeszyć, ol... Starannym Braillem można się domacać, ale wierzę że to co zostało, jest już tylko stanem normalnym tych w miejscach i nie powinno budzić niepokojów

Nie pękło, nie wyciągaliśmy też nitek
Ale ja jestem z tych, co odetchną jak minie pół roku i nie będzie żadnych powodów do obaw
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: czw sty 31, 2013 7:54 pm
autor: odmienna
unipaks pisze:
Ale ja jestem z tych, co odetchną jak minie pół roku i nie będzie żadnych powodów do obaw

no tak, to dziwnie mi znane (wiec wiarygodne) myślenie, jednak w temacie "kicania błękitnego", poddaję w wątpliwość Twoją prawdomówność; oczekuję dowodu....

(a zanim go zdobędziesz, wyczochraj wszystkie Trzy od ciotki odmiennej. )
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: czw sty 31, 2013 11:33 pm
autor: unipaks
Dumbouchy kicajec zasprężynował dziś sam z siebie w reakcji na mój śmiech, ot, tak sobie, po czym znikł w kartonie
Nie zdążyłam nawet pomyśleć o kamerce
A teraz nie wiem, kiedy pobiegnie w podskokach następnym razem, bo właśnie pół godziny temu Mika napadła Muffinkę pod kołdrą i choć ran nie widać, małe uszate rozkrzyczało się tak straszliwie i tak płakało, że coś okropnego. Bardzo jest jeszcze przerażona, dygotała mi strasznie w rękach i w końcu zwinęła się w kłębuszek w mojej dłoni, podwijając pod siebie smutną mordkę z zaporfirynkowanym oczkiem

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: pt lut 01, 2013 10:47 am
autor: unipaks
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: pt lut 01, 2013 9:45 pm
autor: ol.
Uni, powiedz dziewczynkom, że ja a z reguły abstynentka - taki trunek wypiłabym jednym haustem
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 9379-1.jpg
Przyznam się, że nie zgadnę kto jest na ostatnim zdjęciu, ale wiem kto jest na tym :
http://s599.beta.photobucket.com/user/u ... 9997003574
unipaks pisze:Dumbouchy kicajec zasprężynował dziś sam z siebie w reakcji na mój śmiech, ot, tak sobie, po czym znikł w kartonie
A widzisz, to już jakiś trop
Stan Pumkowy godny przyklaśnięcia, a Tobie jednak życzę, żebyś za pół roku w ogóle już o niczym nie pamiętała !
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: sob lut 02, 2013 1:26 pm
autor: manianera
Ha, sezon pupkowy trwa

! Ta mi się najbardziej podoba
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_9375.jpg - te Muffinkowe udka
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_9352.jpg - Mika pełna uroku i niewinności, jakoś trudno myśleć o niej w kontekście uszkodzeń twarzy
(choć znałam takiego białosza, co równie niewinnie wyglądał, a krwi był żądny
)
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_9340.jpg - w takim domku to aż miło się ukryć!
Na zdjęciach wcale nie widać problemów z łączeniem - czysta sielnaka

.
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: sob lut 02, 2013 8:12 pm
autor: unipaks
Ol., one obie jak trunek ogólnodostępny

każdemu wejdą na kolana, na ręce. Ucholinka to już zwyczajowo parę razy dziennie przyłazi i mości się w dłoniach niczym kociątko, i nie ma opcji odmowy!
Na ostatniej fotce, sądząc po zaokraglonym uszku i niedostatecznym pedicure, to też Muffinka.

Leniwcowi nie chce się o nie zadbać, muszę czasem przycinać.
Mnie też rozczulają u dumbusi te udka, manianero; są jak fałdki i fałdeczki na pulchnych nóżkach niemowlaków

; ona jest nadal jak dzieciak (czasem jak bachor, rozpuszczony do niemożliwości - ostatnio szczypie mnie zębami z przyganą, bo ośmieliłam się głaskać przy niej i chwalić pozostałe

).
Mika nie jest żądna krwi. I kłopotów z łączeniem też nie ma
Nieporozumienie z Muffinką wyjaśniło się: białaska próbowała ją gwałcić, bo młoda rujkuje.

Dzień boży cały słychać tupot ucieczki i pogoni i darcie się napastowanej. Ale też uszatek nie jest bez winy, bo cosik zaczęła panna sama szukać dręczycielki, choć później skrzeczy i krzyczy protestująco, a jak ucieka to często w miejsce idealne dla gwałcicielki pod te ekscesy; czyżby syndrom sztokholmski?

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: sob lut 02, 2013 8:18 pm
autor: valhalla
Piękne zdjęcia

Też bym chciała takie wszędobylskie pyszczki. Moje się uwalą na kanapie i rozpłaszczą jak naleśniki

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: sob lut 02, 2013 9:19 pm
autor: ol.
Tupot ! Ten tupot !

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: ndz lut 03, 2013 11:35 pm
autor: Megi_82
Ahahahaha, miłośniczki Wódki Staromiejskiej, padłam i wstać nie mogę
Ja ostatnio złapałam malucha żłopiącego ze szklanki z napisem Jack Daniels (ale był w niej tylko soczek oczywiście):) Chciałam zrobić foto, ale wiadomo... ja też próbuję dopaść szczury, żeby zrobić fotki albo filmiki dokumentujące rzeczy i rytuały odbywające się dosłownie codziennie, ale jak ja aparat w dłoń - to ich nie ma, kurde mol!
Jak tam ślady "drobnego małżeńskiego nieporozumienia"?

Faktycznie niezbyt szczęśliwe miejsce na dziaba...
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: ndz lut 03, 2013 11:42 pm
autor: Eve
Uni ..bo rujka trudna, miłość trudna

Widocznie taki model "chciałabym- boje się"
Ja zawsze u Was pełna gama doznań a i uśmiechu ..i tupotu..
Niebieskie i Białe na fotach - ach i ech i aż chciałoby się być na miejscu żeby te ręce rozkładać na moszczenie

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: pn lut 04, 2013 10:44 am
autor: Entreen
Przyznam się po cichutku, żeśmy kiedyś z tahti sączyły (taa...) śliwowicę jej ojca, szczury biegały wokół... Sekator był nieustępliwy - jak nie z kielonka, to z ust spijał... Aż w pewnym momencie zatrzymał się, zaczął się kiwać na boki, lekko zachwiał... Po kilku minutach tego skołowania ruszył przed siebie, już trzeźwy 
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: pn lut 04, 2013 4:54 pm
autor: manianera
unipaks pisze:
Mika nie jest żądna krwi. I kłopotów z łączeniem też nie ma
I tak trzymać

! Dobrze, że się wyjaśnił spór, który wzięłam za dalsze łączeniowe niesnaski - wszak rójka swoje prawa ma

.
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(
: czw lut 14, 2013 10:36 pm
autor: Zuzolka
Jeej, ile do nadrobienia

Ale się u Was pozmieniało..
Fantazjo [*] ;(