Strona 227 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 14, 2012 5:05 pm
autor: Entreen
No to kciuki!
A co do samczego znaczenia, ja nie odczuwam dużej różnicy między znaczącym Mikrobem - kastratem, a znaczącą resztą - niekastrowaną. I to, i to mokre, i bardziej to woda niż siusiek. Poza najmłodszym Pikselem, ten to ma skondensowane...

Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 14, 2012 5:12 pm
autor: alken
poziom sikania chyba zależy od konkretnego przypadku, nawet nie od płci, bo Emil dla przykładu podsikuje kropelkami i tak było i przed i po kastracji a Lilka jak znaczyła to wielką kałużą a smród taki że musiałam lecieć się przebrać

Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 14, 2012 5:20 pm
autor: klimejszyn
ja róznicy też nie czułam, między moczem samic i samców.. dopóki Ewok mnie nie zalał kałużą

z resztą - widać na zdjęciu jego piękne 'znaczenie'
dziękujemy za kciuki

Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 14, 2012 6:46 pm
autor: emi2410
No i ja kciukam za misiaka.

Szybko to jacięcie załatwiłaś, oby było ok!
Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 14, 2012 7:31 pm
autor: IHime
No to w czwartek macie nasze kciuki!

Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 14, 2012 8:07 pm
autor: klimejszyn
dziękujemy
emi2410 pisze:Szybko to jacięcie załatwiłaś
bo wetka kochana kombinowała

niby czwartek-piątek wszystko było zapchane, a i tak nas wcisnęła

a że musi być ok - wiadomo!

Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 15, 2012 11:03 am
autor: Nakasha
No widzicie, a dla mnie różnica jest kolosalna. ŻADNA z moich samic nie znaczyła, a niekastrowane samce owszem... i to nie wodą, a cuchnącymi sikami.

Fuj.
Dlategoż tym mocniej kciukam za kastrację.

Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 15, 2012 11:10 am
autor: noovaa
Haha Nakasha, moja Jagódka znaczyła większość życia odkąd skończyła 7 miesięcy. Do tego była nadpobudliwa i walczyła zawzięcie o alfę w stadzie

.
Samce tylko z początku po kastracji znaczyły, później im przechodziło ^^.
Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 15, 2012 8:18 pm
autor: klimejszyn
eh, a u nas szpital się robi

całe szczuractwo jest na beta glukanie, bo się rozkichały. cholerna pogoda, w domu zimno jak nie wiem. dodatkowo Muna na antybiotyku, bo grucha ostro..
Ewoś się rozkichał, smarkał troszkę, ale beta dostaje odkąd u mnie jest i trochę się poprawia.
Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 15, 2012 9:31 pm
autor: Martasz
ah z tą pogodą, widze,że to nie tylko u mnie zmarzlina panuje w klatkach.. pozdrawiamy cieplutko

Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 15, 2012 9:35 pm
autor: xiao-he
Brrrrrrrrr! U nas też zimno i tylko ciągle vibovitku dosypuje do wody żeby mi się biedactwa nie rozchorowały

Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 15, 2012 9:50 pm
autor: emi2410
Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 15, 2012 11:31 pm
autor: xiao-he
emi2410 pisze:Ok, zakładamy jego fanclub, kto się pisze?
Ja, ja, ja!!!

Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 15, 2012 11:36 pm
autor: Venice
Doskonałe ogony.

Na dodatek uwielbiam ich kolory.

Re: Klimatyczna Szajka
: czw sie 16, 2012 6:49 am
autor: klimejszyn
hamaczki mają i tunele, Ewokowi powrzucałam jakieś stare polarowe hamaczki do klatki, bo spał w kuwecie, to teraz przynajmniej sobie zrobił bazę
wstałam wcześniej, żeby na spokojnie transporter przygotować i siebie samą. klatkę przygotuję jak wrócę do domu.
eh, znowu podkłady higieniczne, termoforki i brak snu przez 4 dni
