Re: Śmietnik :D / Prawie SB
: pt gru 25, 2009 11:15 pm
Ja też się czuję staro, za 5 dni mam urodziny 

To ja juz życzę wszystkiego najlepszego i duzo zdrowia dla Ciebie i ogonków na -jak zwykle- 18ste urodzinyNina pisze: Bo za pare godzin mam urodziny i wszyscy mi wypominają wiek![]()
A czym tu sie chwalić? xD ja jestem załamana, że to tak szybko lecizalbi pisze:bo się chwalisz =PNina pisze:Haha, co ma skromność do czucia sie staro? xDzalbi pisze: Nin, jaka Ty mało skromna jesteś =P
Paul, Nina będzie miała 19..Paul_Julian pisze:To ja juz życzę wszystkiego najlepszego i duzo zdrowia dla Ciebie i ogonków na -jak zwykle- 18ste urodzinyNina pisze: Bo za pare godzin mam urodziny i wszyscy mi wypominają wiek![]()
Ale tu chodzi o to, że po 18-tych, to już zawsze są te 18-tezalbi pisze:Paul, Nina będzie miała 19..Paul_Julian pisze:To ja juz życzę wszystkiego najlepszego i duzo zdrowia dla Ciebie i ogonków na -jak zwykle- 18ste urodzinyNina pisze: Bo za pare godzin mam urodziny i wszyscy mi wypominają wiek![]()
hahahaha, leżę xDNina pisze: ja mam w drugi dzień świąt, więc nie jest dużo lepiej mamie sie święta znudziły i poszła na piechote do szpitala bo nic sie nie działo a było już po terminie. Całą droge ślizgała sie na ślizgawkach xD Nie chcieli jej puścić do domu, bo miała już rozwarcie, ale sie uparła, że musi sie wykąpać i pożegnać z dzieciakami xD No i poszła do domu, ślizgając sie oczywiście, wykąpała sie i poszła z powrotem do szpitala xD
I dziwić sie, że mam nie po kolei w głowie xDklimejszyn pisze:hahahaha, leżę xDNina pisze: ja mam w drugi dzień świąt, więc nie jest dużo lepiej mamie sie święta znudziły i poszła na piechote do szpitala bo nic sie nie działo a było już po terminie. Całą droge ślizgała sie na ślizgawkach xD Nie chcieli jej puścić do domu, bo miała już rozwarcie, ale sie uparła, że musi sie wykąpać i pożegnać z dzieciakami xD No i poszła do domu, ślizgając sie oczywiście, wykąpała sie i poszła z powrotem do szpitala xD
no tak,stary długopis, i figurka też się przydawięc więcej niż 1/2 szafy nienoszona jest, ale się może "kiedyś" przydać
jestem czasem pod wrażeniem, że te nasze mamy jakieś silniejsze były niż młode matki dzisiaj.Nina pisze:mamie sie święta znudziły i poszła na piechote do szpitala bo nic sie nie działo a było już po terminie. Całą droge ślizgała sie na ślizgawkach xD Nie chcieli jej puścić do domu, bo miała już rozwarcie, ale sie uparła, że musi sie wykąpać i pożegnać z dzieciakami xD No i poszła do domu, ślizgając sie oczywiście, wykąpała sie i poszła z powrotem do szpitala xD