Strona 24 z 37
Re: Moje słodkości :*
: czw kwie 02, 2009 11:43 am
autor: zalbi
ja obkładałam ogon gazą, podklejałam lepcem (lekarski, taki kawowy kolor ma) delikatnie obwiązywałam sznurkiem i szczur pół godziny czy godzinę dwa, trzy razy dziennie tak biegał po łóżku =P
Re: Moje słodkości :*
: czw kwie 02, 2009 11:54 am
autor: Ausaya
hmm, i nie mial ochoty tego zdjac?
nie wiem tez w jakich proporcjach mialabym ta sode rozpuscic...
Re: Moje słodkości :*
: ndz kwie 05, 2009 1:23 pm
autor: Nakasha
I jak ogonek?
Ja miałam kiedyś szczurkę bez ogona - Kropelkę. Radziła sobie dobrze, tylko miała pewne problemy przy bieganiu po wąskich powierzchnach i przy skakaniu na większe odległości

Re: Moje słodkości :*
: ndz kwie 05, 2009 3:51 pm
autor: Ausaya
Re: Moje słodkości :*
: śr kwie 08, 2009 6:28 pm
autor: Nakasha
Fotki oprócz tego, że ciemne, to wcale nie są złe

no i pokazują takie piękne szczury

Kama i Ebola jakie okrągłe, wow

Re: Moje słodkości :*
: śr kwie 08, 2009 6:58 pm
autor: RattaAna

- ale jestem grzeczna i ułożona
widzę, że i u Ciebie susząca się odzież wzbudza nie małe zainteresowanie

Re: Moje słodkości :*
: śr kwie 08, 2009 7:12 pm
autor: Ausaya
no tak suszace sie ciuchy to w koncu cos nowego na wybiegu wiec jak najbardziej wzbudzaly ogolne zaiteresowanie ;]
Nakasha pisze:Kama i Ebola jakie okrągłe, wow

no w koncu baby maja po ponad pol kilo cielska

Re: Moje słodkości :*
: pt kwie 10, 2009 1:45 pm
autor: Ausaya
patrzcie jaki grubas
Cocolino rosnie z w oczach, codziennie jest wieksza... tak dla porownania dodam ze poleczka ma 22 cm szerokosci wiec kawal baby juz z niej jest

Re: Moje słodkości :*
: pt kwie 10, 2009 1:52 pm
autor: anik1
Wygląda na taką "dostojną" damę:)
wycałuj panienkę:)
Re: Moje słodkości :*
: pt kwie 10, 2009 1:58 pm
autor: Ausaya
kima sobie wlasnie, wiec poczekam az sie wyspi i wycaluje na pewno

posprzatalam klatke i po sprzataniu dalam im smakolyczki, pojadly troche i wszystkie spia teraz, slodziaki
Jutro rano jade do babci na swieta wiec pobeda sobie same do poniedzialku. Mam nadzieje ze nic sie nie stanie, niestety wszyscy znajomi powyjezdzali albo do rodziny albo odpoczac sobie gdzies na dzialce w czasie swiat...
Picia na pewno im wystarczy, maja dwa duze poidelka, a karmy to chyba ze cztery miski nasypie ;] wczoraj przyszedl do mnie 15 kg wor karmy z zooplusa wiec mam z czego im sypnac

Kurcze, nawet sobie nie wyobrazalam ze taki problem bede miala ze znalezieniem miejsca na jedzonko, nigdzie sie nie miesci
----------------------------------------------------------------------------------------------
edit:
to jeszcze jedna fotka z dzisiejszego kimania
wbrew pozorom w rurze jest tylko jeden szczur

na poczatku mialam wrazenie ze sie grubas zaklinowal

Re: Moje słodkości :*
: pt kwie 10, 2009 2:03 pm
autor: Telimenka
Slicznoty po prostu

. Mniam mniam i jak znalazlas juz sposob na oklady?
Ja mialam samiczke bez ogonka radzila sobie zadziwiajaco dobrze. Niczym nie odbiegala od stada

Re: Moje słodkości :*
: pt kwie 10, 2009 2:14 pm
autor: Ausaya
tak, mocze gaze i okrecam gumka recepturka, nie za mocno zeby nie czula jakos mocno ale wystarczajaco zeby nie spadlo. Niestety ogonek bez zmian, ale rzadko jej robie te oklady (raz dziennie) bo sie strasznie denerwuje przy tym, nie moge jej puscic po lozku bo zaczyna wariowac, wiec musi przesiedziec te 20 minut w transporterku :/
Re: Moje słodkości :*
: pt kwie 10, 2009 4:19 pm
autor: Nakasha
wiec musi przesiedziec te 20 minut w transporterku :/
Haha może jakoś wytrzyma te 20 min
A po jakim czasie miała być poprawa?
Re: Moje słodkości :*
: pt kwie 10, 2009 5:12 pm
autor: Ausaya
hmm wlasciwie to nie wiem... napisze zaraz maila do weta i zapytam. Ale gapa ze mnie

Najgorsze ze nie bedzie mnie przez 2,5 dnia wiec nie bedzie okladow miala :/
Re: Moje słodkości :*
: sob kwie 11, 2009 11:46 am
autor: marlena91
Niech wam jajeczko dobrze smakuje
bogaty zajączek uśmiechem czaruje
Mały króliczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia!
Życzy Marlena wraz ze zwierzakami
