szczury.org

: **śr lut 10, 2010 1:48 pm**

Napewno się uda, Plamka sobie poradzi!
Kciukamy.

: **śr lut 10, 2010 4:25 pm**

Ja również kciukam! Szczurki zawiązują pętelki na ogonkach na szczęście :*

: **ndz lut 14, 2010 8:58 pm**

Plamki macica zmalała i nie ma już wycieku z pochwy! mysza czuje się dobrze, ale dla odmiany cała się zasikuje, nie wiedzieć czemu. oddałyśmy mocz do badania na wszelki wypadek. co prawda od paru dni jest na silnym antybiotyku, więc nawet jeśli były bakterie to już ich nie ma, ale przynajmniej będę spokojna, że jest ok.

jest już u mnie partner Destiny - Leto. pobrałam brudnonosce wczoraj krew do badania, jutro obejrzę wyniki i jeśli są ok - we wtorek zaczynamy krycie. trzymajcie kciuki

dziś przez pół dnia sprzątałam towera

a jak wprowadziłam do niego z powrotem szczury to postanowiłam spróbować znów łączenia z Filemonem.
i wiecie co? od ok 30 minut siedzą całą dziesiątką w klatce i nie słychać prawie żadnych pisków! trzymajcie kciuki, żeby tak zostało..

zrobiłam kilka zdjęć. dorobię jeszcze kilka i wrzucę dziś wieczorkiem

: **ndz lut 14, 2010 9:28 pm**

To dobrze, żee Plamka wraca do zdrowia

oby nie było żadnych nawrotów, i obyło się bez zabiegu. A będzie sesja z miłosnej schadzki

?

: **pn lut 15, 2010 12:31 pm**

susurrement pisze:Plamki macica zmalała i nie ma już wycieku z pochwy!

Nie ma to jak oczekiwany happy-end

susurrement pisze:zrobiłam kilka zdjęć. dorobię jeszcze kilka i wrzucę dziś wieczorkiem

no nareszcie !!!

: **pn lut 15, 2010 9:59 pm**

to świetne wiadomości! bo ten luty jakoś straszy choróbskami u ogoniastych!

: **wt lut 16, 2010 5:02 pm**

dzisiaj przed 15 zaczęłam krycie Destiny + Leto

relacja na bieżąco była na drugim forum:
15:39
Leto zaznaczył teren swoim zapachem, jak wkroczyła Destiny to od razu na nią wskoczył. rujka pojawiła się w przeciągu kilku minut, kryją się już prawie godzinę.
ona cały czas ma ruję, on ciągle na nią wskakuje a potem odpoczywa ocierając się o koc.
ale muszę przyznać, że nie idzie mu to najlepiej. kryje ją kilka sekund a potem sobie liże.. :p
ona się pręży i chce więcej a on leży :]

zaczynaliśmy tak: