Strona 24 z 52

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: pn paź 12, 2009 11:44 am
autor: Rhenata

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: pn paź 12, 2009 2:28 pm
autor: Telimenka
Sliczne malenstwo ;).
Mam nadzieje ze nic mu sie nie stanie i Wasze losy potocza sie juz przybrane w barwy raczej jaskrawych ;).
Rozumiem ze rozwazasz pozostawienie Charliego ?:)

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: pn paź 12, 2009 3:08 pm
autor: Nieja
Telimenka pisze:Sliczne malenstwo ;).
Mam nadzieje ze nic mu sie nie stanie i Wasze losy potocza sie juz przybrane w barwy raczej jaskrawych ;).
Rozumiem ze rozwazasz pozostawienie Charliego ?:)
Charlie jest u mnie tak krótko a skradł mi serce... Sypiam po 4h dziennie (praca, studia dzienne ::) ), do tej pory wstawanie było męczące, a z nim jest lżej. Wiem, że jak wstanę, to będzie maluch na mnie czekał i chciał się bawić. Przynosi naprawdę dużo radości i wciąż go podziwiam za inteligencję, ale raczej będziemy musieli się rozejść. Nie zostawiłabym go samego u mnie, a drugiego ogonka mogłabym przygarnąć, ale wtedy bym z domu wyleciała... Już miałam z ojcem rozmowę na ten temat. Powiedział, że jak zobaczy kolejnego szczura w klatce, to mnie razem z nimi wywali. Dlaczego tak zareagował? Bo na innej płaszczyźnie pokłóciliśmy się parę dni wcześniej i powiedziałam mu coś podobnego. Tak, że ja go wywalę. No cóż. Nie chce mi się nawet martwić, ba, nawet się z tego śmieje. 'Kto kogo pierwszy wywali 8)'.
Gdyby szczurki mogły być trzymane samotnie, nie zastanawiałabym się nawet, ale ze względu na jego dobro znajdę mu inny domek...
Charlie ma dziś zły dzień. Płochliwy troszku jest. Nie wiem czemu. Ale wiem jedno. Lubi Bananowego Gerberka i kocha kocie chrupki Royal Canin :) Dostał kilka chrupek i aż mu się oczy świeciły!

Obrazek Łoooooł! Koci chrupek masz? Daaaj!

Obrazek Szczur za kratkami poza kratkami :)

ObrazekMasz coś dla mnie?

ObrazekCześć!

P.S. Ma super stópki! :D Mogłabym je schrupać, tak słodko wyglądają :D

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: pn paź 12, 2009 3:43 pm
autor: Krejzoolek
Ahh. słodziak. :-*

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: wt paź 13, 2009 8:40 pm
autor: Nieja
Parę fotek :) Dziś Charlie bawił się z moją ręką, odgryzł mi zadziorek, zrobił mi kołtun we włosach, tulił się do mojej ręki gdy go głaskałam i ukradł mi zegarek na rękę ;)

Nie będę zanudzać, wrzucam kilka fot :) Zwróćcie uwagę na języczek! ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Bardzo przytył przez te kilka dni :) Widać nawet na fotach. I ma taaaakie wielkie oczy! :D I co najlepsze, jest praktycznie oswojony i już reaguje na imię! Normalnie sukces wychowawczy :)

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: wt paź 13, 2009 8:44 pm
autor: zalbi
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 2_5131.jpg jaki zezik =P

no, były juz szczury niebieskookie to przyszedł czas na szczura brązowookiego =]

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: wt paź 13, 2009 8:55 pm
autor: Krejzoolek

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: wt paź 13, 2009 11:08 pm
autor: Nieja
zalbi pisze:no, były juz szczury niebieskookie to przyszedł czas na szczura brązowookiego =]
Jak to? :D
Krejzoolek pisze:Śliczne i widac jęzorek. ;D
Widać jak widać, ale jaki on delikatny w dotyku :D Aż mam ochotę go za niego złapać :P

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: śr paź 14, 2009 9:36 am
autor: zalbi
no przy tym zeziku widac brązowe oczka =)

tylko złapac, nic więcej =P

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: czw paź 15, 2009 4:19 pm
autor: Krejzoolek
Ta języczki są cuudowe.! ;D

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: czw paź 15, 2009 4:51 pm
autor: ol.
http://s386.photobucket.com/albums/oo30 ... 2_5125.jpg jakby pił mleko z butelki, ależ on jest ładny :)

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: ndz paź 18, 2009 9:58 pm
autor: Nieja
Niech mnie ktoś przytuli :( Jak nie problemy to utrapienie... Tym razem chodzi o mnie więc mniejsze zło ::) Bardzo dużo jeżdżę samochodem. Od jakiegoś czasu miałam problemy z nadgarstkiem lewej ręki. Strzelał itp. Teraz po każdej jeździe mnie ręka bolała niemiłosiernie... Dziś po przejechaniu kilku km nie byłam w stanie dalej prowadzić. Ból jest tak silny, że wolę nałożyć maść na którą mam uczulenie ale która mi TROSZECZKĘ pomaga niż czuć ten ból... Mam tyci ponad 21 lat, czy to nie za wcześnie na takie problemy? :( Nie kłamiąc nie jestem w stanie w tej ręce unieść kubka z herbatą...

A co u Charliego?
Martwię się. Wypuszczam go z klatki ile tylko się da. Wszystko potem sprzątam, czego przyznam się bez bicia mam lekko dosyć... To jest godzina z życia dziennie wyjęta, by wszystko było zdezynfekowane... Ale to dla jego dobra. A co mnie martwi? Fakt, że chłopaczyna woli spać w klatce niż samemu zwiedzać pokój, gdy mnie nie ma. Jak jestem w pokoju, to nie ma problemu. Biega, skacze, zaczepia, kradnie, dobrze się bawi... Wystarczy, że wyjdę z pokoju, a on wraca do klatki i idzie spać... W dodatku bardzo źle reaguje na obcych ludzi... Boi się jak ktoś obcy przychodzi...

Bardzo urósł. Jutro go zważę, ale widać znaczną różnicę jak się na niego patrzy i czuć różnicę jak się go podniesie ;) Boże jak to będzie bolało się z nim żegnać... On potrafi przyjść i się przytulić do mnie...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

P.S. Teraz go uczę nowej sztuczki by jego mózg nie zanikał z powodu braku bodźców... A bestia uczy się szybko :) Mówiłam już, że wie kiedy dzwoni budzik = będzie puszczony z klatki i będę się z nim bawić, i kiedy po prostu dzwoni ktoś do mnie = nie będzie puszczany? ;)

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: wt paź 20, 2009 11:52 am
autor: Nieja
Charlie urósł :D I zmienia mu się futerko. Już nie jest tak delikatne. Na dodatek zauważyłam, że na plecach ma ciemną pręgę, bardziej czarną niż reszta futerka :) Podejrzewam, że w ten sposób wygląda zmiana koloru u czarnych szczurków? Jest kochany, ciekawski, wesoły, dużo biega, bawi się ze mną... Po prostu dobrze spędza czas :) Klatki nie traktuje jak więzienie, co dla mnie też jest znaczące. Ma chłopaczek apetyt :) Je dużo, może nawet za dużo ale nie potrafię go ograniczać, bo tak właściwie to i tak mało waży jak na swój wiek (chyba?). Nie ma problemów zdrowotnych, nie kicha, nie ma zabrudzonego noska ani oczu, nie zachowuje się dziwnie... To tyle z dobrych informacji, pora na złe.

Źle reaguje na obcych. Każda nieznana mu osoba, lub z którą ma mało kontaktu, to intruz. Mnie traktuje jak członka stada, jednak obce mu osoby są traktowane jak wrogowie. Nie atakuje ale jego zachowanie wskazuje na to, że tego nie robi, bo się JESZCZE boi... Staram się by miał jak najwięcej kontaktu z innymi ludźmi, jednak jest to trudne...

Waga na początku: 100g
Waga teraz: 200g

Teoretycznie ma 1 miesiąc i 3 tygodnie, więc waży dokładnie tyle co Cookie w jego wieku. Podejrzewam więc, że duży nie urośnie skoro Cookie był maleńkim szczurkiem :)
Waga nie do końca pewna, bo to ta stara jak świat :) Powiedzmy 5% błędu :)

Więcej zdjęć wieczorkiem :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Poduszka dla porównania wielkości to 35cmx35cm.

P.S. Wiem, że linki do poprzednich zdjęć nie działają. Poproszę któregoś z moderatorów o edytowanie jak tylko przygotuję dobre linki do zdjęć.

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: wt paź 20, 2009 12:48 pm
autor: susurrement
ależ on piękny :-*

Re: Jekyll, Hyde, Mr Cookie, Bury ['] - Charlie?

: wt paź 20, 2009 2:33 pm
autor: Cyklotymia
Nieja pisze:Niech mnie ktoś przytuli :( Jak nie problemy to utrapienie... Tym razem chodzi o mnie więc mniejsze zło ::) Bardzo dużo jeżdżę samochodem. Od jakiegoś czasu miałam problemy z nadgarstkiem lewej ręki. Strzelał itp. Teraz po każdej jeździe mnie ręka bolała niemiłosiernie... Dziś po przejechaniu kilku km nie byłam w stanie dalej prowadzić. Ból jest tak silny, że wolę nałożyć maść na którą mam uczulenie ale która mi TROSZECZKĘ pomaga niż czuć ten ból... Mam tyci ponad 21 lat, czy to nie za wcześnie na takie problemy? :( Nie kłamiąc nie jestem w stanie w tej ręce unieść kubka z herbatą...
Spróbuj sobie zakładać na nadgarstek stabilizator albo bandaż elastyczny, szczególnie do jazdy i wykorzystywania tej ręki, na noc niekoniecznie (a jeśli już, to do spania koniecznie luźniej trzeba zawiązać niż na dzień). A drętwieją Ci palce, czy tylko czujesz ból?