Strona 24 z 56

Re: Sheruunowe Potwory

: pt cze 04, 2010 10:51 am
autor: Sheeruun
Myślałem, żeby nazwać kapturka Faust, Asmodeusz, Astaroth lub Mefistofeles...demoniczne ;D
Zdecydować się tylko nie mogę xP

Re: Sheruunowe Potwory

: pt cze 04, 2010 10:54 am
autor: Jessica
Maximus :)

Re: Sheruunowe Potwory

: pt cze 04, 2010 10:56 am
autor: Sheeruun
Też ładnie!
Zdecyduję dopiero jak go zobaczę. Trzeba dopasować imię.. :D

Re: Sheruunowe Potwory

: pt cze 04, 2010 10:59 am
autor: Jessica
dokładnie :) najlepiej się wybiera obserwując malucha. ::) już nie mogę się doczekać zdjęć (ja niecierpliwiec jestem ) O0

Re: Sheruunowe Potwory

: pt cze 04, 2010 1:09 pm
autor: aBRa
Faust jest fajne, podoba mi się :)
Asmodeusz też (bo takowego mam, w skrócie Modek lub Asmi :P )

Re: Sheruunowe Potwory

: pt cze 04, 2010 1:21 pm
autor: Mal
Mefisto? to brzmi dostojnie:)

Re: Sheruunowe Potwory

: pt cze 04, 2010 2:32 pm
autor: bubu
Jakie pięknoty ! :-*

Re: Sheruunowe Potwory

: pt cze 04, 2010 9:14 pm
autor: Flaumel
Od kiedy Faust jest demonem :D?

Re: Sheruunowe Potwory

: sob cze 05, 2010 9:16 am
autor: Sheeruun
Nie jest, acz to imię się kojarzy z demonami jakimiś ::)

Cholera, nie wiem co zrobić z małym. Wstaję w nocy, bo mam nawyk łażenia w kółko po pokoju i nagle czuję, że coś mi się pod nogami plącze. A to maluch! Wylazł z klatki.. dziwne że wcześniej mu to do łebka nie wpadło, bo cały dzień spędził z chłopakami.
Wsadziłem go w nocy do transportera i tak przesiedział całą, ale nie wiem co dalej :-\

A mama zamierza go przechrzcić. Upiera się, że Jeremy to paskudne imię, a do niego pasuje Gacek.
A dlaczego? Bo w klatce wisiał na kratach - w ten sposób jadł, spał.. Taki nietoper.
Ma coś wspólnego z naszą forumową Iwonką.. ;D

Re: Sheruunowe Potwory

: sob cze 05, 2010 9:18 am
autor: Paul_Julian
Zgadzam się z Twoją mamą ! Może "Dżemik" ? Ale Gacek lepszy .
Maluch wylazł, ha , poznaj "plusy" dużych klatek :D

Re: Sheruunowe Potwory

: sob cze 05, 2010 9:21 am
autor: Flaumel
Ta, Gacek słodkie :) A takiego nietoperka to sama miałam przez moment, zabawnie to wygląda. Teraz na szczęście przerzucił się na hamaczek.

Re: Sheruunowe Potwory

: sob cze 05, 2010 3:54 pm
autor: bubu
Na początku Balbina też tak "wisiała" . Tylko,że na zewnątrz klatki. Ale ona robiła tak tylko wtedy kiedy chciała do niej wejść ::) .

[quote="Sheeruun]Cholera, nie wiem co zrobić z małym. Wstaję w nocy, bo mam nawyk łażenia w kółko po pokoju i nagle czuję, że coś mi się pod nogami plącze. A to maluch! Wylazł z klatki.. dziwne że wcześniej mu to do łebka nie wpadło, bo cały dzień spędził z chłopakami.
Wsadziłem go w nocy do transportera i tak przesiedział całą, ale nie wiem co dalej :-\ [/quote]

no co ? lubi nocne wędrówki ::)

ale dobrze że nic mu się nie stało. i że nie masz kota . :-X aż strach pomyśleć..

Re: Sheruunowe Potwory

: sob cze 05, 2010 7:55 pm
autor: Sheeruun
Na początku Balbina też tak "wisiała" . Tylko,że na zewnątrz klatki. Ale ona robiła tak tylko wtedy kiedy chciała do niej wejść ::) .
A ten wisi ciągle... ::)
ale dobrze że nic mu się nie stało. i że nie masz kota . :-X aż strach pomyśleć..
Gorzej niż przy kocie to by chyba skończył jakby natknął się na mojego ojca. Zapewne ze strachu by został zadeptany.. :-X

Siedzi teraz w klatce z chłopcami. Nie wyłazi. Chyba nawet nie może, bo go kusiłem jedzeniem i się nie przeciskał.. Nie mam pojęcia jak wczoraj w nocy to zrobił. Może drzwiczki były niedomknięte?
Przekonamy się, czy wyjdzie dzis ::) Będę sprawdzał.

Niezła zadyma była niedawno. Sprzątałem akurat i wypusciłem chłopców (małego zamknąłem w faunaboxie, nie bede go póki co wypuszczał, jeszcze sie gdzieś wciśnie). Szoruję sobie kuwetę i nagle słyszę pisk! I szamotaninę, dobiegającą z transportera Sznurka. Lecę szybko, a tam otwarte, a Vince ze Sznurkiem kotłują się w środku. Ledwo ich rozdzieliłem, zostałem porządnie podrapany, Vince mnie ofukał jeszcze gratis. Sznurek jest wręcz przerażony.
Nie mam pojęcia jakim cudem Vincentowi udało się otworzyć transporter. Tam są takie obracane zatrzaski na drzwiczkach (bo to ten model http://zoo-dragon.pl/_var/gfx/a348c06e3 ... 5b040d.jpg) i były one zatrzaśnięte, a drzwiczki leżały obok.. Nie wiem jak ta cholera to zrobiła.

Sznurek jest w ogóle bardzo nieśmiały i strachliwy. Nie daje się dotknąć, tj. dale ale tak się kuli, jakbym miał mu jakąś krzywdę zrobić. Chciałem sprawdzić stan jego skóry i posprzątać trochę w transporterze to wyrywał się jak opętany..
Mam nadzieję, że się jeszcze oswoi i przestanie tak bać.

Re: Sheruunowe Potwory

: sob cze 05, 2010 8:06 pm
autor: Jessica
Sheeruun pisze:Ma coś wspólnego z naszą forumową Iwonką..
;D ;D 8) to może mr Ajwon ;D

Re: Sheruunowe Potwory

: sob cze 05, 2010 8:23 pm
autor: bubu
A może były niedomknięte drzwiczki w transporterze jednak ??? Jak on tam wlazł..

Hmm. Mam nadzieję,że Sznurek się oswoi . Powodzenia ! :)