

Moderator: Junior Moderator
No ba!unipaks pisze:Mizianko dla ogonków!
Prawda? Jeszcze się dziwię, że po widoku zakrwawionej ściany, szafki i klatki po ogonku Serenady nie wsadzili mnie w kaftan. Też mamy maść w strzykawce ale chyba nie jst tak magiczna jak Twoja (używamy jej trzy razy dziennie) bo dziura jak była, tak jest, tylko tak jakby "przysycha".Nietoperrr... pisze:Eh,sro-linek,jak to czasem szczurasy potrafią siwych włosów na głowie doprawić
Że też zawsze przysypiałam na bioli, nie kumałam na chemii i byłam upośledzona na fizyce, tak bym poszła na weterynarię i nadążałabym za tymi wszystkimi nowinkami. Co się dokształciłam o premedykacji dowiaduję się o anestetyku. Google już się przegrzewaol. pisze:jeszcze mi przyszło na myśl w związku z wziewką, że to może być kwestia aparatury, albo stosowanego przez danego lekarza anestetyku
Tak, rozmawialiśmy o tym ale stwierdziła, że szczurek jest zbyt ruchliwym stworzonkiem i można jej zrobić tak krzywdę, jeśli zacznie się wyrywać (nawet z miejscowym znieczuleniem). Ciekawe jak Nue to załatwiła..ol. pisze:a czy wasza lekara brała pod uwagę uzupełnienie szwów "na żywca" ?
Nawet na to bym nie wpadła. Wetka też nie. Może być trudność, ponieważ jak już wspomniałam trzy razy dziennie smarujemy maścią, ale tak poza tym aż oczka mi się zaświeciły, brzmi świetnie. Propozycja jest już na liście rzeczy do obgadania w poniedziałek (naprawdę mam taką listęodmienna pisze:sr-ola; skoro to jest rana pooperacyjna, to pewnie miejsce wygolone; nie myślałaś o zastosowaniu na to Steri- Strip'a?
Ach,oni już na samą myśl o jej pupie...[cenzura]...ol. pisze:
która kobita, na którą skierowane oczy ośmiu facetów nie chciałaby im przed nosem zaszejkować jędrną pupą![]()
Agrafko, zrób więc tak, żeby wyszli z siebie