Strona 24 z 49
Re: Ogonkowe historie
: ndz gru 02, 2012 6:15 pm
autor: gosja1
dorloc pisze:Uważam, że mają bardzo mądre miny

W sumie, jak tak teraz na to patrzę, to chyba tylko na trzecim zdjęciu są z nich głuptaki

Re: Ogonkowe historie
: ndz gru 02, 2012 6:20 pm
autor: dorloc
W sumie, jak tak teraz na to patrzę, to chyba tylko na trzecim zdjęciu są z nich głuptaki
No tutaj tak

Ale jest słodkie

Re: Ogonkowe historie
: wt gru 04, 2012 8:00 am
autor: gosja1
Chłopcy rozbiegani, rozbrykani, niczym źrebięta na łące. Depresja i lenistwo jesienne się ich nie imają w ogóle.
Kubuś uwielbia być zaczepiany skubaniem w tyłek. W związku z tym wyczynia podskoki i bieganie wokół mnie jak szalony. Nie powoduje to jednak zmniejszenia jego wagi. Jest to szczur wiecznie głodny, przekonany, że gdy się zbliżam, to będę dawała jeść. Pluje karmą Rat Complete, którą kupiłam w przypływie miłości i obniżki w Kakadu. Bez sensu!
Kacper, choć mniejszy, ciągle wywala go na plecki. A Kubuś? No cóż, próbuje wywalić na plecy moją dłoń.

Re: Ogonkowe historie
: śr gru 05, 2012 8:04 pm
autor: gosja1
Dzisiaj śmiałam być nieobecna w domu przez cały dzień. Wszystko, co było w zasięgu łapek i zębów zostało wciągnięte do klatki i zmasakrowane. Przywitały mnie dwa leżące na hamaku niewiniątka. Śmiałam jednakowoż rozbierać się zbyt długo, więc Kubuś, chyba ze złości, począł zgrzytać zębami, wodząc za mną wzrokiem. Gdy tylko otworzyłam drzwi klatki, wystrzelił jak z procy i tyle go widziałam

Re: Ogonkowe historie
: czw gru 06, 2012 7:48 am
autor: dorloc
I co, znalazł się w końcu ?

Re: Ogonkowe historie
: czw gru 06, 2012 8:52 am
autor: gosja1
dorloc pisze:I co, znalazł się w końcu ?

Tak, ale musiał się wyhasać i wybiegać. On się szybko znajduje, szczególnie jak zaczynam jeść, a wczoraj usiadłam z kolacją
Chciałam mu dać kawałek jajka, to się obraził.
Szczury nie lubiące jajka. Jestem zaskoczona.
Re: Ogonkowe historie
: czw gru 06, 2012 8:53 am
autor: akzi
Lubią, moja Kleo ostatnio tak się zachłysnęła żółtkiem że musiałam z nia jechać do weta na interwencje bo by mi sie udusiła.
Re: Ogonkowe historie
: czw gru 06, 2012 9:03 am
autor: dorloc
Może po prostu nie chciał z łapy, tylko wolał samodzielnie podkraść z kanapki

Re: Ogonkowe historie
: czw gru 06, 2012 9:17 am
autor: akzi
albo całą kanapkę odrazu

Re: Ogonkowe historie
: czw gru 06, 2012 9:24 am
autor: gosja1
Ja jakoś nie przepadam za zwierzętami w jedzeniu, więc jak jem i przychodzą mi na kolana, to je ściągam od razu i im coś daję na dywanie

I się na jakiś czas odczepiają, ale tym razem nie były zadowolone. Poprzednie uwielbiały jajko

Re: Ogonkowe historie
: czw gru 06, 2012 9:25 am
autor: dorloc
No to musiał być foch

Re: Ogonkowe historie
: czw gru 06, 2012 9:47 pm
autor: gosja1
Re: Ogonkowe historie
: pt gru 07, 2012 7:34 am
autor: dorloc
Super. Tylko ciekawe, kiedy je zjedzą

Re: Ogonkowe historie
: pt gru 07, 2012 7:43 am
autor: spinka2430
gosja1 pisze:dorloc pisze:I co, znalazł się w końcu ?

Tak, ale musiał się wyhasać i wybiegać. On się szybko znajduje, szczególnie jak zaczynam jeść, a wczoraj usiadłam z kolacją
Chciałam mu dać kawałek jajka, to się obraził.
Szczury nie lubiące jajka. Jestem zaskoczona.
Moje też nie lubią jajka

jedynie Szyszka czasem sie skusi a reszta jajko olewa
A powiedz mi po lewej to Kubuś czy Kacperek ? Pięknie schaszczał,bardziej od brata

Re: Ogonkowe historie
: pt gru 07, 2012 9:42 am
autor: gosja1
dorloc, oni niewiele gryzą. Nie wiem, z czego to wypływa, ale poprzednie szczurki też nie gryzły mebelków.
W domku, który uszyłam, dopiero przy drugim powieszeniu wygryźli dziurę, ale bardzo małą.
Te czasem wciągają to, czym nakrywam klatkę, ale też bym wciągała, jakby mnie ktoś na cały dzień zostawił
W sumie jeszcze się okaże, co będzie, bo z polaru nic jeszcze nie mieli...
spinka2430, Kacperek jest taki jasny

Nie mam już problemów z rozpoznawaniem
