Wiecie, że nawet nie pomyślałam o tym w ten sposób? Jakoś tak.. 
Może dlatego, że babcia od początku je lubiła i ich ilość nie była problemem 

 To, że zaobserwowała u nich różne zachowania np też to, że Bajka jest zadziorna, a Bójka lubi kłaść się za plecami, przez jej pozytywne nastawienie i sympatię w stosunku do nich sprawiło, że jest to dla mnie normalne 

 Ale faktycznie, macie rację - złota z niej kobieta.
Obfociłam! Większym wezwaniem było wgranie tego na image, niż ich zrobienie 

 (Trwało tooo..)
Doti - tłuścioszek i klucha leniucha:
 
Santana - ulubienica babci 

 (widzicie ten bebzolek?):
 
Brawurka - Ona jak zawsze i do tańca i do różańca:
 
Mizia - niby na uboczu ale wszelkie rozgrywki w stadzie gdzieś w jakimś stopniu dotyczą też niej:
 
Bajka - zadziora, do tego upierdliwa  

 :
Bójka - ma pozycję w stadzie, nie alfy co prawda, ale to jej pozwala na spokojne grzanie pleców człowiekowi 
 
Hajduczek - kiedy Kizia i Bajka walczą o miejsce w stadzie, zawsze jakimś cudem znajduje się między nimi i obrywa 

 (btw: Hajduk Split! 

 )
 
Kizia - największa z całego stada, prześcignęła Bójkę:
 
Jimi - brudno nosa oaza spokojności:
 