Strona 24 z 52
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz gru 20, 2009 5:15 pm
autor: LaCoka
Jak znajdę chwilkę to mogę się tam przejść jeszcze przed wyjazdem na święta

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz gru 20, 2009 7:12 pm
autor: Ath
Wybieram się obfotografować Nowy Świat koło wtorku-środy, mogę zajrzeć i spytać.
Piszą w wyborczej wczorajszej (chyba), że zwierzęta zwrócą do hurtowni. Może jak się ładnie poprosi, to dadzą.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz gru 20, 2009 7:33 pm
autor: Ath
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... iecie.html
Z resztą sobie przeczytajcie, to gdzieś tam chyba jest.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz gru 20, 2009 8:29 pm
autor: Sheeruun
Gorzej jak hurtownia obiecała im zwrot chociaż części ceny zwierząt i nie zechcą ich oddać.. Wtedy zwierzaki wróca do hurtowni i pojadą do następngo sklepu. eh..
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn gru 21, 2009 10:58 pm
autor: dusiaczek
Aaa jestem oszołomiona tym co dzisiaj zobaczyłam... Dobry, tani sklep zoologiczny, niby wszystko ładnie i pięknie (w przeciwieństwie do sklepu pana L. gdzie zwierzęta są pozarażane wszelkimi możliwymi choróbskami) no i nieraz tam wstąpiłam po drodze pooglądać szczurasy, i współczuć im po troszku że siedzą tam bez właściciela, ale dzisiaj dopiero pierwszy raz zobaczyłam to co w sumie wcześniej już wiedziałam, ale jakoś do mnie wcześniej nie dotarło - samice i samce razem, jedne w czasie dzisiejszej wizyty akurat kopulowały... Poza tym szczury wielkości (długości) mojego 5-6 miesięcznego Dżonego, mimo że wiem, że są nawet starsze bo pan się chwalił kiedy je mnożył, a chude tak straszliwie że szok ! Chłopak mój stwierdził że jeszcze po prostu młode, no ale toż to widać że są wyrośnięte. Wdałam się w konwersację z panem właścicielem. Chodziło na początku o karmę dla moich panów, oczywiście właściciel poleca jakieś nie wiadomo co, bo (cytuję tekst, kiedy udając że mnie tam nie ma zwracał się do asystentki): "ona chyba nie wie jak ja się znam na zwierzętach, przecież ja w domu mam 600 szczurów, mnożę je sam u siebie, mam 300 świnek morskich, prawie tysiąc myszek, moje zwierzęta jeżdżą po całej Polsce, nawet terraryści je kupują (!!!) bo są dobre na pokarm, a ona mi tu przyjdzie i mówi że ja nie wiem czym szczury karmić! Ja sypię stadu do klatki łyżeczkę i mają dosyć, a ona je pewnie przekarmia, potem chorują takie jak taka smarkula je do siebie weźmie"
Naprawdę myślałam że zaraz no nie wiem, wyjdę z siebie i stanę obok, tak mnie ten pan zdenerwował że szok ! Och gdybym mogła i miała możliwości, ukradłabym to akwarium (20x30 cm) razem z całą dziesiątką (jak nie więcej) panów i zaciążonych panien... W sumie to wiem nawet czemu pozwala na takie coś, bo sprowadził sobie 2 dumbo i teraz je mnoży bo "ludzie kochają srebrne dumbo", no a jak ktoś kupi zaciążoną samicę to młode oddaje pewnie jemu więc jeszcze większy zysk ma... To jest straszne! Wcześniej nigdy nie docierało do mnie coś takiego, ale na prawdę od kiedy czytam to forum to zwracam uwagę na takie rzeczy. Aż łezka po policzku leci na taki widok... Ech :/
Wiem, że mojego Dżonego stamtąd dostałam na urodziny, i w sumie po trochu cieszę się że nie musi cierpieć jak jego rodzina... A najgorsze jest to że z tym panem nie ma żadnej dyskusji, zachowuje się trochę jak niepełnosprawny umysłowo i zawsze "wie" wszystko lepiej...
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn gru 21, 2009 11:07 pm
autor: UprzejmaCegła
Wybacz, ale do końca nie doczytałam. Wkurzyłam się.
Jeżeli facet tego nie podkoloryzował to nic tylko TOZ wzywać na pomoc, bo to okropne! Już nawet straszenie w takim przypadku nie pomoże!
Łyżeczka jedzenia?! Niech on sobie tą łyżeczkę w tyłek wsadzi!
Cholera... ale się wkur***am!
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn gru 21, 2009 11:24 pm
autor: dusiaczek
Jeśli chodzi o pomoc, to nie wiem co mogę ja sama w takim przypadku zrobić (chłopak i znajomy który z nami był wyśmiał mnie za to przyznając rację właścicielowi). On raczej tego nie koloryzował, pamiętam jak kiedyś tam byłam i jakiś pan zamawiał sobie kilka świnek "dla odmiany" dla węża, zresztą ludzie często od niego kupują (terraryści). Chociaż tej liczbie (600 szczurów, 300 świnek, tysiąc myszek etc. innych zwierząt) to też trochę mi się nie chce wierzyć, może dlatego że nie potrafię tego ogarnąć wzrokiem ani umysłem. No ale sam powiedział że on mnoży sam zwierzęta bo ludzie z całej polski je kupują i zarabia na tym kokosy.
Co do jedzenia, zapytał mnie czym karmię swoje szczurki. Mówię mu że tą karmą którą kupiłam (nie pamiętam nazwy, ale była zielona, opakowanie 0,5 kg cena ok 8-9 zł) - na co on powiedział że dla wszystkożernego szczura wystarczy karma za 2 zł dawana raz dziennie albo nawet raz na 2 dni w małych ilościach, bo szczur nie człowiek, nie musi jeść tak dużo, wystarczy że czasem jeszcze się mu rzuci jakiejś marchewki albo surowego mięsa). A kiedy powiedziałam, że zrobiłam im ryż z gerberkiem i słonecznikiem tak dla urozmaicenia to mnie wyśmiał że zwierze je lepiej niż ja... Wtedy mu powiedziałam że ja przynajmniej dbam o swoje szczury, bo nieważne czy to jest "jakieś" zwierze, ale żywe, i trzeba o niego dbać jak o samego siebie, bo zwierze też ma rozum i uczucia - ZWŁASZCZA szczur.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt gru 22, 2009 1:54 pm
autor: kao
Mnie też trudno ogarnąć taką ilość, nie wiem, czy to jest możliwe. Straszne jest to, jak ludzie zarabiają na cierpieniu zwierząt.
http://www.animals.org.pl/?q=kontakt_0 - tutaj masz podzielone województwami organizacje, do których możesz się zwrócić.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt gru 22, 2009 2:54 pm
autor: zocha
Jestem w szoku, skąd biorą się tacy ludzie. I pewnie ma tych zwierząt dużo skoro ludzie od niego kupują to on ma tylko zysk z tego. Dla niego zwierzęta to tylko i wyłącznie towar i biznes z którego ma pieniądze. Takich ludzi naprawdę powinno się karać. Jedyne wyjście to rzeczywiście powiadomić odpowiednie służby (organizacje), bo dyskutować z taką osobą nawet nie ma sensu.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: śr gru 23, 2009 7:56 pm
autor: Jessica
brak slow i tyle. brak uczuc... jak tak mozna,to odrazajace. ja bym zadzwonila to TOZ
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt gru 29, 2009 10:02 am
autor: Sheeruun
Uch, w ogóle to przed świętami byłem w jednym zoologu na mieście. Chciałem zajrzeć, jak się mają zwierzęta, bo wiem, że nie mają tam dobrych warunków.. Byłem tam już kilka razy w celu obejrzenia zwierząt..
To co zobaczyłem mnie zmroziło. 5 szczurasków (bardzo młodych) siedziało w zaparowanym akwarium (takim wsadzonym w "mebel" nie wiem jak to określić, coś jak
http://zookoi.c-h.pl/katalog/images/akwaria_s_01.jpg tutaj tylko nie tak ładnie) o wielkości na oko 20x25 cm.. myślę że nie więcej, malutko tego było.. Wszędzie kupy, ściółka (troty) zasikana tak, że aż pomarańczowa. Zwierzaki nie wyglądały na chore, ale były bardzo ospałe...Zresztą co się dziwić, co niby mają mieć do roboty w takim miejscu..? W akwie była plastikowa "miska" z resztkami karmy - miska tego nie da sie nazwać, bo niewiele z niej zostało, taka była ogryziona, i poidło szklane z paroma kropelkami wody, leżące na ziemi..
Szok po prostu.. tak mi żal tych szczurków.. I innych zwierząt tam..
Po prostu aż chciałem je wziąć..
I właśnie tutaj mam pytanie. Wiem, że zwracanie uwagi na stan zwierząt i ich akwariów nic nie daje. Próbowałem wiele razy, niby facet mówił, że poprawi, ale nic w tym kierunku nie robił..
Pamiętam, jak brałem stamtąd swojego Akiego - tak, byłem głupi, ale wtedy nie wiedziałem jeszcze, że nie powinno się tego robić - a facet spytał mnie, czy dać żywego, czy martwego... Szok..
Uch, po prostu nie wytrzymam. Powiedzcie mi, jakie kity można facetowi wcisnąć, co mu nagadać, żeby oddal te szczury za darmo.. ja po prostu nie mogę usiedzieć wiedząc, że one tam się męczą. Nie chcę ich kupować, ale mnie po prostu nosi. Myślę o tych biedakach odkąd je zobaczyłem.. Boże, przeciez były święta, mam nadzieję dostały coś do jedzenia w ten czas bo wątpię, by właściciel wybrał się do nich..
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt gru 29, 2009 10:29 am
autor: bubu
a może by tak TOZ nasłać?
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt gru 29, 2009 10:33 am
autor: Sheeruun
Próbowałem. Niestety TOZ rzadko odpowiada/interweniuje w takich przypadkach..
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt gru 29, 2009 11:51 am
autor: kulek
To może spróbuj go chociaż postraszyć?
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt gru 29, 2009 12:34 pm
autor: Jessica
ja bym postraszyla. ludzie sa okropni,nieodpowiedzialni,nie zdolni do uczuc takich jak empatia czy cokolwiek innego. postrasz go,moze to mu da do myslenia