Strona 231 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 7:47 am
autor: klimejszyn
jak to mówią - nie chwal dnia przed zachodem słońca..
w nocy budzę się co pół godzinki/godzinę, żeby do niego zerkać. budząc się o godzinie 4 zauważyłam, że Ewok nie ma kołnierza... od razu zaczęłam oglądac ranki - rozlizał je, wyjął jeden szew, bo sterczy, brzegi ranek były aż zaróżowione.. od razu posmarowałam jodyną, założyłam kołnierz.. jestem zła, bo ja juz nie wiem, co można zrobić, żeby on się tym nie interesował.. na własne życzenie przedłuża sobie gojenie

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 9:52 am
autor: klimejszyn
ranki nie wyglądają już tak źle, jak w nocy.
dzwoniłam do wetki, powiedziała, że jak rany nie rozeszły się bardzo i nic z nich nie wycieka, to mam normalnie odkażac jodyną i smarowac maścią, a jakby jutro wyglądało to brzydko - przyjechać.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 2:16 pm
autor: klimejszyn
tak sobie Ewoniu spi.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 2:41 pm
autor: IHime
Taki bidniutki, ale łypie okiem "idź mi, babo, z tym aparatem"!

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 3:49 pm
autor: Martasz
"weź odejdź, nie chce mi się z Tobą gadać.."
życzę cierpliwości..

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 3:54 pm
autor: Eve
"Patrzcie, to przez Nią tak cierpię !a weź .. dramat .. Jestem nieszczęśliwy !Dawaj ciastko !"
Klimku trzymam kciuki za zdrowienie Panicza

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 4:25 pm
autor: klimejszyn
Eve pisze:"Patrzcie, to przez Nią tak cierpię !a weź .. dramat .. Jestem nieszczęśliwy !Dawaj ciastko !"
eh, poryczałam się dzisiaj jak mama mi mówiła, że niepotrzebnie go kastrowałam, bo był taki fajny a teraz taka bida.. eh, tłumaczę sobie, że przeciez i tak miał być kastrowany, bo atakował WWW, a nie dało się przewidzieć, że zareaguje alergią.. słabo działa
cierpliwość.. jak sobie pomyślę, że do wtorku raczej nie pośpię, to szlag mnie trafia

Ewoś mnie trochę martwi, boli go, widzę, bo śpi z podniesionymi łapkami i czasem tak nerwowo zarzuca ogonkiem. dużo śpi, za dużo.. dla zdrówka pewnie dobrze, ale mnie martwi
był szczęśliwy jak dałam mu dzisiaj troszkę karmy, po kawałeczku sobie wsuwał, ale jak dostał krewetkę z karmy.. już nic innego nie chciał tknąć

mama po pracy mu kupiła całe pudełeczko suszonych krewetek

dałabym mu do klatki miskę z karmą, ale wiem, że zaraz wywali, choćby przypadkowo (ale przed kastracją wywalał specjalnie

) i jeszcze w tym usiądzie i załatwi ranki.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 7:36 pm
autor: Cyklotymia
Pewnie że ciachanie było i tak potrzebne, bo przesadzał z tym swoim alfowaniem...
Myśl najlepiej o tym, jak się Ewoś będzie cieszył że ma tyle nowych koleżanek

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 7:41 pm
autor: klimejszyn
Cyklotymia pisze:
Myśl najlepiej o tym, jak się Ewoś będzie cieszył że ma tyle nowych koleżanek

Ewosiowi cały czas to powtarzam, że będzie miał fajne stadko i to dla jego dobra
tak wyglądają ranki (na drugim zbliżenie na kompie, nie pomyślałam, żeby zrobić dokładniejsze aparatem) :
a tak Ewoś czeka wysmarowany, aż maść się troszkę wchłonie - tata go mizia, a Ewoś przysypia pulsując oczkami
kołnierz taki wyobklejany, bo on pazurkami lepiec trochę odrywa, a nie chciałam mu ściągać kołnierza, żeby całkiem na nowo posklejac, bo by się wkurzał, że znowu zakładam.. a czas bez kołnierza miał w nocy, bez mojego pozwolenia i trochę przesadził

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 8:03 pm
autor: Eve
Klimku jeśli Cię uraziłam - bardzo bardzo przepraszam. Wiem że każdy najmniejszy niepokojący szczegół u szczurów może wytrącić z równowagi ale .. mam nadzieję że jak za tydzień popatrzysz na te zdjęcie to dokładnie ..od ucha do ucha będziesz mieć uśmiech a kolega Ewuś będzie tęsknie spoglądał w stronę dziewczyn i wtedy wszystkie skojarzenia będą właśnie takie jak napisałam -
" daj ciastko"
Trzymam kciuki.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 8:04 pm
autor: klimejszyn
Eve, no coś Ty! nie uraziłas mnie w żaden sposób, chodziło mi raczej o to, że niby żart, a jednak coś w tym jest
też mam taką nadzieję, bo martwię się okropnie, a Ewok mi nie ułatwia próbując ciągle pozbyć się kołnierza - nie wytrzymam bez snu do wtorku

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 10:12 pm
autor: Flaumel
To zostaw go z Tatą na parę godzin i sama się prześpij Klimku.

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 24, 2012 10:19 pm
autor: klimejszyn
e, tata mizia, ale tak mi Aresa pilnował, żebym się przespała, że wydłubał szew

więc z Ewokiem wolę nie ryzykować. położę się i będę wstawać co pół godziny-godzinę, z nadzieją, że nic nie wykombinuje. kołnierz ma troszkę ciaśniej założony.
Re: Klimatyczna Szajka
: sob sie 25, 2012 11:43 am
autor: xiao-he

Sama słodycz
Kciukam za stwora cały czas!

Re: Klimatyczna Szajka
: sob sie 25, 2012 12:31 pm
autor: Izabela
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... wanie.jpg/
Rozbrajające zdjęcie

i ja trzymam kciuki za Ewoka, mam nadzieję, że noc przeszła spokojnie